„Pan ma wąsy, a ja jestem starym kawalerem”

No to jak będzie? Spotka się Pan ze mną? Ostatnia szansa, bo po wyborach, nie będzie Pan miał czasu. Wszak obowiązki marszałka to jednak harówa. (…) trzeba będzie pracować dla (…)Prezydenta Jarosława Kaczyńskiego. – Migalski wzywa Komorowskiego do debaty

A może byśmy podebatowali? Pan i ja. No wiem, Pan jest kandydatem na prezydenta, a ja tylko prostym posłem do PE. Ale bądźmy szczerzy, o losie kraju zdecydują Donald Tusk i Jarosław Kaczyński,  to oni są prawdziwymi decydentami, to oni mają wolę i siłę do kierowania losem kraju, a my byśmy sobie przynajmniej fajnie pogadali. Co Pan na to? Super by było, prawda? – proponuje na swoim blogu Bronisławowi Komorowskiemu raciborzanin. Poseł PiS do Parlamentu Europejskiego w debacie z kandydatem PO na urząd Prezydenta RP nie daje sobie większych szans: – Jestem pewien, że by Pan wygrał. Ma Pan wąsy, wspaniałą żonę i piątkę dzieci, a ja mam tylko półbródkę i jestem starym kawalerem. Zwykły nieudacznik, po prostu. Jest Pan dowcipny i mnie Pan rozjedzie bez zbędnych problemów, rachu ciachu i po strachu […]. Poza tym jestem trochę niedouczony, nawet habilitacji mi nie chcieli dać. Czuje Pan jaki ze mnie nieuk!?

- reklama -

Migalski zapowiada, że dostosuje się do wybranego przez marszałka miejsca spotkania: – Możemy spotkać się gdzie tylko by Pan chciał, mogę do Pana dojechać na jakiś wał, bo tam ostatnio Pan najczęściej przebywa […]. Zresztą, co my tu długo będziemy gadać, ja nie mam najmniejszych szans, bo od wielu lat mnie Pan fascynuje. Pan jest taki męski i odważny. Pan potrafi jednym strzałem w głowę zabić sarnę. I  nie brak Panu odwagi by zajrzeć śmierci prosto w oczy, w oczy zająca lub kuropatwy. Ja bym tak nie potrafił. A Pan? Pif–paf i już taki szarak nikomu nie zagraża, nikogo już sarna nie skrzywdzi! Wow…  Padnę ze strachu na samą myśl o naszej debacie – podsumowuje dodając, że po wyborach na spotkanie nie będzie czasu, gdyż Bronisław Komorowski będzie pochłonięty obowiązkami wynikającymi ze sprawowania funkcji marszałka,a on sam pracą dla nowego prezydenta – Jarosława Kaczyńskiego.

 

czytaj cały wpis "Debata Komorowski" – Migalski? na migal.salon24.pl

 

/ps/

- reklama -

14 KOMENTARZE

  1. Migal, ty po sobie podyskutuj z panią Staniszkis. Ona ma ciągotki do starych
    kawalerów. Komorowski jest dla ludzi poważnych. Ty niestety jestes błaznem.

  2. Brak słów… Czy ten niedoszły habilitant posiada w ogóle mózg? Czy już kompletnie mu się zlasował? Ile w tym człowieku podłości, zawiści i chamstwa !! Ale czemu tu się dziwić. Przecież to pisior. Przebywanie w towarzystwie wodza Yara już mu zupełnie poprzewracało w głowie. Ktoś mądry powiedział kiedyś: „Jeśli Pan Bóg chce kogoś ukarać, to mu rozum odbiera”. No i trafiło na Mareczka…

  3. [color=#000000]a jakże Jaruś debatuje – ze swoimi sługusami w rodzaju Migalski i Staniszkis, jeszcze brakuje nam w TV1 debaty z Rydzykiem a w kolejce ustawiają się Ci z ciemnogrodu, spece od laserów, mordów ruskich na Wolskich zaraz po wyjściu z samolotu, oraz rozstrzelanych tych co wywiozło KGB do Moskwy. Jego demagogiczne przemówienia rodem z komuny mogą dotrzeć tylko do tych co w niej nie żyli.[/color]

  4. do Migala – [color=#000000]o 22,15 „Finał dnia” w SUPERSTACJI telewidzowie najczęściej PISiaki wypowiadają się na tematy dnia warto posłuchać elektoratu PIS.[/color]

  5. Urodziny 18 czerwca, cisza wyborcza 19 czerwca i wybory20-go. Powiedziałby ktoś, że kolejny długi weekend. Zróbmy prezent urodzinowy Jarkowi i wybierzmy go na Prezydenta. On „da” powodzianom więcej niż 6 tysięcy oraz wybuduje „więcej” niż 3 mln mieszkań. Przecież jego słowom trzeba wierzyć, jest prawy i sprawiedliwy. A po wyborach podstawimy mu taczkę na gumowym kółku i fora ze dwora. Chyba, że będzie miał ambicję i sam poda się do dymisji jak Horst Koehler. Jarek drzewo posadził ale domu i syna już nie spłodzi więc się nie łudźmy bo i obietnic też nie spełni.

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj