M. Lenk: Nie mam sobie nic do zarzucenia

Mieszkańcy miasta wkrótce rozliczą prezydenta z tego, co udało mu się zrobić przez minione 4 lata. Jak swoją kadencję ocenia sam prezydent? – Nie mam sobie nic do zarzucenia. Jesteśmy miastem które przez te 4 lata pokazało że naprawdę potrafi się rozwijać – mówi Mirosław Lenk.

Jakiś czas temu na forum portalu raciborz.com.pl rozpoczęła się dyskusja na temat obietnic wyborczych prezydenta naszego miasta. Redakcja postanowiła podjąć się tego tematu. W poprzednim artykule pt. "Prezydenckie obietnice. Sprawdź czy się wywiązał" daliśmy szansę opozycji wypowiedzieć się na temat mijającej właśnie kadencji prezydenta. Na ulotce wyborczej Mirosława Lenka znajdowało się 13 punktów, w których zapisany był program wyborczy. Okazało się, że prezydent nie wywiązał się z większości obietnic, które przed wyborami złożył mieszkańcom naszego miasta. Teraz postanowiliśmy poprosić samego prezydenta o to, aby ocenił i podsumował swoją kadencję.

- reklama -

– Moim obowiązkiem jest rozliczyć się z tego, co przez te 4 lata udało mi się zrobić. Na ulotce napisałem przecież "z tego możecie mnie rozliczyć" i tego właśnie oczekuję od mieszkańców. Nie mniej jednak jest to tylko ulotka wyborcza i tak trzeba na nią spojrzeć. Ulotka zawsze ma przyciągać oko, prowokować. Dużo rzeczy udało się zrobić przez te 4 lata np. gospodarkę wodno – ściekową, gospodarkę odpadami, sprawę planu przestrzennego. Wyremontowaliśmy dwa mosty, ronda oraz wiele dróg. Tego nie zapisałem w ulotce, gdyż są to sprawy mało medialne – mówi prezydent.

Pierwszy punkt programu wyborczego prezydenta brzmiał "strefa rozwoju gospodarczego Ostróg i Płonia". Co w ciągu tych czterech lat udało się zrobić w tym temacie? – Po pierwsze w studium i w planie przestrzennym przewidzieliśmy nowe tereny pod inwestycje. Ponad 60 % tej strefy pod inwestycje przemysłowe, handlowe, usługowe, pod budownictwo mieszkaniowe zostało powiększone. Więc stworzyliśmy możliwości do inwestowania. Po drugie, obowiązuje uchwała Rady Miasta Racibórz , która dotyczy ulgi w podatku od nieruchomości od nowych budowli. Ulgi te dotyczą zarówno starych jak i nowych inwestorów. Ktokolwiek wzniesie nową budowlę, która wcześniej nie była podatkiem od nieruchomości objęta to przez wiele lat nie płaci podatku od nieruchomości – wyjaśnia prezydent. Tłumaczy również, że w szkołach, od samego początku kadencji prowadzone są lekcje przedsiębiorczości (drugi punkt programu).

– Jeśli chodzi o rondo na skrzyżowaniu ulic Eichendorffa – Matejki – Opawska to mamy już całą dokumentację projektową, także na przebudowę ulicy Eichendorffa na całej jej długości. Zlożyliśmy już wniosek do Schetynówki. Jako że jest to duży koszt, postanowiliśmy zdobyć na to 50% środków. Po co robić to wszystko ze środków własnych? Więc jesteśmy na to przygotowani i rondo w przyszłym roku na pewno powstanie – zapewnia Lenk. Natomiast jeśli chodzi o kolejny punkt programu, to prezydent przyznaje się do porażki. Chodzi o zagospodarowanie Placu Długosza. Przez cały okres trwania kadencji próbowano go sprzedać, jednak nie było chętnych na jego zakup. We wrześniu znalazł się inwestor zainteresowany centralnym placem w mieście, jednak ostatecznie odstąpił od zakupu.

Kolejna sprawa, często wytykana prezydentowi to modernizacja dworca PKP oraz modernizacja basenu Szkoły Mistrzostwa Sportowego. Jak wiemy, modernizacja dworca nie będzie możliwa do czasu, kiedy miasto go nie przejmie. A to jak mówi prezydent, jest na chwilę obecną niemożliwe. Miasto chce przejąć dworzec, jednak PKP nie chce go sprzedać. – Cały czas dajemy jednak pieniądze na modernizację krytej pływalni w Szkole Mistrzostwa Sportowego. Niestety pływalnia znów ucierpiała podczas powodzi, ale nadal będziemy pomagać. Naszą ambicją jest jednak zbudowanie własnej, krytej pływalni. Mamy dokumentację i gdyby nie przypadek z Placem Długosza to myślę, że  już rozpoczęlibyśmy budowę. Więc nie tylko pomagamy krytej pływalni SMSu, ale na pewno będziemy mieć własny basen – tłumaczy.  

Nie tylko aquapark ale również raciborskie akapulko obiecywał podczas swojej kadencji prezydent. Jak się okazuje sprawa ośrodka, który miał powstać na starych wyrobiskach pożwirowych na Ostrogu, nie jest zamknięta. W dalszym ciągu trwają rozmowy z inwestorem, który zainteresowany jest przeniesieniem swojego ośrodka, który prowadzi, właśnie do Raciborza . Jego ośrodek znajduje się na terenach zalewowych i przeniesienie go do naszego miasta nie będzie możliwe do czasu, kiedy nie dostanie odszkodowania za wyrządzone przez żywioł szkody na jego terenie. Dopóki ta sprawa nie zostanie załatwiona, sprawa akapulko w Raciborzu będzie stała w miejscu. Następnym punktem ulotki były "Dni Raciborza w nowej formule" oraz "Odtworzenie promenad nadodrzańskich". Tutaj nikt nie ma żadnych wątpliwości. Dni Raciborza udają się nam świetnie, a remontowane właśnie bulwary nadodrzańskie powoli odzyskują swój blask.    

Najwięcej żalu mieszkańcy mają jednak o nieodbudowanie basenów przy ulicy Bema. Ten punkt wieńczył program wyborczy prezydenta cztery lata temu. – Zrobiłem to świadomie. Myślę, że bardziej nam potrzeba mieszkań. Baseny przy ulicy Bema 10 lat stały zrujnowane i trzeba było z tym cokolwiek zrobić. Ludzie domagali się, żeby uporządkować teren. Cztery lata temu myślałem, że najlepiej będzie je po prostu odbudować. Jednak lato trwa miesiąc, a przez resztę roku obiekt stałby zamknięty. W pierwotnym planie przeznaczenie tego terenu było pod budownictwo mieszkaniowe, czyli samo się jakby narzuciło żeby szukać inwestora na budownictwo mieszkaniowe. I dzisiaj można tam pójść, zobaczyć jak pięknie powstaje osiedle mieszkaniowe. Część tej inwestycji zakończy się już w przyszłym roku. Potem w
zależności jak inwestor będzie przekazywał te mieszkania do zasiedlenia, będzie realizował kolejne jej etapy. Ja uważam, że to był strzał w dziesiątkę – mówi Mirosław Lenk.

–  Nie mam sobie nic do zarzucenia. Jesteśmy miastem które przez te 4 lata pokazało że naprawdę potrafi się rozwijać. Generalnie większość mieszkańców jest zadowolona z postępu prac w Raciborzu. Proszę porównać sobie jak wyglądały np. ulice Opawska, Mickiewicza, Długa czy Browarna te 4 lata temu a jak wyglądają teraz.  Proszę spojrzeć ile dróg zostało wyremontowanych. Naprawdę jestem z tego zadowolony. Oczywiście jest kilka rzeczy, których nie udało się zrealizować, ale 4 lata to naprawdę krótki okres czasu, w którym nie wszystko jak widać można zrobić – podsumowuje Lenk.

 

/p/

—————————————————————————-

REKLAMA:

 

Logitech Wireless Desktop MK250

Dzięki tej klawiaturze i myszy zapomnisz o kablach. Wystarczy kilka sekund.
Niezawodne połączenie bezprzewodowe umożliwia pracę i zabawę w wielu nowych miejscach, na przykład na wygodnej kanapie.

Dłuższa żywotność baterii rozwiązuje problem ich ciągłego wymieniania.
Wireless Desktop MK250 — oszczędność miejsca

Niewielkie rozmiary pasujące do większości wysuwanych półek na klawiaturę oznaczają koniec zmartwień o miejsce.

Cena w SOFT-ib : 105 zł

Cena w komputronik.pl : 119.90 zł

Cena w vobis.pl :119 zł

(Ceny na dzień 1.10.10.)

 

 

 

 SOFT-ibKOMPUTERY NOTEBOOKI KASY FISKALNE MULTIMEDIA SPRZĘT AKCESORIA SERWIS INTERNET

 

- reklama -

71 KOMENTARZE

  1. [url=http://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/307366,chlebowski-nie-mam-sobie-nic-do-zarzucenia.html]Chlebowski: Nie mam sobie nic do zarzucenia[/url]

    2010-10-29 21:19 | [url=http://wiadomosci.dziennik.pl/polityka]Polityka[/url] | [url=http://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/307366,chlebowski-nie-mam-sobie-nic-do-zarzucenia.html#komentarze]Komentarze: 54[/url]

    Chcę się oczyścić i odzyskać zaufanie wśród wyborców – podkreślał Zbigniew Chlebowski, były szef klubu PO, w programie „Piaskiem po oczach”. Polityk odrzuca wszystkie oskarżenia.

  2. [color=#606060; font-size: 12px]nie umiem wrzucić zdjęcia i linku , ale polecam artykuł (zdj2): piątek 19 czerwca 2009; Tadeusz Wojnar : jestem szczęściarzem; nowiny pl[/color]

  3. Twierdzi, że jest z dala od polityki , a zapisał się był się do PO! Fotka odpicowana chyba Photoshopem! Taki , ładny, gładziutki, amerykan,sky![img]upload/small_0ScreenShot176.jpg[/img]

  4. Czy jest mi wstanie ktoś wyjaśnić dlaczego budynek (handlowo usługowy) SM nowoczesna na ul Żółkiewskego jest oklejony (dookoła, na blaszanych ścianach, drzwiach) plakatami z wizerunkiem nie jakiego p. Mirosława Lenka. I czy koszty usunięcia tych plakatów(opłacenie pań sprzątaczek, czy konserwatorów, czy malowanie) po wyborach przy kolejnej podwyżce Tadeusz W. wciśnie w eksploatację budynku pisząc w obłudnej gazetce, że to przez wandali. No i gdzie są kierownicy tego osiedla? mający dbać o ład i porządek . z tego co mi wiadomo to na przeciwko . ich okna wychodzą wprost na wspomniany budynek. Gdzie jest straż miejska która zrywa ulotki ze słupów i namierza osoby je naklejające , a plakatów szpecących budynek wielkości A3 nie zauważa . to jest miasto? dla mnie to dziki zachód !!!

  5. Propozycja! Bukmacherzy proponują za kandydatów stawki od 1:1,26 Lenk, do 1: 4zł za innych.Internauci ! proponuję skrzyknąć się , zagłosujemy na takiego 1: 4zł. Zgarniemy kasę, na urzędzie będzie porządny facet i….. pozbędziemy się tych wyżej stojących w rankingu!

  6. To gesty niemocy i bezradności ! No po co był nam potrzebny basen na Bema? Aby działał przez jeden letni miesiąc? Dodam – no to po co nam sztuczne lodowisko, żeby działało przez miesiac w zimie? No to po co nam kino, które działa tylko 2-3 godziny w ciagu dnia? No to po co nam szalety, skoro od czasu do czasu ktos z nich korzysta?[img]upload/small_0ScreenShot280.jpg[/img][img]upload/small_0ScreenShot282.jpg[/img] No to po co nam taki Prezydent z taka ,,logika no…. po co?

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj