Ruda Kozielska: piroman podpalający wiaty w rękach policji

Policjanci z komisariatu w Kuźni Raciborskiej zatrzymali podejrzanego o podpalenia w okresie od stycznia do maja. Grozi mu 5 lat więzienia.

Do ostatniego pożaru wiaty doszło na terenie stadionu LKS Ruda Kozielska 24 maja, wówczas straty oszacowano na kwotę przekraczającą 40 tys. zł. Wiata została całkowicie zniszczona. Jednak do pierwszego podpalenia doszło już pod koniec stycznia. Wtedy w wyniku pożaru uszkodzona została wiata, a straty przekroczyły kwotę 9200 zł.

- reklama -

Ruda Kozielska podpalenia

– Sprawą podpaleń w Rudzie Kozielskiej policjanci zajmowali się kilka tygodni. Równocześnie śledczy wszczęli dochodzenie i rozpoczęli poszukiwania sprawcy. Sprawdzali każdą informację, przesłuchiwali świadków i sprawdzali każdy wątek. Na podstawie zgromadzonych materiałów, stróże prawa zdemaskowali podpalacza oraz przedstawili mu zarzuty. W ręce policjantów podejrzany wpadł 30 maja. Zatrzymali go kuźniańscy kryminalni, którzy już wcześniej bacznie przyglądali się mężczyźnie. Piroman był zaskoczony takim obrotem sprawy. Po nocy spędzonej w policyjnym areszcie, usłyszał zarzuty i został doprowadzony do prokuratury – wyjaśnia Mirosław Szymański z KPP w Raciborzu. 26-latek przyznał się do winy. Grozi mu kara do 5 lat więzienia.

Fot. KPP Racibórz

oprac. /j/

 

- reklama -

2 KOMENTARZE

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj