Wojewoda z Raciborza

Z tej informacji na pewno wielu się ucieszyło – nowym wojewodą śląskim został, pochodzący z Raciborza, Tomasz Pietrzykowski. Tomasz Pietrzykowski ma 32 lata – jest tym samym najmłodszym w historii wojewodą śląskim. Mieszkał i wychowywał się w Raciborzu, ukończył Zespół Szkół Mechanicznych w Raciborzu. Obecnie mieszka w Katowicach. Jest doktorem prawa, absolwentem Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego, gdzie w 1998 roku uzyskał tytuł magistra prawa, a w 2003 roku doktora nauk prawnych. Ukończył też filologię angielską w Nauczycielskim Kolegium Języków Obcych w Raciborzu oraz studia z prawa brytyjskiego i unijnego w uniwersytecie w Cambridge.
Karierę akademicką rozpoczął w 1998 roku jako asystent w katedrze Teorii i Filozofii Prawa Uniwersytetu Śląskiego, w 2003 roku został adiunktem. Wykładał też w Górnośląskiej Wyższej Szkole Handlowej w Katowicach oraz Wyższej Szkole Zarządzania i Marketingu w Sosnowcu.

Kuluarowo dowiedzieliśmy się, że w gronie polityków i samorządowców opinie na temat wyboru Pietrzykowskiego na stanowisko wojewody były podzielone. Niektórych ten fakt zaskoczył, gdyż nowowybrany nie był wcześniej znany ze swojej działalności publicznej. Mój brak zaangażowania politycznego uważam za swój atut. Chcę współpracować ze wszystkimi śląskimi parlamentarzystami, nawet opozycyjnymi. To, że nie byłem do tej pory zaangażowany bezpośrednio w działalność partyjną może mi tylko pomóc. – ripostuje Pietrzykowski.

Nowemu wojewodzie zależy głównie na wykorzystaniu środków europejskich oraz przekształceniu przedsiębiorstw państwowych.
Zdecydowałem się kandydować na to stanowisko dlatego, ponieważ pojawiła się niepowtarzalna szansa usprawnienia pracy administracji publicznej, dzięki czemu stanie się ona jeszcze bardziej przyjazna obywatelom – deklaruje polityk.

/SaM/

- reklama -

5 KOMENTARZE

  1. Smutna jest też ilość shizofrenii i obludy jaka towarzyszy całemu temu przedstawieniu. Jesteśmy tradycją i historią? Niepotrzebne zakupy, ciśnienie, stress, zmuszanie się do życzeń i uśmiechu. Wreszcie… pssss – „wieczerza” z rodziną, której mnóstwo ludzi najchętniej by nie oglądało. 3 dni tradycyjnej męki, obżarstwa i bieganiny, która jest pustym symbolem…

  2. Ja juz nic nie rozumiem. Skoro 6 grudnia jest Mikołaja i dzieci dostaja prezenty to poco wmawiac im ze w wigilie tez przychodzi mikolaj. Powinno byc Dzieciatko!!!

  3. dla kogo święta pachną dzis sianem i kojarzą sie z narodzeniem Chrystusa, a nie z prezentami, obżarstwem i lenistwem (ewentualnie z telewizją)?!!!!!

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj