O włos od tragedii. Kierowca ciężarówki zjechał do rowu

Kierowca tira zjechał do przydrożnego rowu (zdjecia), aby uniknąć zderzenia z poprzedzającym go samochodem. – Samochód osobowy nagle zwolnił. Chciałem ratować życie jadącym w nim osobom – relacjonuje kierowca tira. 

We wtorek, 2 lipca na Drodze Krajowej nr 45 za Szonowicami doszło do groźnego zdarzenia. Jadący przed tirem samochód nagle zwolnił i włączył kierunkowskaz. Kierujący tirem mężczyzna wiedząc, że nie zdąży zahamować wjechał do przydrożnego rowu. – Kierowca tego samochodu osobowego w ogóle nie pomyślał. Przecież ja nie wyhamuję tak szybko jak on. Za późno włączył kierunkowskaz i nagle zwolnił. Chciałem ratować życie jadącym w nim osobom – relacjonuje kierowca tira. Dodał także, że już nie raz spotkał się z taką sytuacją i apeluje do kierowców o rozwagę. – Po przyjeździe na miejsce policji kierowca samochodu osobowego zeznał, że widział jak szybko do niego się zbliżam – dodał mężczyzna. 

- reklama -

 

W samochodzie osobowym znajdował się tylko kierowca. Nikt nie ucierpiał. Kierujący samochodem ciężarowym mężczyzna został ukarany mandatem karnym. 

 

 

 

 

Paulina Krupińska

- reklama -

6 KOMENTARZE

  1. No to się popisała i wykazała policja. Zamiast ukarać sprawcę tej kolizji, który jazdą stwarza zagrożenie w ruchu drogowym, to ukarano człowieka, który jechał prawidłowo, a z powodu głupoty kierowcy osobowego wylądował w rowie. Najwyższa pora wprowadzić testy na inteligencję dla kandydatów do policji.

  2. @mandat chyba nie znasz przepisów kodeksu drogowego.
    A swoją drogą to nie żaden TIR tylko samochód ciężarowy lub jak kto woli zestaw. Autora artykułu odsyłam do lektury na ten temat.

  3. Policja raciborska to banda gburów. ja kiedyś o mało nie zginąłem w wypadku i przez pomyłkę powiedzieli mi, że mój pasażer nie zyje. A ja jechałem sam, ale byłem w takim szoku, że o tym zapomnialem. Przez godzinę myslałem że ktoś przeze mnie zginąl.

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj