Kurek i Kamiński zginęli na Lukasynie. Ćwierć wieku temu

Dzięki ich programom niejeden dzisiejszy inżynier zaliczył pierwszą fascynację techniką. Twórcy "Sondy" zmierzali do Rafako kręcić kolejny odcinek swojego programu. Byli już prawie u celu. Nigdy tam nie dojechali.

 

- reklama -

29 września 1989 roku Andrzej Kurek i Zdzisław Kamiński, twórcy niezmiernie popularnego, a obecnie legendarnego, programu SONDA, jechali do Raciborza, gdzie byli oczekiwani w Raciborskiej Fabryce Kotłów. Dziennikarze mieli zebrać w Rafako materiały do kolejnego odcinka programu „O współczesnej technice masowych wierceń otworów dla potrzeb przemysłu energetycznego i inżynierii chemicznej”. Nigdy tam nie dotarli…

 

 

 

Było godzina w okolicach południa. Dziennikarze byli już właściwie u celu, kiedy na ich drodze pojawiła się ciężarówka star. Prowadzący samochód Andrzej Gieysztor, znany kierowca rajdowy, zdecydował się na ryzykowny manewr wyprzedzania w niebezpiecznym miejscu, gdzie droga biegnie pod górę. Niestety, przeciwległym pasem jechała ciężarówka. Doszło do czołowego zderzenia, w wyniku którego samochód został doszczętnie zniszczony, a podróżujący ponieśli śmierć na miejscu. Mimo, iż prasa rozpisywała się o poślizgu na plamie oleju, co miało być bezpośrednią przyczyną wypadku, śledztwo nie potwierdziło tej wersji. Zawiniły zbyt duża prędkość i brak ostrożności. 528 odcinek SONDY nie został nakręcony.

 

 
 

 

Jeden sceptyk, drugi entuzjasta. Taka była konwencja programu i panowie zamieniając się rolami doskonale się uzupełniali. Andrzej Kurek (ur. 1947 w Warszawie, absolwent Wydziału Fizyki Uniwersytetu Warszawskiego) i Zdzisław Kamiński (5 grudnia 1946 w Gliwicach, absolwent Wydziału Handlu Zagranicznego SGPiS w Warszawie) zostali pochowani na cmentarzu na warszawskim osiedlu Pyry. Ich śmierć zakończyła dwunastoletnią historię SONDY, najpopularniejszego w dziejach TVP programu popularnonaukowego.

 

/ps/

- reklama -

4 KOMENTARZE

  1. To byli urokliwi Panowie,potrafili w swym programie SONDA zaciekawić każdego,przy czym sami nie byli jednakowo przekonani do sedna prowadzonego tematu,aż wreszcie
    dochodzili do technicznej prawdy i wciągali telewidza do niej.Fascynowali sie Nimi także uczniowie raciborskich szkół średnich i postanowili uczcić Ich pomnikiem w pobliżu miejsca tragicznej Ich śmierci. Była początkowo tablica informacyjna.Jednak drogi uczniów rozchodziły się /studia/ i realizacja zamiaru z pomnikiem też.

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj