Rodzina wyrzucona na bruk: racje właścicielki mieszkania

Odstępne – 0 zł, nieopłacone rachunki na 2800 zł (na dzień 17 września), zdewastowane mieszkanie, niekompetencja, zszargane nerwy… – właścicielka mieszkania na ul. Lotniczej 26 w Raciborzu zabiera głos.

Wypadki, które rozegrały się w mieszkaniu na ul. Lotniczej 26 w Raciborzu wstrząsnęły opinią publiczną w naszym mieście. Przypomnijmy, właścicielka mieszkania, wbrew radom pracownika Powiatowego Centrum Pomocy Rodziny w Raciborzu, na własną rękę przeprowadziła eksmisję rodziny, która wynajmowała od niej mieszkanie (więcej na ten temat w artykule: Racibórz Ostróg: rodzina wyrzucona na bruk [WIDEO]). Okazuje się, że sprawa nie jest tak jednoznaczną, jakby się wydawała na pierwszy rzut oka.

Umowa
W dniu, kiedy doszło do "eksmisji", właścicielka mieszkania nie chciała z nami rozmawiać, jednakże po publikacji artykułu na ten temat postanowiła zabrać głos. Oświetlona jej racjami sprawa przestaje jawić się wyłącznie w biało-czarnych barwach. Podstawową kwestię stanowią warunki, na których Mirela P., matka czwórki dzieci, wynajmowała mieszkanie na Ostrogu.

- reklama -

Umowa została zawarta 15 kwietnia 2013 roku i miała obowiązywać do 15 kwietnia 2015 roku. Obu stronom przysługiwało prawo do wypowiedzenia umowy bez wskazania przyczyny z miesięcznym wyprzedzeniem. Czynsz najmu (tzw. odstępne) wynosił 0 zł. Najemca zobowiązany był do opłacania kosztów eksploatacji mieszkania oraz czynszu mieszkalnego Spółdzielni Mieszkaniowej.


Właścicielka mieszkania na Lotniczej 26 w Raciborzu jest zszokowana stanem swojej własności. Stan mieszkania na Lotniczej 26 – zdjęcia>>>

Przyczyny wypowiedzenia umowy
Zdaniem właścicielki mieszkania problem z najemcą polegał na tym, że nie wywiązywał się z nałożonych na niego w umowie obowiązków, tzn. nie płacił czynszu i mediów. Do 17 września (tj. dnia, w którym właścicielka mieszkania wysłała za pośrednictwem kancelarii prawnej informację o wypowiedzeniu mowy) zaległości urosły do 2 800 zł (na dzień 17 września).

Właścicielka wielokrotnie kontaktowała się z najemcą, jednakże – jak przedstawia sprawę właścicielka, popierając to konkretnymi dowodami, m. in. wiadomościami tekstowymi – Mirela P. jasno dała jej do zrozumienia, że płacić nie zamierza. – To są koszty na 17 października. Rozliczenie kosztów ogrzewania dopiero przede mną. Pracownik  spółdzielni poinformował mnie, że koszty zużycia w tym sezonie grzewczym wynoszą już tyle, ile w przeciętnych mieszkaniach płaci się przez cały sezon… Ta kobieta ogrzewała mieszkanie "na piątkę" przy otwartych oknach – mówi właścicielka mieszkania.

Wypowiedzenie umowy
17 września 2013 roku właścicielka mieszkania za pośrednictwem kancelarii prawnej wysłała Mireli P. wypowiedzenie umowy ze skutkiem w dniu 31 października 2013 roku (właścicielka dysponuje potwierdzeniem odbioru przez Mirelę P. wypowiedzenia). 18 września właścicielka mieszkania poinformowała o wysłaniu wypowiedzenia (i jego odbiorze przez najemcę) pracownika Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Raciborzu. Tego samego dnia miał się z nim spotkać również właściciel innego mieszkania, który w przeszłości miał już do czynienia z Mirelą P. (sytuacja wyglądała podobnie, najemca nie płacił za mieszkanie). Dwa dni później do Powiatowego Centrum Pomocy w Rodzinie zgłosiła się kolejna poszkodowana osoba z taką samą historią i złożyła w PCPR oświadczenie o zadłużeniu jej mieszkania i zdewastowaniu go przez Mirelę P.

31.10-04.11: punkt krytyczny i przełamanie
W dniu wejścia w życie wypowiedzenia (31 października 2013) właścicielka mieszkania przyszła do własnego mieszkania, aby odebrać klucze od dotychczasowego najemcy. Nie została wpuszczona do mieszkania. Wtedy też ponownie poinformowała pracownika Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie o problemie. Rada, którą otrzymała brzmiała jednoznacznie: droga eksmisji sądowej.

– Te sprawy ciągną się latami. Za eksmisję każdego pomieszczenia trzeba płacić oraz za wniesienie sprawy i jej prowadzenie. Dodam jeszcze, że przez ten cały okres do zakończenia sprawy trzeba ponosić koszty za eksploatację mieszkania, gdzie całość kosztów zamyka się w ogromnej sumie. –  wyjaśnia dlaczego nie zdecydowała się na tę drogę właścicielka mieszkania. 4 listopada pojawiła się ponownie w swoim mieszkaniu. Mirela P. wezwała na miejsce policję, która miała doradzić Mireli P., aby przeniosła się (kobieta tłumaczyła, że nie ma żadnego mieszkania) do domu samotnej matki.

Mirela P. nie wyraziła takiej woli, a policjanci odjechali… Gdy najemca opuścił lokal, właścicielka mieszkania weszła do lokalu. Pracownicy firmy, którą wynajęła zaczęli wynosić rzeczy Mireli P. i jej rodziny. Podczas wizyty patrolu policji najemca (Mirela P. ) zgodził się na odebranie wszystkich swoich rzeczy. Gdy na miejscu zjawiła się Mirela P., pierwszym o co miała spytać, wedle słów właścicielki mieszkania, było czy odda jej alkohol. – Czy pracownik PCPR interesował się tym, że na mieszkaniu nie było lodówki, pralki, że ta kobieta świeciła świecami, że miała całą szafkę alkoholu… Czy on był chociaż raz na tym mieszkaniu? Czy widział w jakich warunkach ta rodzina żyła? – pyta właścicielka mieszkania.

– Nie jestem potworem. Mi też było szkoda tych dzieci, ale proszę postawić się w mojej sytuacji. Przez pięć miesięcy płaciłam za to mieszkanie, a kiedy prosiłam o zapłatę otrzymywałam odpowiedź, że nie dostanę pieniędzy… – dodaje właścicielka.


Właścicielka mieszkania twierdzi, że na sam koniec przymusowej wyprowadzki niechcianej przez nich lokatorów ci ostatni zniszczyli drzwi do jej piwnicy. Stan mieszkania na Lotniczej 26 – zdjęcia>>>
To nie pierwszy raz?
Właścicielka mieszkania twierdzi, że nie jest pierwszą osobą, która została w ten sposób potraktowana przez Mirelę P. Udało jej się dotrzeć do poprzednich osób, które miały kontakt z Mirelą P. Scenariusz za każdym miał wyglądać tak samo. – Nie płaciła za mieszkanie, dewastowała je, po czym je opuszczała, zmieniając zamki i wrzucając klucze do skrzynki. W moim przypadku było inaczej – nie chciała opuścić mieszkania, być może dzięki radom pracownika Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie – mówi właścicielka mieszkania.

Póki co, udało nam się skontaktować z przynajmniej jedną osobą, która w przeszłości wynajmowała mieszkanie Mireli P. Więcej na ten całej sprawy wkrótce na portalu raciborz.com.pl oraz w kolejnym numerze GazetaInformator.pl

/Wojciech Żołneczko/

——————————————————————————————————————– 

Polecamy również GazetaInformator.pl nr 149

Zobacz więcej na portalu regionalnym GazetaInformator.pl
Czytaj ostatni numer GazetaInformator.pl nr 149>>

——————————————————————————————————————– 

Podziel się informacją lub napisz własny  artykuł na forum.
Dodaj Temat na:   
forum.raciborz.com.pl

Dodaj!

——————————————————————————————————————

- reklama -

27 KOMENTARZE

  1. Znam podobną sytuację która własnie jest w sądzie od roku .Kobieta z jeszcze większą ilością dzieci wynajeła dom w okolicy raciborza nie chciała płacić czynszu .Po wypowiedzeniu jej umowy za dewastowanie domu i nie płacenie oraz innych jeszcze przyczyn nie wyprowadziła się.Właściciel postanowił zgodnie z prawem eksmitować kobietę też samotną matkę która okazała się wyjątkowo perfidna i wyrachowana .Dom i otoczenie zostało zdewastowane wlaściciel ma zszargane zdrowie.Nie wiadomo kiedy sprawa się w sądzie skonczy a dom jest dalej dewastowany.Być może w przyszlym roku sie sprawa skończy choć nie wiadomo .Uwarzajcie na pozornie wyglądające biedne kobiety samotne matki z duża ilością dzieci to często bardzo zdeprawowane rodziny bez kszty poczucia uczciwości .Jak już na dom wpusci się taką osobe to robi sobie co chce niemając najmniejszego zamiaru płacić za co kolwiek.One sobie zdają bardzo dobrze sprawę że tylko sądownie można je eksmitować i to wykorzystują kłamiąc przy tym wszystkich kogo się tylko da aby uwiarygodnić dalsze mieszkanie na szkodę wlaściciela.

  2. Po co sąd (jeszcze podatnik zapłaci za czyjąś beztroskę)sprawa jasna,do domu Samotnej Matki niechcą bo chlać nie mogą i kolesiostwa sprowadzać.A państwo nie chroni włascicieli lokali tylko …

  3. Co za matka z tej kobity – jak można tak wychowywać dzieci i tak uczyć je uczciwości. Przecież to niewyobrażalne przewinienie. Poza tym, chyba powinno się jej odebrać dzieciaki, skoro nie potrafi o nie zadbać.

  4. Szeroka wypowiedż właścicielki mieszkania to jednostronne spojrzenie na
    sprawę. Proponuję by redakcja teraz opublikowała dokładną rozmowę z Panią Mirelą. Ferowanie wyroków zostawmy prokuraturze i sądowi.

  5. Pracownik PCPR zachował się dobrze w tej sytuacji i ponieważ w „Mai”
    w tym dniu był dostępny pokoiczek w który nie zmieściło by się 5 osób , więc znalazł od znajomych tymczasowo inne mieszkanie aby rodzina z czwórką dzieci miała dach nad głową.Stwierdzenie o wynajęciu im mieszkania jest złośliwe. Zrobił w tej sytuacji co mógł.

  6. ludzie opanujcie sie, kazda ze stron moze klamac! poczekajmy na wyrok sadu, obrazanie jednej badz drugiej strony konfliktu jest nieuczciwe, nie znacie do konca sprawy, nie wiecie jak bylo, macie jakies sympatie, przeczucia, ale co jesli one zawioda?

  7. Panie redaktorze, czy mógłby mi pan pomóc? Jakoś nie mogę na pana zdjęciach dopatrzeć się dewastacji. Skobel, owszem, rozwalony, ale całą resztę trudno zakwalifikować jako dewastacja. Dzieci pogryzmoliły na ścianie, po eksmisji zostały jakieś śmieci. Przecież to normalka. Dewastacji, tym bardziej umyślnej, na pana zdjęciach trudno się doszukać.

  8. A co jeśli mieszkanie było pięknie pomalowane gdy pani Mirela je przymowaja w najem?Czy wiesz jaki jest koszt pomalowania choćby jednego pokoju?Dajmy 400zł czy wg. Ciebie dewastacja na nawet te 400 zł to nie dewastacja?Wez 400zł i spróbuj dać żebrakowi na ulicy to może docenisz wartość tych marnych 400zł.

  9. Po tobie też by taki syf został?masakra czlowieku jak długo trzeba nie sprzątać ,żeby takie coś nagromadzić.Jako kobieta jestem przerażona, że w takich warunkach mieszakały małe dzieci.

  10. Główną przyczyną wypowiedzenia umowy wynika że było nie płacenie za czynsz i media.Obroncy może zrobią zrzutke 2800zł i za p.Mirele P. zapłacą albo jej wynajmą swoje mieszkanie .Współczuję tej rodzinie która jej wynajeła mieszkanie.Może tego gorzko żałować.

  11. W naszym „grajdole” zrobiło się wielkie halo, bo kobieta upomniała się o swoje,w dużych miastach typu Katowice ,Wrocław takie praktyki są powszechne i wszyscy mają to gdzieś.Nasz wymiar sprawiedliwości zmusza obywateli aby wzięli, własny interes we własne ręce.

  12. ta kobieta okradla Mirele z jej zeczy osobistych. jak tak mozna tam byl male dzieci. A ten balagan zostawila sama wlascicielka tego mieszkania ubrania potrafila spakowac a tycg pierdol nie. Wkoncu musiala porobic pare zdjec> kto ma pieniadze ma wladze.

  13. Jasnowidz jesteś ? Nie Przyszolo ci do glowy że piszą tu też osoby które nie znają stron ale ich poprostu wzburzyl temat a konkretnie mnie bezczelność tej pani M .

  14. W artykule jest mowa,że to nie pierwsza osoba została oszukana,na filmiku widać jak łże.Gdzie była wcześniej pomoc dla tej kobiety,dlaczego nic nie zroblili jak przy świeczkach siedziala.Gdzie była opieka społeczna itp organy…..

  15. a ty komu pomogłeś/ aś ostatnio? najlepiej tylko mówić żeby inni pomogli .Zobacz jak państwo tuska pomaga .Nie wiem czy wiesz że np chca odebrać dotacje do zatrudnienia niepelnosprawnych to by skutkowalo że setki tysięcy ludzi niepełnosprawnych straci pracę i ta grupa nie będzie już się sama mogla utrzymać bo znikną zaklady pracy chronionej.

  16. Jasne dzieci sobie naklepać a potem niech państwo pomoaga!!!!!Dlaczego ?,gdzie ojciec-ojcowie tych dzieci ????Tak się nauczyli wszystko za darmo a wóda kosztuje!!!!Niech ta co wynajmowała i nie płaciła teraz odpracuje te pieniądze chociażby sprzątając klatki schodowe.Nic za darmo!!!!

  17. dlaczego ta pani wyprowadzajac pania M nie zrobila zdjec tej wodki? a dlatego ze nie bylo tam nawet jednej butelki. wyprowadzila ja tylko dlatego zeby nastepni mogli sie wprowadzic za wieksza kase!!!

  18. Dobrze, że redakcja pokazała opinię drugiej strony. Ale i tak, sprawa jest przechlapana – żadnych dowodów, osoba kontra osoba. Ciężka sprawa,a le wniosek jest taki, ze lepiej wszytsko załatwiać zgodnie z prawem, a nieuczciwych lokatorów po prostu wyrzucać od razu z mieszkania, a nie czekać aż się zmienią lub zmądrzeją.

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj