Jest reakcja na nasz artykuł. Powstała petycja w sprawie przywrócenia Krzysztofa Borkowskiego!

Sprawdziło się to, o czym informowaliśmy wczoraj na portalu raciborz.com.pl oraz w mediach społecznościowych. Nasz tekst o tym, że raciborzanie myślą o stworzeniu petycji do władz miasta w sprawie przywrócenia na stanowisko dyrektora OSiR Krzysztofa Borkowskiego (znajdziecie go TUTAJ), odbił się szerokim echem i przyspieszył nieco bieg wydarzeń.

Petycję stworzył jeden z internautów, którzy na Facebooku ukrywa się pod pseudonimem Raciborski Komentator. Petycję można podpisać TUTAJ.

- reklama -

Odwołanie Krzysztofa Borkowskiego z funkcji dyrektora raciborskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji otworzyło żywiołową dyskusję i pokazało, jak wielu sojuszników wśród mieszkańców naszego miasta miał były już szef OSiR-u. Po opublikowaniu na naszym portalu wiadomości o jego zwolnieniu na forach internetowych zawrzało, a wielu komentujących stanęło murem za Borkowskim, krytykując decyzję nowych władz miasta.

– Zmiana na stanowisku dyrektora OSiR jest naturalną konsekwencją chęci dokonania ulepszeń w naszym mieście. Jej rezultatem ma być optymalizacja wykorzystania zasobów miejskich – wyjaśnił w krótkim komunikacie opublikowanym na stronie ratusza prezydent Dariusz Polowy. Jak wynika z naszych informacji, byłemu już dyrektorowi zaproponowano pozostanie w OSiR. – Jest dobrym pracownikiem, który pracuje w OSiR od ponad 8 lat. Funkcję dyrektora pełni już od prawie lat 3. Dodam, że nie chcemy definitywnie kończyć współpracy z panem Borkowskim – przekonuje głowa miasta i dodaje: – Otrzymał on propozycję pozostania w OSiR i świadczenie pracy w obszarach, w których jest najlepszy. Decyzja leży teraz po stronie pana Borkowskiego. Uważam, że potrzebne jest świeże spojrzenie na zasoby miejskie i dołożenie wszelkich starań żeby pchnąć OSiR na inny, wyższy poziom.

Na naszą redakcyjną skrzynkę trafiło kilka wiadomości od Czytelników. Większość w obronie Krzysztofa Borkowskiego. Z narracji tej przebija się powtarzana przez większość opinia, że odwołano go zbyt pochopnie, tracąc świetnego menadżera i człowieka, który w dwa lata pozytywnie odmienił funkcjonowanie OSiR-u. – Ogromny błąd i wielka strata dla OSiR w Raciborzu – komentuje dla nas Krzysztof Pakulec, raciborzanin, trener osobisty, w tej chwili konsultant branży fitness, który przez lata z sukcesami współpracował z ośrodkiem sportu, jak i samym Borkowskim. – Rzadko zabieram głos w sprawach „politycznych”, ale tym razem nie mogłem się powstrzymać. Szkoda tylko czasu na nasze komentarze. Pan prezydent Polowy pewnie i tak nic nie robi sobie z opinii mieszkańców Raciborza, którzy, mam wrażenie, pod każdą wiadomością o zwolnieniu dyrektora Borkowskiego piszą, że to błąd i ogromna strata dla sportu – zauważa Pakulec i dodaje: – Ale będziemy pamiętali, Panie Prezydencie. Jestem tylko ciekawy, na ile jest Pan świadom wszystkiego, co Krzysztof zrobił podczas swojej pracy w OSiR Racibórz.

Zaskoczenia zwolnieniem Borkowskiego nie kryją także raciborscy samorządowcy, w tym głównie radni opozycyjni. Podkreślają, że były już dyrektor ośrodka odmienił jego oblicze. – Ostatnie lata to wiele pozytywnych zmian, rozbudowa obiektów, budowa nowego stadionu lekkoatletycznego. Ale nie tylko o duże inwestycje tutaj chodzi. Zarządzanie taką instytucją to spore wyzwanie i Krzysztof radził sobie z nim bardzo dobrze. Oczywiście miał, jak każdy, swoje potknięcia, nie zawsze podejmował dobre decyzje, ale nie da się ukryć, że zaktywizował środowisko sportowe Raciborza do wspólnych działań – oceniają.

Radny Michał Kuliga oraz Paweł Rycka zwracają uwagę na szerokie kompetencje Borkowskiego. – To ambitna, kreatywna i perspektywiczna postać z ogromnym potencjałem w dziedzinie sportu. Jako dyrektor wychodził naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców. To za jego kadencji OSiR stał się przyjazny i otwarty dla raciborzan – wymieniają. Jak dodają, Borkowski nie był dyrektorem zarządzającym ośrodkiem zza biurka. Najczęściej można go było spotkań w terenie, działającego na najwyższych obrotach. Na jego wsparcie mogły liczyć szkoły, stowarzyszenia i kluby sportowe. – Zawiesił poprzeczkę bardzo wysoko – ocenia Kuliga i nie rozumie decyzji władz miasta. – Powinniśmy wspólnie działać na rzecz miasta i mieszkańców, bez względu na poglądy polityczne – apeluje.

Krzysztof Borkowski ma 3 miesiące wypowiedzenia. Nie musi świadczyć w tym czasie pracy. Obowiązki dyrektora sprawuje jego dotychczasowy zastępca, Dariusz Tkocz. Nowy szef OSiR-u, jak poinformował ratusz, ma zostać wyłoniony w konkursie.

/eu/

- reklama -

8 KOMENTARZE

  1. petycja .czekamy na więcej idiotycznych pomysłów poprzedniej ekipy.żałosne.minimum honoru chyba macie.tak ciągnie do stołka.

  2. Jaka petycja ? …Prezydent ma prawo dobierać sobie kadry…TYLE…..A co ? przegrani zapomnieli już że przegrali sromotnie ? – Ludzie was nie chcieli więc milczcie.

    • Prezydent ma obowiązek działać na korzyść miasta i współpracować z ludźmi, którzy są kompetentni na danym stanowisku. Miasto nie jest prywatnym folwarkiem ani prezydenta ani PIS-u. Filozofia „teraz k… my „kiedyś była i nie sprawdziła się. Prywatnie mógł dobierać kadry jak miał prywatną działalność.

  3. Widzę nowego kandydata na prezydenta miasta R….a, z wielkim poparciem jakiego mogą pozazdrościć byli, obecni i przyszli kandydaci na to ” intratne” stanowisko

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj