Znaleziono bombę przy ulicy Zamkowej

Podczas prac związanych z remontem raciborskiego zamku robotnicy natknęli się na bombę. Przez kilka godzin zablokowana była ulica Zamkowa. Zobacz zdjęcia z miejsca zdarzenia .

Na bombę lotniczą natknęli się robotnicy pracujący przy remoncie zamku . Jak wynika z relacji jednej z osób, która widziała bombę, jest ona bardzo duża, ma ponad pół metra szerokości. Policjanci i strażnicy miejscy  przez kilka godzin zabezpieczali miejsce zdarzenia. Około godziny 13.00 na miejsce przyjechali saperzy. Do tego czasu zamknięty był odcinek ulicy Zamkowej – od wjazdu przy moście zamkowym do wjazdu do browaru .

- reklama -

 

Na czas akcji przeprowadzanej przez saperów ewakuowani zostali pracownicy Browaru Zamkowego oraz osoby przebywające w Zespole Szkół Mechanicznych .  Bombę przewieziono do Bukowa, gdzie zostanie zdetonowana.

 

 

 

 

/p/

- reklama -

9 KOMENTARZE

  1. Kto wie ile tego jeszcze w ziemi siedzi. W czasie drugiej wojny światowej działo się tutaj naprawdę dużo walk, miasto było bombardowane… Co chwilę słyszy się o bombach znajdowanych na terenie miasta. Oby wszystkie takie sytuacje skończyły się tak dobrze jak w tym przypadku..

  2. To że właśnie jest sezon ogórkowy to akurat było widać. RTK, waw i nowiny koczowały tam kilka godzin, licząc chyba na to że bomba wybuchnie i pierwsi będą mieli zdjęcia.

  3. do [b]raciborzanka: [/b]w Raciborzu nie było walk poza drobnymi ogniskami oporu. Tym bardziej nie było bombardowania. Bomby które znajdują w Raciborzu to zrzuty sił alianckich które latały przede wszytskim na Kędzierzyn. Zrzuty były powodem oberwania od baterii przeciwlotniczej które były poustawiane m.in. na górkach w Brzeziu.

  4. Prawdopodobieństwo, że takie znalezisko wybuchnie jest bardzo małe. Jeśłi nie wybuchło ileś tam late temu, to teraz tym bardziej, chyba, że ktoś to podpali. Po tylu latach w mokrej ziemi mechanizm w zapalniku jest już dokumentnie niesprawny a i jakość materiału wybuchowego z pewnością będzie niska. W latach II wś produkowano dużó i szybko, stąd wynika niska jakośc wykonania – wiele pocisków, granatów czy bomb nie wybuchała wówczas, dlatego ciągle w ziemi coś znajdujemy. Niemniej ryzyko jest zawsze, dlatego lepiej nie bawić się w saprera i w razie znalezienia niewybuchu czy niewypału zadzwonić na policję.

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj