„Jesteśmy za mali, by decydować o szkodliwości GMO”

Eksperci sceptycznie podeszli do rewelacji przewodniczącej stowarzyszenia Polska wolna od GMO, przekonującej o zagrożeniach organizmów transgenicznych. – Nie nam o tym decydować – uważa Ryszard Winiarski, przewodniczący komisji rolnictwa.

Anna Szmelcer ze stowarzyszenia "Polska wolna od GMO" przekonywała samorządowców z powiatu raciborskiego o szkodliwości organizmów transgenicznych. Stowarzyszenie od 2009 roku zabiegało o posłuchanie u rady powiatu raciborskiego. Udało się to dziś podczas posiedzenia powiatowej komisji rolnictwa i ochrony środowiska. W spotkaniu wzięli ponadto udział przedstawiciele rad gmin powiatu, którzy w swoich samorządach odpowiadają za sprawy rolnictwa bądź ochrony środowiska.

- reklama -

 

Szmelcer, absolwentka biologii ze specjalnością mikrobiologia lekarska, wystąpiła z ok. półgodzinną prezentacją na temat szkodliwości GMO. Wg jej słów  większość argumentów zwolenników GMO to zwyczajne mity, więc nieprawdą jest, że ziarno genetycznie modyfikowane gwarantuje wyższe plony, uprawy są tańsze i proekologiczne, etc. Zaapelowała, by nie poddawać się trendom światowym (większość przykładów oparła o USA, Brazylię i Argentynę, gdzie GMO zdominowały większość upraw), ale pozostać przy tradycyjnych metodach upraw i brać przykład z krajów UE. – Konsumenci z Unii nie chcą GMO na talerzu, więc dla kogo będziecie produkowali? – przestrzegła.

 

Na zakończenie wystąpienia wyraziła żal, że w procederze omamiania społeczeństwa bierze udział wiele znakomitości ze świata nauki. – Nikomu nie można już wierzyć, profesorowie prostytuują się podpierając swym autorytetem kłamliwą propagandę koncernów, wmawiającym nam, że jest to nieszkodliwe.

 

Rewelacje przedstawicielki stowarzyszenia ostrożnie przyjął Ryszard Winiarski. – Nie jesteśmy aż takim fachowcami, żeby decydować czy organizmy te są szkodliwe czy nie. Nie ruszymy tego tematu, to u góry lepiej wiedzą – skomentował przwodniczący komisji rolnictwa powołując się na stanowisko trzech różnych ministerstw, twierdzących że uprawy z użyciem GMO nie naruszają prawa.

 

– Wszyscy tu się zgadzamy, że Polska powinna być wolna od GMO i w tym kierunku idą starania rządu RP. Ale są także inne stanowiska i inne dane na temat GMO których pani nie przedstawiła, opierając się głównie o dane amerykańskie – stwierdził Krzysztof Sporny, kierownik referatu rolnictwa w starostwie, zarzucając referującej stronnicze podejscie do tematu.

 

Na zakończenie Anna Szmelcer namawiała do stosowania w uprawach polskich nasion. – Nie mam żadnych udziałów w firmach je sprzedających, ale są po prostu lepsze – zachęcała. Nie zgodził się z tym Józef Abrahamczyk, reprezentujący radę gminy Krzanowice. Przywołał przykład z własnej gminy, w której w 2009 roku prowadzono równolegle dwie uprawy kukurydzy – jedną z użyciem tradycyjnych nasion, drugą zaś modyfikowanych. – Ta druga dała o 15 procent większy plon i nie była porażona omacnicą. To dla nas jest ważne – mówił rolnik z Krzanowic.

 

Dyskusję podsumował Stanisław Ostrowicz, kierownik Ośrodka Doradztwa Rolniczego: – Liczyłem, że wysłucham obiektywnej informacji, ale się zawiodłem. Wyszło tendencyjne, z wieloma rzeczami się nie zgadzam. Naukowo dowiedziono, że olej czy cukier uzyskany z transgenicznych odmian nie zawierają żadnych składników szkodliwych dla zdrowia. Poza tym GMO to nie jest kwestia ostatnich 30 lat jak pani twierdzi, ale już 200 lat temu naukowo się tym zajmowano, co pozwoliło wielokrotnie podnieść plony.

 

/ps/

 

czytaj także: Powiat: Komisja rolnictwa za GMO

                     Powiat: GMO to nie zło

- reklama -

2 KOMENTARZE

  1. Ignorancja władz, radnych i rolników jest przerażająca, bo wcale nie jesteśmy skazani na gmo, co madrzejsze państwa zakazały stosowania gmo, a przynajmniej każe na opakowaniach produktów wyraźnie i dużymi literami pisać, że produkt zawiera gmo, niech ja mam wyb ór, a nie zmuszać mnie do tego co mam jeść, a przewodniczący komisji rolnictwa i ochrony środowiska niech nie gada głupot, bo kto ma o tym decydować jak nie my

  2. Nie zgodził się z tym Józef Abrahamczyk, Krzanowice. MÓWIŁAM O WSPANIEŁEJ KUKURYDZU Z SMOLNICY POLSKIEJ FIRMIE NASIENNEJ Przywołał przykład z własnej gminy, ….NIE WIEM JAKĄ ODMINĘ PAN MIAŁ NA POLU ALE WIEM ŻE NATURALNE RÓZNIE PLONUJĄ ! I CZĘSTO SA BARDZIEJ ODPORNE NA INNE CHOROBY.
    KUKURYDZA MON 810 NIE PLONUJE LEPIEJ BO JEST GMO MA TYLKO JEDNA CECHE KUKURYDZA TA ZMIENIONA JEST W FABRYKE PESTYTYDÓW KAŻDA JEJ KOMÓRKA PRZEZ CAŁY OKRES WEGETACJI PRODUKUJE TOKSYCZNE BIAŁKO JEST W ZIEMI PRZEZ 200 DNI
    JAK POZBYĆ SIĘ OMOCNICY UCZĄ W SZKOŁACH ROLNICZYCH I MOŻNA ZNALEŚĆ TEŻ TĄ INFORMACJE NA STRONACH PANSTWOWEGO INSTYTUTU OCHRONY ROŚLIN
    Dyskusję podsumował Stanisław Ostrowicz, kierownik Ośrodka Doradztwa Rolniczego: – Liczyłem, …. I TO SA CI NAUKOWCY O KTÓRYCH MÓWIŁAM JAK TOKSYCZNE ROŚLINY MOGĄ PRODUKOWAĆ ZDROWĄ ŻYWNOŚĆ? SZAMOTUŁY NIE KUPIĄ SKAŻONYCH RZEPAKU. Poza tym GMO to nie jest kwestia ostatnich 30 lat jak pani twierdzi, ale już 200 lat JAKI ? NIE PAN TEGO NIE POWIEDZIAL ALE CZŁOWIEK KTÓRY NIC NIE WIE NA TEMAT BIOLOGII CZY BIOSYNTEZY BIAŁKA .PO WOJNIE POWSTAŁY HYBRYDY TZW ROŚLINY KTÓRE MAJA POWIEKSZONY SWÓJ MATERIAŁ GENETYCZNY ALE CIĄGLE JEST TO ICH DNA
    GMO TO NOWA JAKOŚĆ TO ORGANIZMY U KTÓRYCH WYMIESZANO MATERIAŁ GENETYCZNY DO POMIDORA DODANO GEN RYBY ARKTYCZNEJ DO SOI GEN BATKERI, PETUNI. WIRUSA
    .NIE PISZE PAN O NOWYM UNIWERSALNYM PATOGENIE KTÓRY POWSTAŁ W WYMIKU TEJ INGERENCJI
    WIRUS Z CECHAMI GRZYBA ZABIJA ZWIERZĘTA, NISZCZY ZBIORY JEST NA SOI RR I RZEPAKU RR GMO POLEWANYM RAKOTWÓRCZYM ROUNDUP em
    http://www.youtube.com/watch?v=xDqyOXQ2nxw nowy film Monsanto Polska
    http://www.youtube.com/watch?v=ePhDyDbbO-M Świat w/g Monsanto
    http://www.youtube.com/watch?v=GsmUOJDk … re=related Monsanto 1
    http://www.youtube.com/watch?v=LDZobAEMBEc Życie wymyka się spod kontroli
    Serdecznie pozdrawiam
    Mieszkańców Raciborza
    Anna Szmelcer

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj