Marek Rapnicki o jakości debaty publicznej

Radny zauważa, że sytuacja w której jednostka nie może uzewnętrznić swojego poglądu na zagadnienie tak kluczowe jak wybór prezydenta miasta, jest nie do przyjęcia.

Radny Marek Rapnicki w czasie sesji, na której ostał zaprzysiężony na stanowisko prezydenta Mirosław Lenk wygłosił krótką mowę. Przedmiotem treści wystąpienia radnego była problematyka jakości debaty publicznej w gorącym okresie przedwyborczym. Rapnicki zwrócił uwagę, że deklaracje o gotowości współpracy, o racjonalnej, rzetelnej debacie, o przezwyciężeniu podziałów mają sens o tyle tylko, o ile są przyjmowane jako ideał przez obydwie strony sporu. W sytuacji, gdy kwestia odpowiedzialności, szacunku za słowo, pewnej przejrzystości działania pozostaje jedynie w sferze postulatów, logika demokracji zostaje zastąpiona logiką populizmu. Według Rapnickiego sytuacja, w której pewna część klasy politycznej jest de facto pozbawiona możliwości artykulacji z uwagi na moralny szantaż jest nie do przyjęcia.

- reklama -

 

 

 Marek Rapnicki uważa, że jakość debaty publicznej zależy przede wszystkim od intencji osób w niej uczestniczących, a nie od postulatów, którymi szermuje się w kampanii wyborczej.

 

Radny zauważa: – Musi to być powiedziane, dzisiaj po 34 latach od mojego przyjazdu do tego pięknego miasta. Przez środek Raciborza płynie ogromny ściek. Nie powiem innego słowa z czasów sprzed kanalizacji. On dotyczy w zasadzie kilku osób. To rzecz haniebna, która to miasto degraduje. Tak jak może je degradować zły prezydent, dziurawe drogi, złe sojusze itd. Jest w tym mieście taka sytuacja, że ktoś kto potrafi w biały dzień pod własnym nazwiskiem argumentować ze swoim poglądem na jakiś temat, poglądem dotyczącym rzeczy pryncypialnej – kto ma rządzić miastem. Jeżeli taki ktoś się spotyka z taką orgią nienawiści, hejtowania to drogi Piotrze, wiesz, że się lubimy, ale żeby zrealizować twój postulat to do pracy domowej muszą być wezwani przede wszystkim ludzie z klubu Nasze Miasto -.

 

Radny zwrócił uwagę na jeszcze jeden fakt. Sytuacja, w której znalazł się on, a także inni którzy spotkali się z lawiną błota, bynajmniej nie spotkała się ze znaczącą reakcją liderów opozycji. W swoim przemówieniu zaznaczył: –  Nikt pod nazwiskiem nie skomentował tego, nie wezwał do powrotu z szaleństwa.

 

/l/

—————————————————————————————————————

Reklama

 

- reklama -

20 KOMENTARZE

  1. Pan powinieneś „jakość” rozpocząć od siebie.Nie byłoby takiej nagonki na portalch na Pana i Pana wypowiedzi gdyby był Pan lojalny w stosunku do komitetu wybarczego z jakiego Pan żeś startował. Nie tylko naswisko Pana było przyczyną Pana wyboru na radnego ale głównie komitek dążący do zmian w mieście w którym Nam grał pierwsze skrzypce.A Pan żeś się na nich wypiął jak tylko zagrzałeś Pan stołek radnego. Ludzie na Pana by nie głosowali gdyby przd wyborami określiłżeście Pan, że stawiasz na Lenka. A tak wyszło na to żeś Pan wydutkał swoich wyborców

  2. … cóż … jeśli Pan R. mówiąc o części klasy poliycznej będącej pod presją moralnego szantażu miał na myśli siebie , to naprawdę trudno będzie dojść w tym miejscu do jakiegokolwiek porozumienia … widać, że Pan R. nic z tej lekcji nie zrozumiał … chyba, że ktoś / nazwiska / naciskał na Pana R. by podjął tak niezrozumiałą i niszczącą dla swojej reputacji decyzję wyborczą… Pan R. ma ogromne, jak niewielu z nas, możliwości swobodnego i publicznego odnoszenia do wszystkich zarzutów uzasadnionych i nieuzasadnionych z czego nieustannie korzysta i bardzo dobrze .. Pan R. ma również całkowite prawo zmienić diametralnie swoje poglądy polityczne i poprzeć kogo chce .. trudno jednak nawoływać teraz do rzetelnej debaty i standardów w polityce jeśli wykonuje się polityczny szpagat na oczach zdumionych / a później wk…ych / wyborców a na koniec „akrobata” dziwi się, że ludzie się denerwują … tak wiem tylko krowa nie zmienia poglądów … ale szkoda, że [i][b]z szacunku za słowo, pewnej przejrzystości i odpowiedzialności[/b][/i] /że zacytujemy mistrza/ ta polityczna zmiana nie nastąpiła przed wyborami, dosłownie parę tygodni wcześniej a wtedy sam broniłbym Pana R. przed wyimaginowanymi i prawdziwymi hejterami … pytam więc dlaczego nie przed wyborami ?… Mówi Pan na koniec o liderach opozycji jak o obcych sobie ludziach, którzy Pana nie bronią … to smutne … kiedyś to Pan należał do liderów opozycji.. i powtarzam pytanie – czy to moralne, odpowiedzialne i uczciwe w stosunku do wyborców, że takie decyzje podejmuje się gdy już wiemy, że dostaliśmy się do Rady z ramienia koalicji, którą się za parę dni atakuje by poprzeć przeciwnika ? …kompletnie inaczej rozumiem szacunek i uczciwość wobec wyborców…

  3. na koniec tylko jedno … to wielce nieeleganckie zarzucać złe intencje ludziom, których się zna osobiście tyle lat , nawet wtedy gdy jest to argument użyty do swojej obrony…

  4. pan Rapnicki glosujac na pana Lenka wybral mniejsze zlo bo nie knul z niemka przeciw polakowi bo jest polakiem a nie jakims sprzedawczykiem i nikt nie ma prawa miec mu tego za zle a ci co knuja z niemcami przeciw polakom to sa zdrajcy

  5. Na początek – nie jestem związany z żadnym ugrupowaniem politycznym ani żadną spółdzielnią mieszkaniową. Nie jestem urodzonym raciborzaninem ale mieszkam tutaj od 16 lat. Głosowałem 8 lat temu na prezydenta Lenka z przekonaniem że to dobry człowiek na to stanowisko. Śledzę bacznie od 8 lat to co robi prezydent w zakresie swoich obowiązków jak i kompetencji i śledzę też temat na co mu pozwalają radni koalicyjni i jak współpracuje z „opozycją”.Po 8 latach powiedziałem sobię dość sprzedajności! Przekonałem się przed tymi wyborami do komitetu Pana Wacławczyka. Tak się składa że znam rapnickiego jeszcze z czasów „ludowego włodarzenia” w RDK i nigdy bym na niego nie oddał głosu jakbym miał patrzeć na jego osobę. Rapnicki wystartował z list D. Wacławczyka i tylko to dało mu mój głos. Niestety zdrajcy znajdą się nawet w watykanie. Nie ma co płakać – ewentualnie można współczuć rapnickiemu i cieszyć się że usunięto go ze struktur PiS. Pozdrawiam

  6. mniejsze zło to by było gdybym nie poszedł do wyborów i nie głosował na rapnickiego ani na człowieka lenka. Głosowałem na rapnickiego bo nie uznaję czegoś takiego jak zło. Teraz widzę że wybbrałem źle. Co do sprzedawania się niemcom to raczej przesadzona teza. Rapnicki nie musiał się sprzedawać nikomu ale ostatecznie się sprzedał swoim oprawicielom. Co innego jest sprzedawanie się niemcom a co innego współpraca z raciborzanami z mniejszości niemieckiej która swoją drogą żyje na tych ziemiach dłużej niż hadziej rapa.

  7. Jeśli mowa o jakości, to jakoś komentarzy i wypowiedzi tego pana spadłą dramatycznie wraz ze spadkiem jego społecznego statusu. Czy ten Pan nadal uczy grać dzieci w szachy w świetlicach środowiskowych?

  8. Niech RM zajmie się smogiem w mieście czyli jakością powietrza a nie bzdetami w postaci jakości debaty.Gościu wejź sie za konkretną robotę jak już cie wybrali.

  9. „W Polsce zbyt na energię odnawialną jest jak na razie gwarantowany. Zgodnie z przepisami Unii Europejskiej za pięć lat 20 proc. energii zużywanej w krajach członkowskich musi pochodzić z OZE (odnawialne źródła energii). Na razie w Polsce wytwarza się w ten sposób ok. 10 proc.”-Co na to raciborscy radni i prezydenci? Co na to radni powiatu i starosta? Kiedy zlikwiduje się smog z niskiej emisji biorąc pod uwagę powyższe zobowiązania które musimy wypełnić?

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj