Pikieta przeciwko wycince drzew

Krótko po 15:00 pod Urzędem Miasta w Raciborzu rozpoczęła się pokojowa pikieta przeciwko wycince drzew w raciborskim Parku Zamkowym. Kolegów przyjechali wspomóc mieszkańcy Zabrza i Tarnowskich Gór.

Sławek vel. Gnut, jeden z pikietujących tłumaczył, że większość osób, które się zebrały, poczuła się oburzona, w jakiś sposób dotknięta decyzją Miasta.- Myślę, że każdy człowiek normalny lubi naturę, lubi przyrodę. Przecież nie ma to, jak dobry spacer z przyjaciółmi, z rodziną, czy nawet w samotności wśród drzew. Według mnie, park jest miejscem, gdzie drzew powinno być jak najwięcej.

- reklama -

 

Największe oburzenie powodował fakt, że Urząd Miasta "bez jakiegokolwiek dialogu" ze społeczeństwem podjął decyzję wycięcia 208 drzew w ramach rewitalizacji. – Według mnie chodzi tu o coś innego. Pewnie o jakąś kasę, może jakiś przekręt jest tutaj – ciągnął jeden z protestujących.

 

 
 
 
 

 

 

Jak mówił Marcin Regent – Przed chwilą byłem w Wydziale Gospodarki Miejskiej w UM i uzyskałem informację, że około 30% drzew z 208 przeznaczonych do wycięcia, to drzewa zdrowe. Decyzja dotycząca wycinki jest tłumaczona planami rewitalizacji terenu parku i przystosowaniem parku do potrzeb społeczeństwa, a także projektem stworzenia tam ścieżek rowerowych. Prawdopodobnie zasadzone zostaną tam jakieś rośliny cebulowe, kwiaty – relacjonował.

 

Po godzinie 15.30 z gmachu UM wyszedł prezydent M. Lenk a za nim wiceprezydent W. Krzyżek. Prezydent Lenk poprosił Straż Miejską, która stanęła w pobliżu pikietujących, aby odjechali., po czym podeszli do pikietujących. Zebrani wytłumaczyli prezydentowi po co się zebrali. Prezydent stwierdził, że tak duża liczba wynika z tego, że policzono każdy krzak, samosiejki, uschnięte i chore drzewka, czy topole, które uznawane są za chwasty. Powiedział też, że po wycince będą wykonane nowe nasadzenia i będzie tych drzew na pewno więcej posadzonych niż tych, które zostaną wycięte. Natomiast w sprawie niefortunnej wypowiedzi radnego Mandrysza, że zamek powinien być widoczny z Rynku, stwierdził, że to na pewno nie było brane pod uwagę. Cieszę się, że naszych mieszkańców tak niepokoi los drzew – dodał Lenk – w przypadku parku zamkowego to nie jest tylko wycinka, a rewitalizacja parku. Zobowiązał się też do tego aby obszernie poinformować media o tej sprawie, aby wszyscy mieszkańcy mogli zapoznać się z tymi działaniami.  I o to nam właśnie chodziło powiedział na zakończenie jeden z uczestników manifestacji.

 

 

 

Rzecznik prasowy UM, Anita Tyszkiewicz- Zimałka tak komentuje tę sytuację: Miasto Racibórz pozyskało dużą pulę pieniędzy, bo aż 1 mln 287 tysięcy złotych z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej na bardzo cenną sprawę, bo na rewaloryzację Parku Zamkowego. Kilkadziesiąt lat park ten nie był rewitalizowany, rzeczywiście bardzo dużo jest samosiejek w parku, panuje tam nieporządek. Wreszcie okazało się, że projekt został zatwierdzony i możemy do niego przystąpić – tłumaczyła.

 

Projekt nie polega jedynie na wycince, ale też na nasadzeniu, uzupełnieniu zieleni miejskiej w parku. Poprawiony zostanie stan zdrowotny zieleni parkowej, estetyka zieleni poprzez zabiegi pielęgnacyjne, wprowadzenie nowych nasadzeń. Wycinka związana jest ze stanem sanitarnym drzewostanu, a wyciętych zostanie 240 drzew, krzewów 700 m2, bylin- 1300 m2. Oprócz tego przeprowadzone zostaną zabiegi odmładzania odmładzania starych drzew, będą nasadzone nowe drzewa, krzewy, pnącza płożące, wykonane zostaną także nowe trawniki.

 

/ab/

 

Czytaj także: Park zamkowy czeka prawdziwa hekatomba  

- reklama -

22 KOMENTARZE

  1. To tylko pokazuje stosunek władzy do społeczeństwa. Żeby się czegoś dowiedzieć trzeba zrobić pikietę, tym bardziej ze 15 minut wcześniej w wydziale gospodarki mowa była o 30 procentach zdrowych drzew przeznaczonych do wycinki. Ciekawe dlaczego prezydent ni chciał komentować pomysłu swojego radnego, który postulował wycinkę drzew bo zasłaniają zamek.

  2. A Ita Tyszkiewicz też jest dobra: zawsze dokładnie wie o co chodzi. Ona niezależnie mówi, prezydent w innym miejscu też niezależnie mówi, a mówią to samo. Coż za zgodność! Brawo! Przestańcie już tak jechać po tych władzach.

  3. paru podstarzałych pankowców i hipisow, w większości zapewne bezrobotnych, chce dyktować większości co mają robić to jakaś karykatura demokracji. Mam radę do protestujących weźcie się do pracy, sami najpierw sobą coś zaprezentujcie, zaoferujcie społeczeństwu bo wyjść z płachtą i okrzykami nie tędy droga panowie

  4. W takiej sytuacji rzecznik prasowy powinien sie podać do dymisji albo polecieć, bo to ona POWINNA informować o takich działniach Urzędu Miasta, to ona powinna powiadomić media i społeczeństwo poprzez media.

  5. wspaniała reakcja młodych ludzi, może w magistracie zaczną sie zastanawiać, że nie wszystko ludziom sie podoba, a przede wszystkim idnorowanie opinii publicznej, bo różne fora uważają za głupotę. Już nie raz było słychać, że rządzacy nie czytają komentarzy, czyżby?????

  6. wszędzie mówią i piszą o opadach, o podmytych brzegach, w naszym mieście z wodą tez nie jest wesoło jak wesoło popada, tym bardziej, że kazdy pamięta powodz z 1997. Jak drzewa będą wycięte, to może brzeg Odry stanie się łatwiejszy dla wody i nadrobi zaniedbania z powodzi w maju? i zaleje nie tylko gminy gdzie nie ma wałów ale i miasto?!?!?

  7. Miasto, ktore szczyci sie certyfikatem ISO 14001, dotyczącym
    zarządzania środowiskowego, notabene które otrzymało jako pierwsze w
    Europie, powinno chyba podejsc do tematu bardziej rozsądnie. Można bylo
    te drzewa przeciez przesadzic. No ale to prawdopodobnie bylo za trudne
    dla panow decydentow. Wybrali najprostsze rozwiazanie czyli pod noz
    tudziez pile. Szkoda naprawde szkoda 🙁

  8. Czy ten prezydent Raciborza ma poukładane w głowie niech sie opamieta i wstrzyma ta wycinke drzew mieszkam w pieknym zielonym województwie i ciesze sie ze jest tak zielono no i w lasach juz mniej sie drzew wycina Ludzie opamietajcie tego prezydenta miasta walczcie a gdzie jest telewizja czy oni tym nie sa zainteresowani czy to juz olewaja

  9. jak ja kocham taką argumentację: „Według mnie chodzi tu o coś innego. Pewnie o jakąś kasę, może jakiś przekręt jest tutaj” – genialna motywacja – złota czcionka dla pikietujących.

  10. BArdzo słaby film ten „Szpilki na Giewoncie”, normalnie słabizna, żeby to śmieszne jeszcze było. A chyba takie było założenia twórców. COś z tym polskim kinem jest nie tak. A może tylko mi si ę tak wydaje.

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj