
Przyczynami tak dużych podwyżek prądu są m.in. wzrost cen węgla, niewystarczająca infrastruktura po stronie magazynów energii czy zwiększony popyt na energię po pandemii.
Polacy mierzą się z podwyżkami cen m.in. prądu. Indywidualni odbiorcy są jednak w większości chronieni przed drastycznymi zmianami w cennikach. W gorszej sytuacji są przedsiębiorcy, których taryfy regulowane przez Urząd Regulacji Energetyki nie dotyczą. Przez ostatni rok ceny prądu dla małych firm wzrosły średnio o ok. 280%. Najbardziej w ciągu roku podniosła swoje cenniki Enea – o 359%, a także E.ON – 352%.
Na podwyżki muszę być gotowi również indywidualni odbiorcy. 11 lipca rzeczniczka URE Agnieszka Głośniewska poinformowała, że trzech z czterech tzw. sprzedawców z urzędu energii elektrycznej – do których należą Enea, Energa Obrót, Tauron Sprzedaż i PGE Obrót – złożyło prezesowi URE wnioski o zmianę jeszcze w tym roku obowiązującej taryfy na sprzedaż odbiorcom w gospodarstwach domowych.