Siedlaczkobus wyruszył ku chwale Platformy

"Zrobimy więcej" – obiecuje Platforma Obywatelska ustami posła Siedlaczka. Hasło tej treści widnieje na siedlaczkobusie (lokalnej wersji tuskobusu), który dziś w ramach kampanii objeżdża powiat raciborski.

Tradycja autobusu, którym politycy jeżdżą na spotkania z wyborcami, sięga ostatniej kampanii prezydenckiej. Wtedy to ścigały się po Polsce kaczobus z bronkobusem. Ostatecznie sukces przypadł kandydatowi Platformy, więc dlaczego go nie powtórzyć? W tym roku kraj objeżdżają tuskobusy – jeden z nich wozi premiera w oryginale, pozostałe oddano do użytku innym politykom ubiegającym się o wybór bądź reelekcję do parlamentu.

- reklama -

 

 

Dziś w godzinach przedpołudniowych autobus z Henrykiem Siedlaczkiem na pokładzie zaparkował na Placu Długosza. Poseł w asyście swojego sztabu wyborczego przekonywał przechodniów dlaczego warto postawić na PO, rozdawał materiały wyborcze, odpowiadał na pytania dziennikarzy. Już w czwartek weźmie udział w debacie wyborczej przygotowanej przez stowarzyszenie Dobro Ojczyzny, choć jak zdradza, nie będzie to łatwe. – Termin pokrywa się z imprezą Raciborskiej Izby Gospodarczej, na którą zaproszenie mam już od pół roku, a organizatorzy liczą na moją obecność. W dodatku nikt mnie na debatę osobiście nie zapraszał, powiadomiono tylko moje biuro, a mój udział potwierdzono bez mojej wiedzy – tłumaczy. Posła dziwi również fakt, iż organizatorzy każą za udział w debacie… płacić. – Żądają 100 zł od kandydata, a w przypadku członków partii rządzącej 150 – wyjaśnia Siedlaczek. Mimo to postara się tak zgrać terminy, by nie zawieść RIG-u i nie narazić się wyborcom zarzutem o dezercję z debaty.

 

Podczas debaty można się spodziewać powtórzenia tego, czym poseł zachęcał dziś raciborzan do głosowania na PO: – Platforma to w tej chwili najlepsza partia dla Polski. Metodą krok po kroku realizuje wytyczone cele i prowadzi kraj ku rozwojowi – głosił.

 

Siedlaczek wytłumaczył też, dlaczego nie należy spodziewać się podczas kampanii przyjazdu któregoś z najbardziej rozpoznawalnych polityków Platformy. – To bardzo ostra kampania, więc ci znani z telewizji i pierwszych stron gazet zostali rzuceni na odcinki, gdzie jest najwięcej do zdobycia. Wszędzie tam, gdzie – tak jak u nas – działają posłowie z doświadczeniem, rozpoznawalni w swoim regionie, to oni biorą na swoje barki ciężar kampanii.

 

Z Raciborza "peobus" wyruszył w dalszą drogę, na której znajdą się Pietrowice Wielkie, Rudnik, Krzyżanowice, Kornowac i Kuźnia Raciborska. Objazd zakończy się w Rudach, mateczniku posła.

 

/ps/

- reklama -

4 KOMENTARZE

  1. Zrobimy więcej afer
    zrobimy więcej wycinek drzew by kolesie mogli sobie budować wyciągi narciarskie
    przywłaszczymy więcej kasy przeznaczonej na restrukturyzację zawodową stoczniowców
    założymy więcej podsłuchów i fotoradarów.
    Zrobimy większy VAT, bo 23 % to za mało
    wysprzedamy wszystko co pozostało , bo po nas choćby zgliszcza

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj