O samowolnych przejazdach kierowców tirów z dużymi ładunkami przez ulicę Cegielnianą pisaliśmy już na kilkakrotnie. Sytuacja ciągle się powtarza. Wskutek ciężaru i dużej prędkości trzęsą się i pękają domy położone blisko jezdni.
Prosto z ulicy Starowiejskiej wjeżdżają na Cegielnianą mimo znaku zakazu dla pojazdów o ciężarze powyżej 2,5 tony. Przewożą duże i ciężkie elementy metalowe. W ubiegłym roku przedstawiciele mieszkańców ulicy odwiedzili w tej sprawie prezydenta miasta oraz komendanta policji. Były też rozmowy w Wydziale Ruchu Drogowego KPP. Wystosowano również pismo do dyrekcji Rafako, a także wykonano telefony do właścicieli 5-ciu firm przewozowych, które najczęściej wynajmuje fabryka, w tym firma "Wiesiołek" spod Góry św. Anny.
Miało już być inaczej. W Urzędzie Miasta twierdzą, iż nikomu nie wydali zgody na przejazd pojazdów wielkogabarytowych przez Cegielnianą. Rondo "Solidarności" zaprojektowane zostało również na przejazd dużych samochodów ciężarowych – stwierdził prezydent Mirosław Lenk. Ale widocznie kierowcy idą na łatwiznę i skracają sobie w nocy drogę.
Zgodnie z ustaleniami w drogówce, mieszkańcy po przejeździe takiej kawalkady, natychmiast powiadamiają dyżurnego policji. Wysłanemu patrolowi udaje się dopędzić te pojazdy w okolicy Szonowic. Jak wynika z pisma policji do mieszkańca ulicy, w lutowej interwencji ukarano pilota pojazdów mandatem w wys. 200,00 zł. Niedawno było kolejne zgłoszenie. Mieszkańcy są ciekawi jaką teraz otrzymają odpowiedź. Jak podało Rafako, przewoźników jest około 25. Większość z różnych stron Polski na zlecenie odbiorców. Nadal kilka razy w tygodniu, nocą pędzą przez Cegielnianą z dużymi ładunkami wielkogabarytowe tiry z różnymi rejestracjami.
/K.N./
Widzę możliwość opanowania tej sytuacji przy dobrej woli policji.
Wystarczy aby Wydział Ruchu Drogowego KPP wykonał codziennie telefon do odpowiedniej komórki Działu Handlowego RAFAKO i dowiadywał się czy będzie załadunek i ok. której godziny transport z tamtąd wyruszy.
Wtedy wystarczy aby patrol stał na początku Cegielnianej.To na pewno będzie odstraszać pilota i kierowców. Wtedy skręcą na właściwą drogę , czyli ul. Głubczycką. Ponadto uważam, iż mandaty w takiej wysokości są śmieszne dla dużych firm przewozowych. Kierowcy dostaną na pewno zwrot od swoich szefów.A co z potrącaniem punktów za przekraczanie przepisów ruchu drogowego?
No cóż, tak operatywna jest raciborska policja. Kierowcy grają jej na nosie.
Dobrze, iż mieszkańcy współpracują w tej sprawie z policją. Ważne aby policja na każdy sygnał telefopniczny mogła natychmiast wysłać pościg za pilotem i tirami. Oni z takimi ładunkami pędzą niesamowicie, bo to w nocy.No i za niskie mandaty przy tych wykroczeniach.
Jakie telefony, jaka pogoń – co policja może udowodnić w Szonowicach nt Cegielnianej – żarty jakieś-policjo, szkoda kasy na paliwo!
No, no…władze miasta i policja wg mnie nic nie chcą robić w temacie:(
Wystarczy (a jest to droga lokalna-miejska) „wybudować”:
– szykanę, np.leżący policjant sztuk kilka,
– zwężęnia 3 sztuki – na wjezdzie, w srodku i wyjeździe (tak, aby zmieścił się tylko „normalny” ciężarowy, np. z węglem).
No ale, jeśli się nie chce – OSKARŻAM o „nic nie robienie” i władze, a zwłaszcza policję (także komisję ds bezp).
Jakie miasto i władze – takie działanie…
Mieszkańcy – się zbierzcie i działajcie, np. wg moich propozycji:)
„Rondo „Solidarności” zaprojektowane zostało również na przejazd dużych samochodów ciężarowych”.To jakiś żart?Ktoś sobie z nas jaja robi?Prima a prilis? Ten dziwoląg,kalectwo pijanego architekta jest przystosowane?Zapraszam na fotel chociażby pasażera,z niekoniecznie wielkim ładunkiem.Pierwsze rondo od Rafako trzeba pod prąd i to z wielką biedą.”Nerka”,to już całkowita porażka,nie do pokonania.Ktoś przy projektowaniu tego kalectwa,kontaktował się z Rafako?Po co,firma ma dawać tylko pracę,a wytworzone dobra,najlepiej polami na plecach.A z którąś firmą transportową? Po co,mamy płacić za przejazd i morda w kubeł.