Obchody Dnia Ziemi w Przedszkolu nr 15

Dzień Ziemi w Przedszkolu nr 15 obchodziliśmy wraz ze Szkołą Podstawową nr 4 i Osrodkiem Niedosłyszacych i Słabosłyszących oraz raciborskimi przedszkolami.ZIEMIA WOŁA O POMOC

Dnia 22 kwietnia obchodzony jest Światowy Dzień Ziemi.
Z tej okazji Przedszkole nr15 im. Jana Brzechwy w Raciborzu tradycyjnie od trzech lat zapro-siło do uczczenia tego święta dzieci z raciborskich przedszkoli.
Spotkanie odbyło się 20.04.2005. Wzięły w nim udział dzieci z P-23 oraz z P-14.
Kontynuacja tych spotkań w naszej placówce ma na celu uspołecznienie dzieci z in-nymi przedszkolami i kształtowanie u dzieci właściwej postawy wobec środowiska.
W trakcie spotkania dzieci z grupy 5-6 letniej pod kierunkiem wychowawczyni Ewy Łukasik zaprezentowały swoim gościom inscenizację ekologiczną pt: ” Ziemia woła o po-moc”, wzbogaconą ekologicznymi piosenkami.
Podczas spotkania dzieci wymieniły swoje pomysły dotyczące ochrony środowiska, posza-nowania przyrody i pozytywnej postawy wobec zwierząt.
Przedszkolacy odnowili również ślubowanie ekologiczne i obiecali zawsze dbać o środowi-sko.
Na pamiątkę spotkania goście otrzymali kolorowankę ekologiczną w której postać Ekoludka przypomina dzieciom o treści ślubowania.
Spotkanie zakończyła wspólna zabawa z piosenką pt: ” Chcemy być przyjaciółmi”.
W tym roku również do wspólnego obchodu Dnia Ziemi i zaprezentowania insceniza-cji ekologicznej przedszkolacy zaprosili uczniów ze Szkoły Podstawowej nr4 oraz uczniów z Ośrodka dla Niedosłyszących i Słabosłyszących z którymi przedszkole współpracuje.
Spotkanie miało miejsce 25.04.2005 i również przebiegało w miłej „ekologicznej” atmosferze.
Ewa Łukasik

- reklama -
- reklama -

88 KOMENTARZE

  1. Jak adminstrator ujawni IP to wszyscy zobaczą kto jest tym pierwszym i oryginalnym anty-Frączkiem ( co już po wyświetlanym obok zegarze można sprawdzić)a kto atrapą. Przekonamy się czy pseudo anty-Frączek, Kuba i Lonia to te same osoby!

  2. Tym miastem od 12 lat rządzą głupole,którzy to miasto doprowadzili do dna,co miesiąc zgarniają do kabzy po 10 tys. zł,jeden dostał się do warszawy i udaje greka,ale chyba już zrozumiał ,że tam nic nieznaczy i jest szcześliwy jak może stanąć sobie koło premiera na korytarzu,przyczółki zostawił w Raciborzu na Rzeżniczej u Wiechowej,którą dzisiaj wypieprzyli dyscyplinarnie z Caritasu za wielką „troskę” nad dziecmi upośledzonymi,kuria opolska już wyrobiła sobie zdanie o niej i myślę,że prokuratorteż

  3. Coś mi się zdaje, że to miasto nie ma szans na rozwój bo u władzy pozostaną wciąż te same mordy! Dajmy szansę miastu! Dajmy szansę młodym! Nie głosujcie już na Wojnary, Wiechy, Frączki, Ziajki, Wańki, Lenki, Hajduki, Markowiaki, Borowiki, Osuchy, Klimy, Kowalewskich i cały ten „szajs”. Młodych, zdolnych, ambitnych i ze zdrowymi pomysłami dla ratowania naszego miasta nie brakuje! Proszę Was nie głosujcie już na wyżej wymienione nazwiska!!!

  4. Weźmy sprawe w nasze ręce. Nie głosujmy na nikogo i namawiajmy innych by też tego nie robili. Zróbmy coś wielkiego dla naszego miasta. Ratujmy póki jeszcze mamy co ratować. Kto jest za niech się dopisuje i do dzieła.

  5. Dziękuję Wszystkim za zamieszczone komentarze w tej sprawie. Ja też jestem zbulwersowany przebiegiem toku śledztwa i jego finalem. Chociaż bylo to do przewidzenia ponieważ już 1 sierpnia pół Raciborza mowilo że morderca Dawid W.(synalek przewodniczącego rady miasta Raciborza) bedzie niepoczytalny. O tym też wiedział ojciec mordercy, bo zdawał sobie sprawę z tego, że ma synalka debila tylko to ukrawał przed otoczeniem narażając ludzi na niebezpieczeństwo,do którego doszło 1 sierpnia.

  6. c.d. Gdyby rodzice mordercy Dawida W. dbali o synalka i rozpoczęli jego wczesniejsze leczenie u psychiatry a nie uczyli agresji i pozwalali na zażwanie sterydów to 1 serpnia 2004r. by nie było.

  7. A było to tak: Kiedy wydarzyło się to nieszczęście w ubiegłym roku, redaktor Wawoczny był na urlopie. Również przezes „Nowin” A. Gruchot był na urlopie. Redakcję „na sobie” miał Mariusz Weidner (swoją drogą poczciwy chłopak, ale utaplany w waw-owym łajnie). On też podjął decyzję, że informacja o zabójstwie pójdzie na 1. stronie. Czy dostał za to pochwałę? 🙂 Po przyjeździe prezes Gruchot długi czas wisiał na redakcyjnym telefonie do Wojnara i… przepraszał go, że poszła ta informacja na 1.

  8. c.d. Żałosne? Oczywiście! Ale miejcie świadomość ludzie, że „pleps” nie korzysta z Internetu i informacje czerpe z „Nowin”, które zaraz będą robiły laurki Markowiakom, Wojnarom itd. i ci ludzie (czytający „Nowiny”) z czystym sumieniem pójdą zagłosować ponownie na tych samych ludzi. Jak wy chcecie coś zmieniać i na kogo??

  9. Dobrze że chociaż ten portal ma głęboko w d**** to co sobie myślą te daromozjady i opublikowali tę tragedie dość głośno i bez cenzury. I zaden Wojnar i inni nie będą dyktowali co można a co nie publikować. I tak trzymajcie Redakcjo. Pora publikować wszystkie brudy naszych Karierowiczów. Pozdrawiam!

  10. nikt od nikogo nie zżyna. Tak samo Nowiny jak i Portal cytują jednych i drugich. Jest wiele artykułów które piersze się ukazują na Portalu a dopiero później w Nowinach. Zresztą Nowiny są raz w tygodniu. A jeśli chodzi o zżynanie to wszystkie informacje w Głównych portalach i TV pochodzą z jednego źródła PAP.

  11. Waw to wasal,pisze jak mu każą,a Gruchot to poddaniec Markowiaka i Wojnara i też pisze jak mu każą,oni sobie krzywdy nie zrobią,Nowiny Raciborskie są współwinne,że w Raciborzu jest jak jest.Rola mediów jest inna,media muszą być wolne od jakichkolwiek układów,to samo jest w satkomie ,które są Wojnara za pieniądze spółdzielców,którzy w czynszu płacą za fanaberie Pana Prezesa W.

  12. W Nowinach Raciborskich z dnia 26.04.05r. ukazala sie niby moja wypowiedź,iż akceptuję decyzję prokuratora. Jest to nieprawda. Powiedziałem,że ją zaakceptuję jesli morderca Dawid W. nigdy nie wyjdzie z psychiatryka.I jesli naprawdę jest chory psychicznie to

  13. gdzie byli rodzice mordercy!!!Czyżby się wstydzili choroby synka?.To zostalo pominięte.Dlaczego? Niech morderca zgnije w psychiatryku.A rodzinie wstyd za wyhodowanie mordercy!!!!!

  14. Sprawę przydałoby się rozdmuchać na świat, dziennikarze Faktu, TVN i Gazety Wyborczej są w tym najlepsi 🙂 narobią szumu, wyciągną brudy na całą polskę, Wtedy Wojnary i inne Karierowicze zaczną trzepać portkami. To samo było z II LO. Trzeba by tak zrobić. Pomyślimy. 🙂

  15. Warto wiedzieć co to jest ten 324 kpk, pierwsze: oznacza że dawid w. jest w świetle materiałów dowodowych prokuratora sprawcą, drugie: jako niepoczytalny nie może być uznany winnym, skazanym i wsadzonym do paki, trzecie: prokurator chce w związku z tym środka zabezpieczającego , czym jest zakłAD psychatryczny (fachowo w prawie karnym nazywa się to detencja). Zgodnie z polskim kodeksem karnym wykonawczym (art 200-205), jeśli sąd orzeknie ten środek w stosunku do W., to wtedy co 6 miesięcy szpital będzie musiał informować sąd o stanie pacjenta . Może się okazać po jakimś czasie, że jego dalszy pobyt jest już niepotrzebny i wtedy sąd podejmuje decyzje co dalej. Wynika z tego, że królem całego procesu jest SĄD (w tym przypadku gliwice), anie prokurator. Zresztą prokuratorski wniosek z 324 wcale nie musi być uwzględniony i sprawa może wrócić do Raciborza ze wskazaniem na konieczność postawienia W. w normalny stan oskarżenia. To wszystko dość skomplikowane, a rola gazet zaczęłąby się w momencie, jeśli w. po 6 miesiącach szpitala wyszedł by na wolność (równie dobrze może tam spędzić reszte życia). Teraz gazety mogą tylko napisać, że wpłynął wniosek i nic więcej. Trzeba CZEKAĆ co powie sąd. Pan Durlej (nie czytałem tkstu nowin) zapewne występował w śledztwie jako pokrzywdzony i oskarżyciel posiłkowy. Wie więc dobrze, że żaden sąd nie orzeknie detencji dożywotnio przezco warunek akceptacji decyzji prokuratury jaki stawia jest nie możliwy na gruncie prawa do spełnienia. Gdyby nowiny napisały to co rzekomo chciał pan durlej i tu napisał na forum, to ośmieszyły by się w oczach prawników.

  16. cd… Podkreślam, istotne dla rodziny zamordowanej jest to jaką teraz decyzję podejmie sąd. Zresztą mogli wcześniej żadać wniosków dowodowych w postępowaniu prokuratorskim, np. kontroopinii biełgych psychiatrów, a skoro p. durlej nic o tym nie pisze, to znaczy, że żadnych takich wniosków nie zgłosił i w dużym stopniu rzeczywiście akceptuje decyzje prokuratorskie, a reszta to już tylko jego osobiste opinie. Od siebie dodam, że detencja jest przykra dla rodziny sprawcy. To rzadkość w realiach sądowych. W normalnym procesie w. dostałby może 8-9 lat, wyszedłby z a dobre spawowanie po jakimś czasie, a tak do końća życia będzie się za nim ciągnął ten psychiatryk, sądze, że macki jego ojca nie sięgają aż gliwic i chłopak utkwi w szpitalu na dobre. tyle, co mogłem przekazać ze studiów prawa

  17. Dziękujemy za rozjaśnienie nam prawnych zawiłości! Jednak mam przekonanie, że macki tatusia sięgną daleko ( bo po co ta cała szarada z psychiatrykiem?). Synalek do paki a ojciec do końca dni swoich powinien siedzieć w psychiatryku!!!

  18. Pan W. zrobił swojemu synowi dwa razy krzywdę:1-żle wychował,2-zrobił z niego wariata do końca życia.Zgubiła go wygórowana i niezdrowa ambicja,lepiej poświęcic syna niż własną pseudo-karierę wątpliwej uczciwości.

  19. do LAWYERA. Obyś miał rację z tym psychiatrykiem.Z tym, że Dawid W. powinien trafić do niego dużo wcześniej gdyby jego rodzice dbali o niego. Weż pod uwagę też to,że ja nie mam córki a morderca żyje,gdziekolwiek jest.

  20. Jak tam nasz Psychol Morderca? Czy wie ktoś co się teraz z nim dzieje? A może zgłosić go do beatyfikacji JP II jako kandydata na CUD który nastąpił lub nastąpi w najbliższym czasie w postaci nagłego UZDROWIENIA.

  21. Jak to jest student prawa niepoczytany,chyba biegli którzy wydali taką decyzję i prokuratorzy którzy kryją mordercę zamiast go skazac,czas im skrócic skrzydełka jednego już odwołali,no i Panu W też.Czas aby o tym dowiedział się P.Ziobro

  22. Dobrze,że jest ten artykuł. powinien być często na tej witrynie.Dla wszystkich powiem,że do chwili obecnej Wojnarowie, rodzice mordercy, nie raczyli złożyć zadnycvh wyrazów wspólczucia z powodu morderstwa ich synalka.Mało tego,na ostatniej rozprawie ojciec mordercy żalił się do adwokata,że synek jest źle traktowany przez współaresztowanych.Chyba ojciec nie był w wojsku (dlaczego) i nie zna fali.

  23. A co tam Tadeusz bawił się będzie w jakieś przeprosiny??? Nie ma czasu bo już wybory się zbliżają i musi zwierać swoje szeregi by znów jego „camorra” wygrała wybory lokalne a on by miał zapewnioną posadkę na ważnym stanowisku i mieć dalej wpływ na wszystko i wszystkich w tym mieście ( by móc sobie potem dalej nie przepraszać). Ja się pytam jakim cudem boskim takie indywiduum znalazło się w Raciborzu i trzyma się władzy jak rzep psiego ogona?!

  24. ojejku co za tragedia się przydażyła Dawidkowi. źle go traktują. Za mało czułości dostaje czy co? Chłopaki nie są zbyt romantyczni i lubią troszkę brutalnie ale nie widze powodów by się zaraz żalić.

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj