Rada wybrańców czy zastępców? [KOMENTARZ]

W raciborskim magistracie jest wakat podinspektora

Plan B bardzo często sprawdza się w życiu, w tym, jak widzimy, także w demokracji. Kazus ostatnich wyborów samorządowych w Raciborzu pokazuje dobitnie, że mandat radnego, który reprezentuje przecież mieszkańców, stracił na wartości. Dla niektórych stał się pięcioletnim źródełkiem diet, dla innych kołem ratunkowym, a dla wielu sposobem na zaistnienie.

Możliwe podmiany w fotelach radnych przyprawiają o zawrót głowy. Okazuje się, że w najgorszym razie mandaty obejmą nie ci, których wybrali obywatele, lecz ich… zastępcy. Aby stać się częścią drużyny decydującej o losach miasta wystarczy bowiem odrobina szczęścia i rozpoznawalna twarz, które zazwyczaj nie idą w parze z kompetencjami. A przede wszystkim – zrzeknięcie się mandatu przez osobę, której naprawdę chcieli mieszkańcy.

- reklama -

O czym dokładnie mowa? O dzieleniu stołkami wbrew woli wyborców! Nowy układ politycznych sił w mieście otworzył przed przyszłym prezydentem i radnymi wiele furtek. Jeśli wydawało nam się, że radnych poznaliśmy dwa tygodnie temu – byliśmy w błędzie. Najbliższe decyzje personalne w raciborskim magistracie mogą sporo namieszać.

Wiemy już, że wiceprezydentem zostanie Michał Fita (1021 głosów!), a jego miejsce w radzie zajmie Dawid Łomnicki (zdobył 158 głosów). Mandatu rajcy zrzeknie się także prezydent elekt, Dariusz Polowy, na którego w wyborach do rady zagłosowało 1240 mieszkańców. Zastąpi go Jarosław Łęski, który przekonał do siebie… tylko 86 wyborców. Idźmy jednak dalej. Jeśli fotel wiceprezydenta obejmie radny powiatowy Dominik Konieczny (926 głosy) mandat po nim dostanie Paweł Płonka (332 głosy), w przypadku wyboru na to stanowisko Tomasza Kusego (531 głosów) miejsce w radzie powiatu przypadnie Elżbiecie Biskup (326 głosów). Na posadę w urzędzie lub którejś z miejskich spółek mogą teraz liczyć radni obozu rządzącego Anna Ronin (612 głosów), Anna Szukalska (229 głosów) oraz Marian Czerner (289 głosów). Szukalska i Czerner to bowiem niedoszli zastępcy Michała Fity, w przypadku, gdyby to on został prezydentem Raciborza. Teraz Ronin i wspomnianą dwójkę mogliby zastąpić w radzie miasta kolejno: Tomasz Bieliński (102 głosy), Krystyna Wawrzykowska-Pietrasina (101 głosów) oraz Gabriela Kryk (104 głosy).

Dysproporcja między tym, na co zdecydowali się mieszkańcy, a ostatecznym składem rady, może być więc dla wielu zaskoczeniem. Jest porażająca, zważywszy na to, że mówimy o skakaniu z kwiatka na kwiatek, czyli pomiędzy władzą ustawodawczą a wykonawczą. Nie po to John Locke i Monteskiusz pisali o trójpodziale władzy, aby ten podział stał się w przyszłości dla wielu samorządowców jedynie teoretycznym zagadnieniem.

Jeśli powyborcze prognozy dotyczące poszczególnych stanowisk okażą się prawdą, setki wyborców straciło swój głos na kogoś, kto bez skrupułów pozbędzie się powierzonego mu mandatu i wybierze intratną posadę, zapewniającą pięcioletnią stabilizację.

Wielu stuka się w czoło, gdy mówię, że rady miast lub powiatu mogą być gorsze lub lepsze. Jestem posądzany o generalizowanie, bo przecież w każdym gremium znajdzie się zarówno ktoś mądry, rozważny i z odpowiednimi predyspozycjami, jak i radny, który zdobył mandat, bo jest znany z tego, że jest znany. Obraz każdej rady należy oceniać jednak zarówno przez pryzmat całości, jak i indywidualności.

W poprzedniej radzie zasiadał dyrygent, który przez cztery lata upominał się o fortepian; podróżnik, którego show na komisjach i sesjach przebijało się do mediów; czy pracownik miejskiej jednostki, który zamiast podejmować merytoryczną dyskusję – cytował poetów. Brakowało poważnych i konkretnych dyskusji, królowały za to emocje. Wielu radnych przenosiło do sali kolumnowej parlamentarną atmosferę. Być może wtedy czuli się prawdziwymi politykami?

Jaka będzie przyszła rada miasta i powiatu raciborskiego? Czas pokaże. Dobrze byłoby jednak, aby nie zasiedli w niej dublerzy rajców, lecz wybrani przez raciborzan reprezentanci. Tego sobie i mieszkańcom życzę.

Wojciech Kowalczyk

- reklama -

73 KOMENTARZE

  1. No cóż, wszystko to „nowe” będzie układem jedynie młodszym, bardziej szczelnym, egoistycznym i bezwzględnym. Manipulujacym za pomocą mediów i wypowiedzi. Dbającym w pierwszej linii tylko i wyłącznie o własne interesy. Kompletnie bez jakiejkolwiek etyki. To mozna było już zauważyć w czasie kampanii, niestety. Pięć lat to bardzo dużo czasu żeby coś spierd…..ić a bardzo mało żeby naprawić.

  2. Czemu słychać takie wycie – pyta sąsiad ————- wycie ??? – to znakomicie , wyją przegrani i ich lizusy…Pytam kto daje głos Wojnarowi w radzie Powiatu ?…Pytam…W ustalaniu nowej rady …To draństwo…

  3. Otóż to! Autor, Pan Kowalczyk dobrze wypunktował niepoważne zachowania lokalnych „polityków”…
    Tyłki to bolą po tym tekscie chyba raczej popleczników osób wymienionych w tekście i tych elektów, którzy zrobią w bambuko wyborców…

  4. Ciemnotę Raciborska Pisiorow aut.chce uświadomić ,o tym jak być nie powinno ! Jeśli wybralismy Polowego on ma rządzić! a nie Myśliwy np.- choć ten jedyny z jajami ! Wybory to nie demokracja …jak radnym może zostać ktoś kto otrzymał 100glosow, a ten co 300glosow już nie ? lub osoba która łamie prawo skacze po kominach…rusztowaniach itp może zostać radnym ??? Mięśnie to nie mózg

    • Miszczu od fikołków się odezwał. Na ciebie ilu zgłosowało – nie ma się czym pochwalić słabiutki mizerny wynik a i twój kandydat na prezydenta dopiero żałośnie wypadł. Rozumiemy frustrację i notoryczne bluzgi. Pierdoły o szacunku na tych swoich treningach opowiadasz a jesteś pierwszy hejter wszystkich portali.

  5. Jak trzeba być infantylnym, żeby nagryzmolić taki artykuł??? Poziom dziecka bez jakiejkolwiek znajomości zasad polityki. Panie „dziennikarz” lepiej sweet focie na fejsbunia wstawiaj niż masz smarować knoty o czymś czego kompletnie nie rozumiesz.

  6. Gratuluję Wojtku odwagi!
    Innych portali nie będzie stać na podobne komentarze (dosłownie STAĆ bo to się wiąże z wpływami z reklam). Taka jet prawda! Dlaczego głosowałem na Fitę? Bo nie chciałem Łomnickiego! A teraz będzie odwrotnie. Uważam, że to nie fair ale prawo jest prawem i tak będzie.
    Jeśli Pan Kusy zostanie wiceprezydentem (czego mu życzę) a Pani Dudkiewicz posłanką (czego jej życzę) to okaże się, że w Radzie Powiatu nie będzie miejsca dla KWW TAK, bo przegrali z kandydatami, którzy nie będą radnymi powiatowymi ale wciągnęli innych. Dziwne – ale zgodne z prawem.

  7. Szczygielski 256, Rycka 245, Myśliwy 244, Komor 228, Białuska 209 głosów i nie dostali się do Rady Miasta a gość ma 86, drugi 102 i zostają radnymi. Wiem, że to zgodne z prawem ale sprzeczne z logiką. Jak facet, którego chce kilkadziesiąt osób ma rządzić miastem a nie mają tej szansy ci, których wybrało TRZY razy więcej raciborzan?
    Pora wrócić do JOWów.

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj