Nowe sołectwo nie tak prędko

Nadzór prawny wojewody wniósł zastrzeżenia do statutu sołectwa Moravia, które ma zostać wyodrębnione z części Krzanowic.

W czerwcu Rada Miejska w Krzanowicach przyjęła uchwałę w sprawie utworzenie nowego sołectwa. Wszystko po to, aby Krzanowice jako miasto mogło korzystać z funduszu sołeckiego. Mieszkańcy mają pomysły na to, jak wykorzystać te pieniądze i to oni wpadli na ten pomysł. – Na zebraniu wiejskim zgłoszono wniosek, aby na terenie obejmującym swoim obszarem miasto Krzanowice utworzyć sołectwo. Wtedy Krzanowice mogłyby korzystać z funduszu – tłumaczył w czerwcu burmistrz Manfred Abrahamczyk. Po konsultacjach społecznych Rada przyjęła statut sołectwa, które nosiłoby nazwę Moravia. Statut i uchwała trafiły do wojewody.

- reklama -

Jak mówią radni, nikt nie spodziewał się, że nadzór prawny od razu zaakceptuje statut, ale mieli nadzieję, że nowe sołectwo zacznie funkcjonować we wrześniu. Niestety już pod koniec sierpnia wiadomo było, że tak się nie stanie. – Nadzór prawny wojewody zakwestionował statut i zasugerował, aby wprowadzić kilka zmian – informuje burmistrz. W pierwotnej wersji zabrakło informacji na temat samodzielnego dysponowania składnikami mienia sołectwa, a także zakresu i formy kontroli organów gminy nad działalnością organów sołectwa. Statut został już uzupełniony zgodnie z oczekiwaniami wojewody i przesłany do Katowic. Teraz pozostaje czekać na rozstrzygnięcie.

/Paulina Krupińska/

 

 

 

—————————————————————-

Czytaj również:

 

Polder jest, ale nie można regulować przepływu wody

Polder, który znajduje się przy Białej Wodzie w Krzanowicach stanowi zagrożenie dla pobliskich domostw.

Krzanowice korzystają z dotacji z ministerstwa

Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej wyłożyło 43 tysiące zł. dla Krzanowic.

Policja szuka sprawców kradzieży torebki

Funkcjonariusze proszą o kontakt, który może być pomocne w ujęciu sprawców kradzieży w sklepie w Krzanowicach.

 

- reklama -

7 KOMENTARZE

  1. Ale dlaczego przez v? To chyba nie jest zgodne z prawidłami polskiego nazewnictwa? Czy konsultowano to z językoznawcami? Cała sytuacja przypomina mi tę z ministrem Sikorskim, który chce, by wyodrębniono jego posiadłość jako osobną miejscowość. Paradoksalnie – mógłby wtedy zostać sołtysem!

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj