„Licho nie śpi”. W wakacje krew też jest potrzebna

Jak co roku na wakacje, raciborskie Krwiodawstwo dramatycznie odczuwa spadek liczby dawców i co za tym idzie – ilości pobranej krwi. RCKiK apeluje o oddawanie krwi, gdyż nigdy nie wiadomo kiedy i ile będzie jej potrzeba.

 

- reklama -

Mając na uwadze, że „licho nie śpi” i nie urlopuje,  nie dajmy się uśpić i nie bądźmy obojętni: Nieśmy pomoc, przecież mamy ją we krwi, nawet podczas urlopów – apeluje Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Raciborzu.

– Co roku w sezonie urlopowym mamy ten sam problem – przyznaje Barbara Widrynski z RCKiK. Szczególnie odczuwalny jest brak grup minusowych, ale potrzebna jest krew każdej grupy i w każdej ilości. Odpowiednia stała rezerwa zapewnia bezpieczeństwo, gdyż nigdy nie wiadomo kiedy i ile będzie jej potrzeba.

Dlatego RCKiK zwraca się z apelem, by osoby chętne do oddania krwi zgłaszały się do centrali w Raciborzu (czynne od poniedziałku do piątku w godz. 7.30 – 14.30) lub któregoś z oddziałów terenowych.

 

Paweł Strzelczyk

- reklama -

4 KOMENTARZE

  1. Słszałem apel w radiu o tym, że potrzebna jest 0rh+, jako, że jestem nosicielem takiej krwi, postanowiłem zrzucić z balastu.
    Byłem
    w krwiodastwie dzisiaj o 14:03 – zastałem w okienku zgrupowanie kobiet,
    a chęć oddania krwi spotkała się z odmową, dowiedziałem się, że jest po
    14 i nie mogę krwi już oddać, było przyjść trzy minuty wcześniej…

    Ofc włączył mi się
    bulwers, postawa roszczeniowa wobec placówki, ale do kurwy jebanej
    nendzy! Ja nie przyszedłem do jebanego urzędu po zasiłek czy sądu domagać się elementarnej sprawiedliwości, tylko oddać
    krew i uważam, że powinienem być traktowany inaczej niż w pośredniaku
    czy dowolnym innym urzędem, bo gruby hajs na tym trzepią to raz, dwa,
    takie szczytne hasła głoszą, a fakt faktem – jak przychodzi co co czego,
    to mają wyjebane.

    Krew się kopsnę oddać, ale chociaż bym miał do Katowic jechać – w Raciborzu do krwiodastwa nie pójdę.
    Krew ratuje życie?
    Niech te i wszystkie biurokratyczne kurwy zgniją w piekle, a może jeszcze na ziemi.
    Z całego serca życzę, żeby tej której się 3 minut nie chciało więcej poświęcić kiedyś tej krwi zabrakło.

    To wszystko
    Dziękuję

  2. To jest nagminne w raciborskim RCKiK, że Wiechowa niby apeluje o oddawanie krwi, a człowiek odbija się od klamki, okienka słysząc śpiewki, że nie ta grupa, że przepełnione lodówki, itp.

  3. Łukaszu, gdyby sprawa była takprosta..urządzenia uruchamianie trochę trwają,to n ie tak przychodzisz,oddajesz,wychodzisz, krew trzeba pobrać,ele też przygotować, to trwa.. dlatego są godziny gdzie wszystko działa..

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj