Starostwo Powiatowe w Raciborzu na bieżąco wspiera domy pomocy społecznej z terenu powiatu, przekazując środki dezynfekcyjne i ochrony osobistej.
W odpowiedzi na apel radnego Stanisława Borowika Starostwo Powiatowe w Raciborzu informuje, że w ostatnich dniach pomoc otrzymały: DPS Dom św. Notburgi w Raciborzu, DPS Złota Jesień w Raciborzu i DPS Różany Pałac w Krzyżanowicach.
Urząd już kilkakrotnie przekazał poszczególnym placówkom materiały zakupione ze środków własnych oraz te pozyskane z rezerwy materiałowej. Przedwczoraj rozdysponowano kolejną partię - m.in. 2150 szt. masek ochronnych, ok. 3 tys. par rękawic oraz inne środki dezynfekcyjne.
Działalność tych placówek jest na bieżąco monitorowana przez Referat Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego oraz Referat Spraw Społecznych tutejszego starostwa.
Ponieważ potrzeby w zakresie zapobiegania rozprzestrzenianiu się koronowirusa są ogromne, starosta raciborski i podległe mu służby są w stałym kontakcie z placówkami oraz czynią starania mające na celu zabezpieczenie wspomnianych jednostek w odpowiednie środki ochrony osobistej.
oprac. /kp/
Artykuł Starostwo Powiatowe w Raciborzu pomaga DPS-om pochodzi z serwisu Raciborski Portal Internetowy - raciborz.com.pl.
]]>Starostwo Powiatowe w Raciborzu na bieżąco wspiera domy pomocy społecznej z terenu powiatu, przekazując środki dezynfekcyjne i ochrony osobistej.
W odpowiedzi na apel radnego Stanisława Borowika Starostwo Powiatowe w Raciborzu informuje, że w ostatnich dniach pomoc otrzymały: DPS Dom św. Notburgi w Raciborzu, DPS Złota Jesień w Raciborzu i DPS Różany Pałac w Krzyżanowicach.
Urząd już kilkakrotnie przekazał poszczególnym placówkom materiały zakupione ze środków własnych oraz te pozyskane z rezerwy materiałowej. Przedwczoraj rozdysponowano kolejną partię - m.in. 2150 szt. masek ochronnych, ok. 3 tys. par rękawic oraz inne środki dezynfekcyjne.
Działalność tych placówek jest na bieżąco monitorowana przez Referat Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego oraz Referat Spraw Społecznych tutejszego starostwa.
Ponieważ potrzeby w zakresie zapobiegania rozprzestrzenianiu się koronowirusa są ogromne, starosta raciborski i podległe mu służby są w stałym kontakcie z placówkami oraz czynią starania mające na celu zabezpieczenie wspomnianych jednostek w odpowiednie środki ochrony osobistej.
oprac. /kp/
Artykuł Starostwo Powiatowe w Raciborzu pomaga DPS-om pochodzi z serwisu Raciborski Portal Internetowy - raciborz.com.pl.
]]>Problem opieki senioralnej powraca pod obrady rudnickich rajców jak bumerang. Co rusz kierownik Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej czy sami mieszkańcy sygnalizują coraz większe potrzeby w tym zakresie.
Jak wszędzie - tak i w gminie Rudnik - społeczeństwo się starzeje, a oczekiwania w zakresie usług dla seniorów zmieniają się i z roku na rok, rosną. Kilkanaście lat temu potrzeby opieki nad najstarszymi mieszkańcami gminy wyglądały zgoła inaczej niż w dniu dzisiejszym. Gmina Rudnik to 5 tysięczna społeczność. Osób powyżej 60 roku życia na dzień dzisiejszy jest około 1120 czyli ponad 22% społeczeństwa. Dziś co czwarty jest seniorem powyżej 60 roku życia. Problemy opieki nad seniorami kiedyś rozwiązywane były w wielopokoleniowych rodzinach, gdzie kobiety nie pracowały, a prócz prowadzenia gospodarstwa domowego wychowywały dzieci i sprawowały opiekę nad dziadkami i starzejącymi się rodzicami.
Dziś formy opieki w wielu przypadkach przejmują instytucje. Są to: Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej, instytucje pielęgniarek opieki długoterminowej, a w najtrudniejszych przypadkach Domy Pomocy Społecznej i Zakłady Opiekuńczo Lecznicze. W ostatnich latach, w gminie Rudnik, zaistniała potrzeba utworzenia doraźnej pomocy senioralnej w postaci dziennego domu pobytu i klubu seniora. Działaniom na rzecz seniorów sprzyja obecny Rządowy Program "Senior PLUS". W bieżącym roku w województwie śląskim powstały już dwa dzienne domy pobytu w Bojszowach i Bieruniu oraz cztery kluby seniorów w: Ujsołach, Wyrach, Żywcu i Jaworznie. Na rok przyszły w skali kraju na realizację programu "Senior PLUS" przeznaczona zostanie rekordowa kwota 80 milionów złotych. Opieka społeczna, władze gminy Rudnik oraz sami mieszkańcy są zdeterminowani by utworzyć dzienny dom pobytu dla swoich nestorów. Na chwilę obecną pisanie wniosku konkursowego, podobnie jak w przypadku PSZOKa, blokuje jedynie brak odpowiedniego miejsca. Te proponowane przez wójta i mieszkańców, radnym nie do końca odpowiadają, a nowych, lepszych lokalizacji póki co, brak. Brakuje też pomysłów gdzie ich szukać, bo pole manewru jest ograniczone wieloma czynnikami.
Czy rudniccy rajcy zdołają w końcu znaleźć miejsce odpowiednie pod przyszłą lokalizację dziennego domu pobytu dla seniorów? Jeżeli będą dyskutować tak jak nad PSZOKiem, to wielu seniorów pewnie nie dożyje chwili gdy taki dom powstanie? Pomoc społeczna dysponuje dwoma opiekunkami środowiskowymi, pod których opieką jest obecnie 15 osób wymagających pomocy w codziennym funkcjonowaniu, kilka pielęgniarek opieki długoterminowej codziennie świadczy usługi pielegnacyjno-opiekuńcze dla kilkunastu seniorów i niepełnosprawnych, do dyspozycji osób z ograniczoną sprawnością jest sprzęt rehabilitacyjny wypożyczany nieodpłatnie, a około 100 tys. złotych rocznie wydatkuje gmina na opłacanie pobytu osobom w domach pomocy społecznej. By przybliżyć radnym problem opieki senioralnej w kontekście planowanego utworzenia domu dziennego pobytu na ostatniej komisji oświaty, zdrowia (....) skarbnik Roman Nowak przekazał pewne szacunkowe dane sporządzone na podstawie roboczej wizyty w najbliższym Rudnikowi domu dziennego pobytu "Senior" w Lyskach. By utworzyć taką formę opieki gmina Lyski wydatkowała 330 tys. złotych. Dotacja na utworzenie takiej placówki wyniosła 250 tys. złotych przy min. własnym udziale gminy około 50 tys. Roczny koszt utrzymania placówki w Lyskach, przy 3 etatach obsługi to kwota około 130 tys zł. Zajęcia i pobyt w domu dziennym dla seniorów są nieodpłatne, placówka nie finansuje także dowozu. Gmina w drodze uchwały może jednak ustalić odpłatność oraz zasady dowozu do placówki.
Propozycją sołectwa Szonowice jest utworzenie Dziennego Domu Pobytu w części niezagospodarowanego pałacyku w Szonowicach. Atutami takiego rozwiązania jest bardzo dobra lokalizacja obiektu – w takim miejscu gminy gdzie dojazd z oddalonych skrajnie sołectw: Sławikowa, Jastrzębia i innych nie stanowi problemu. Można by pozyskać za określoną odpłatnością klientów także z sąsiednich gmin woj. opolskiego. Obiekt jest usytuowany przy drodze krajowej DK45 w ciągu komunikacyjnym Racibórz – Kędzierzyn Koźle. Ościenne gminy póki co takich placówek nie mają więc jest szansa, że obsada będzie pewna już na starcie funkcjonowania placówki. Otoczenie pałacyku stanowi park, co jest idealne na codzienne spacery i przebywanie na świeżym powietrzu. Na lokal dziennego domu pobytu proponuje się adaptację pomieszczeń po byłym przedszkolu gdzie wydzielone były: dwie duże sale do zajęć, kuchnia, łazienka, korytarz i duża weranda. Tę można by zaadoptować na rozległy taras do spędzania czasu wolnego na świeżym powietrzu. Kilka schodków do przyszłej placówki opiekuńczej nie stanowi dziś żadnej bariery bowiem jest tu dużo miejsca na zainstalowanie podjazdu czy niewielkich rozmiarów windy. Pałacyk wystarczy przejąć na mienie gminy i start w konkursie jest otwarty. Na ostatniej komisji padała alternatywna propozycja utworzenia takiego domu dziennej opieki na bazie pomieszczeń przedszkola w Grzegorzowicach. Tu jednak trzeba o wiele więcej zachodu bowiem całą placówkę trzeba by przenieść w inne miejsce. Może do ZSO Grzegorzowice, a może do Brzeźnicy? Warunki terenowe – dojście (strome małe schodki), dojazd, parking wymagają dużych nakładów, a miejsca na sale do zajęć jest tutaj stosunkowo niewiele. Kolejną rzeczą przemawiającą za usytuowaniem placówki w Szonowicach przemawia fakt braku przyjaznego otoczenia wokół budynku w Grzegorzowicach. Nie ma tam miejsca na spacery w zielonym przyjaznym otoczeniu. Dokoła betonowe utwardzone place i niewielkich rozmiarów przedszkolny oraz sołecki plac zabaw. Tak więc wszystko w rękach radnych. Czy i kiedy ewentualnie taka placówka, niezbędna naszym seniorom, powstanie w gminie Rudnik zależy od ich decyzji.
Prócz programu "Senior PLUS" samorządy mogą także otrzymać wsparcie na realizację innych zadań w zakresie opieki społecznej, w tym mieszkań chronionych, domów dla matek z dziećmi i kobiet w ciąży oraz środowiskowych domów samopomocy, gdzie przebywają osoby z grup szczególnego ryzyka. Dla informacji, w ramach programu "Senior Plus" jednostki samorządu mogą się ubiegać o środki na jednorazowe wsparcie finansowe na utworzenie lub wyposażenie placówek oraz na zapewnienie ich funkcjonowania. Na utworzenie dziennego domu "Senior Plus" można otrzymać 300 tys. zł, a na klub - 150 tys. zł. Placówki już istniejące mogą otrzymać do 300 zł na utrzymanie jednego miejsca w dziennym domu lub do 200 zł w klubie. W ocenie ministerstwa, zainteresowanie tworzeniem placówek w ramach programu "Senior plus" jest bardzo duże. Czy będzie też tak w przypadku radnych gminy Rudnik, okaże się już wkrótce, gdy temat znów trafi pod dyskusję na komisjach.
Renata Sala
Artykuł Czy w gminie Rudnik powstanie dzienny dom pobytu dla seniorów? pochodzi z serwisu Raciborski Portal Internetowy - raciborz.com.pl.
]]>Problem opieki senioralnej powraca pod obrady rudnickich rajców jak bumerang. Co rusz kierownik Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej czy sami mieszkańcy sygnalizują coraz większe potrzeby w tym zakresie.
Jak wszędzie - tak i w gminie Rudnik - społeczeństwo się starzeje, a oczekiwania w zakresie usług dla seniorów zmieniają się i z roku na rok, rosną. Kilkanaście lat temu potrzeby opieki nad najstarszymi mieszkańcami gminy wyglądały zgoła inaczej niż w dniu dzisiejszym. Gmina Rudnik to 5 tysięczna społeczność. Osób powyżej 60 roku życia na dzień dzisiejszy jest około 1120 czyli ponad 22% społeczeństwa. Dziś co czwarty jest seniorem powyżej 60 roku życia. Problemy opieki nad seniorami kiedyś rozwiązywane były w wielopokoleniowych rodzinach, gdzie kobiety nie pracowały, a prócz prowadzenia gospodarstwa domowego wychowywały dzieci i sprawowały opiekę nad dziadkami i starzejącymi się rodzicami.
Dziś formy opieki w wielu przypadkach przejmują instytucje. Są to: Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej, instytucje pielęgniarek opieki długoterminowej, a w najtrudniejszych przypadkach Domy Pomocy Społecznej i Zakłady Opiekuńczo Lecznicze. W ostatnich latach, w gminie Rudnik, zaistniała potrzeba utworzenia doraźnej pomocy senioralnej w postaci dziennego domu pobytu i klubu seniora. Działaniom na rzecz seniorów sprzyja obecny Rządowy Program "Senior PLUS". W bieżącym roku w województwie śląskim powstały już dwa dzienne domy pobytu w Bojszowach i Bieruniu oraz cztery kluby seniorów w: Ujsołach, Wyrach, Żywcu i Jaworznie. Na rok przyszły w skali kraju na realizację programu "Senior PLUS" przeznaczona zostanie rekordowa kwota 80 milionów złotych. Opieka społeczna, władze gminy Rudnik oraz sami mieszkańcy są zdeterminowani by utworzyć dzienny dom pobytu dla swoich nestorów. Na chwilę obecną pisanie wniosku konkursowego, podobnie jak w przypadku PSZOKa, blokuje jedynie brak odpowiedniego miejsca. Te proponowane przez wójta i mieszkańców, radnym nie do końca odpowiadają, a nowych, lepszych lokalizacji póki co, brak. Brakuje też pomysłów gdzie ich szukać, bo pole manewru jest ograniczone wieloma czynnikami.
Czy rudniccy rajcy zdołają w końcu znaleźć miejsce odpowiednie pod przyszłą lokalizację dziennego domu pobytu dla seniorów? Jeżeli będą dyskutować tak jak nad PSZOKiem, to wielu seniorów pewnie nie dożyje chwili gdy taki dom powstanie? Pomoc społeczna dysponuje dwoma opiekunkami środowiskowymi, pod których opieką jest obecnie 15 osób wymagających pomocy w codziennym funkcjonowaniu, kilka pielęgniarek opieki długoterminowej codziennie świadczy usługi pielegnacyjno-opiekuńcze dla kilkunastu seniorów i niepełnosprawnych, do dyspozycji osób z ograniczoną sprawnością jest sprzęt rehabilitacyjny wypożyczany nieodpłatnie, a około 100 tys. złotych rocznie wydatkuje gmina na opłacanie pobytu osobom w domach pomocy społecznej. By przybliżyć radnym problem opieki senioralnej w kontekście planowanego utworzenia domu dziennego pobytu na ostatniej komisji oświaty, zdrowia (....) skarbnik Roman Nowak przekazał pewne szacunkowe dane sporządzone na podstawie roboczej wizyty w najbliższym Rudnikowi domu dziennego pobytu "Senior" w Lyskach. By utworzyć taką formę opieki gmina Lyski wydatkowała 330 tys. złotych. Dotacja na utworzenie takiej placówki wyniosła 250 tys. złotych przy min. własnym udziale gminy około 50 tys. Roczny koszt utrzymania placówki w Lyskach, przy 3 etatach obsługi to kwota około 130 tys zł. Zajęcia i pobyt w domu dziennym dla seniorów są nieodpłatne, placówka nie finansuje także dowozu. Gmina w drodze uchwały może jednak ustalić odpłatność oraz zasady dowozu do placówki.
Propozycją sołectwa Szonowice jest utworzenie Dziennego Domu Pobytu w części niezagospodarowanego pałacyku w Szonowicach. Atutami takiego rozwiązania jest bardzo dobra lokalizacja obiektu – w takim miejscu gminy gdzie dojazd z oddalonych skrajnie sołectw: Sławikowa, Jastrzębia i innych nie stanowi problemu. Można by pozyskać za określoną odpłatnością klientów także z sąsiednich gmin woj. opolskiego. Obiekt jest usytuowany przy drodze krajowej DK45 w ciągu komunikacyjnym Racibórz – Kędzierzyn Koźle. Ościenne gminy póki co takich placówek nie mają więc jest szansa, że obsada będzie pewna już na starcie funkcjonowania placówki. Otoczenie pałacyku stanowi park, co jest idealne na codzienne spacery i przebywanie na świeżym powietrzu. Na lokal dziennego domu pobytu proponuje się adaptację pomieszczeń po byłym przedszkolu gdzie wydzielone były: dwie duże sale do zajęć, kuchnia, łazienka, korytarz i duża weranda. Tę można by zaadoptować na rozległy taras do spędzania czasu wolnego na świeżym powietrzu. Kilka schodków do przyszłej placówki opiekuńczej nie stanowi dziś żadnej bariery bowiem jest tu dużo miejsca na zainstalowanie podjazdu czy niewielkich rozmiarów windy. Pałacyk wystarczy przejąć na mienie gminy i start w konkursie jest otwarty. Na ostatniej komisji padała alternatywna propozycja utworzenia takiego domu dziennej opieki na bazie pomieszczeń przedszkola w Grzegorzowicach. Tu jednak trzeba o wiele więcej zachodu bowiem całą placówkę trzeba by przenieść w inne miejsce. Może do ZSO Grzegorzowice, a może do Brzeźnicy? Warunki terenowe – dojście (strome małe schodki), dojazd, parking wymagają dużych nakładów, a miejsca na sale do zajęć jest tutaj stosunkowo niewiele. Kolejną rzeczą przemawiającą za usytuowaniem placówki w Szonowicach przemawia fakt braku przyjaznego otoczenia wokół budynku w Grzegorzowicach. Nie ma tam miejsca na spacery w zielonym przyjaznym otoczeniu. Dokoła betonowe utwardzone place i niewielkich rozmiarów przedszkolny oraz sołecki plac zabaw. Tak więc wszystko w rękach radnych. Czy i kiedy ewentualnie taka placówka, niezbędna naszym seniorom, powstanie w gminie Rudnik zależy od ich decyzji.
Prócz programu "Senior PLUS" samorządy mogą także otrzymać wsparcie na realizację innych zadań w zakresie opieki społecznej, w tym mieszkań chronionych, domów dla matek z dziećmi i kobiet w ciąży oraz środowiskowych domów samopomocy, gdzie przebywają osoby z grup szczególnego ryzyka. Dla informacji, w ramach programu "Senior Plus" jednostki samorządu mogą się ubiegać o środki na jednorazowe wsparcie finansowe na utworzenie lub wyposażenie placówek oraz na zapewnienie ich funkcjonowania. Na utworzenie dziennego domu "Senior Plus" można otrzymać 300 tys. zł, a na klub - 150 tys. zł. Placówki już istniejące mogą otrzymać do 300 zł na utrzymanie jednego miejsca w dziennym domu lub do 200 zł w klubie. W ocenie ministerstwa, zainteresowanie tworzeniem placówek w ramach programu "Senior plus" jest bardzo duże. Czy będzie też tak w przypadku radnych gminy Rudnik, okaże się już wkrótce, gdy temat znów trafi pod dyskusję na komisjach.
Renata Sala
Artykuł Czy w gminie Rudnik powstanie dzienny dom pobytu dla seniorów? pochodzi z serwisu Raciborski Portal Internetowy - raciborz.com.pl.
]]>Raciborski magistrat opublikował listę ofert złożonych przez podmioty ubiegające się o dofinansowanie w ramach konkursów organizowanych przez urząd, które zawierają braki formalne. Jest jeszcze możliwość poprawienia błędów, dzięki czemu oferty nie zostaną wykluczone z postępowania. Należy się jednak pośpieszyć, gdyż można to zrobić w dniach 21-23 lutego.
Wymienione poniżej oferty zostały złożone w ramach ogłoszonego Zarządzenia Nr 1710/2018 Prezydenta Miasta Racibórz z dnia 12 stycznia 2018r. otwartego konkursu ofert na realizację zadań publicznych w zakresie: Przeciwdziałanie uzależnieniom i patologiom społecznym, ochrona i promocja zdrowia, działalność na rzecz osób niepełnosprawnych oraz pomoc społeczna, w tym pomoc rodzinom i osobom w trudnej sytuacji życiowej oraz wyrównywanie szans tych rodzin i osób na rok 2018.
Oferty zawierają błędy formalne, które należy uzupełnić w siedzibie organizatora w Wydziale Spraw Społecznych, ul. Króla Stefana Batorego 6, 47 – 400 Racibórz, pokój 319 (III piętro) w terminie 21.02.2018r. do 23.02.2018r. w godzinach:
1) Środa 8:30 – 17:30
2) Czwartek 8:30 – 15:30
3) Piątek 8:30 – 13:30
Przeciwdziałanie uzależnieniom i patologiom społecznym
1. Raciborski Klub Tenisowy - „Gotowi na tenis” Tenis ziemny sposobem na zdrowy styl życia wolny od nałogów
2. Klub Sportowy MiniBasketball Racibórz - „Sport moim nałogiem”
3. Klub Siatkarski AZS RAFAKO Racibórz - „Propagowanie zdrowego sposobu spędzania czasu wolnego poprzez organizację zajęć pozalekcyjnych o charakterze sportowym i rekreacyjnym”
4. Klub Sportowy „Łamator” Racibórz - „Sport, zdrowie, ju-jitsu, wolni od uzależnień”
5. Związek Harcerstwa Rzeczypospolitej - „W zdrowym ciele zdrowy duch” Biwak sportowy dla dzieci i młodzieży
6. Klub Sportowy RAFAKO Racibórz - „ KS RAFAKO Racibórz – aktywnie spędzamy czas wolny na zajęciach rekreacyjno – sportowych”
7. Towarzystwo Krzewienia Kultury Fizycznej „RAFAKO” - „O zdrowie, sprawność, trzeźwość”
8. Międzyszkolny Klub Sportowy Szkoły Mistrzostwa Sportowego „Victoria” Racibórz - „Sport ku zdrowiu”
9. Międzyszkolny Klub Sportowy Szkoły Mistrzostwa Sportowego „Victoria” Racibórz - „XII Raciborski Bieg Profilaktyczny”
10. Klub Sportowy Silesia Racibórz - „Zdrowy i aktywny styl życia”
11. Klub Sportowy UNIA Racibórz - „Edukacja, Wychowanie, Sport – Profilaktyka 2018”
12. Stowarzyszenie na Rzecz Rozwoju Dzielnicy Studzienna - „Sportowo – nie komputerowo”
13. Miejski Klub Zapaśniczy Unia - „Propagowanie zdrowego sposobu spędzania czasu wolnego poprzez organizację zajęć o charakterze sportowym i rekreacyjnym dla dzieci i młodzieży w MKZ „UNIA” RACIBÓRZ – zapasy.
14. Stowarzyszenie Kultury Ziemi Raciborskiej „Źródło” - „Bez alkoholu i narkotyków mamy najlepszych zawodników”.
Ochrona zdrowia
1. Stowarzyszenie „PERSONA” na rzecz Promocji i Ochrony Zdrowia Psychicznego - „Razem w życiu i w czasie wypoczynku”
2. Stowarzyszenie „PERSONA” na rzecz Promocji i Ochrony Zdrowia Psychicznego – „Edukacja i informacja profilaktyka zaburzeń zdrowia psychicznego”
3. Stowarzyszenie na rzecz Integracji „Podaj Rękę” – „TAK – dla transplantacji – dzielimy się swoją decyzją”
4. Stowarzyszenie na rzecz Integracji „Podaj Rękę” – „Cudze chwalicie swego nie znacie”
5. Stowarzyszenie na rzecz Integracji „Podaj Rękę” – „Pokonać ciszę”
6. Stowarzyszenie na rzecz Integracji „Podaj Rękę” – „Mam świadomość”
7. Stowarzyszenie Śląski Uniwersytet Trzeciego Wieku – „Zdrowym być = ruch i radość”
8. Oddział Regionalny Olimpiady Specjalne Polska – Śląskie – „Sportowe działania na rzecz osób niepełnosprawnych”
9. Oddział Regionalny Olimpiady Specjalne Polska – Śląskie – „Organizacja Śląskiego Mityngu Lekkoatletycznego Olimpiad Specjalnych”
Pomoc społeczna
1. Polski Związek Emerytów, Rencistów i Inwalidów Zarząd Oddziału Rejonowego –
„ Seniorze – nie jesteś sam”
2. Stowarzyszenie Śląski Uniwersytet Trzeciego Wieku – „TRZECI WIEK – JESTEŚMY WSZĘDZIE!”
3. Stowarzyszenie Rodzin Katolickich Diecezji Opolskiej Oddział Dekanalny w Raciborzu – „Aktywna Akademia Seniora „AS”
/ps/
Artykuł Błędy w ofertach konkursowych. Urząd wzywa uczestników konkursu do uzupełnienia braków pochodzi z serwisu Raciborski Portal Internetowy - raciborz.com.pl.
]]>Raciborski magistrat opublikował listę ofert złożonych przez podmioty ubiegające się o dofinansowanie w ramach konkursów organizowanych przez urząd, które zawierają braki formalne. Jest jeszcze możliwość poprawienia błędów, dzięki czemu oferty nie zostaną wykluczone z postępowania. Należy się jednak pośpieszyć, gdyż można to zrobić w dniach 21-23 lutego.
Wymienione poniżej oferty zostały złożone w ramach ogłoszonego Zarządzenia Nr 1710/2018 Prezydenta Miasta Racibórz z dnia 12 stycznia 2018r. otwartego konkursu ofert na realizację zadań publicznych w zakresie: Przeciwdziałanie uzależnieniom i patologiom społecznym, ochrona i promocja zdrowia, działalność na rzecz osób niepełnosprawnych oraz pomoc społeczna, w tym pomoc rodzinom i osobom w trudnej sytuacji życiowej oraz wyrównywanie szans tych rodzin i osób na rok 2018.
Oferty zawierają błędy formalne, które należy uzupełnić w siedzibie organizatora w Wydziale Spraw Społecznych, ul. Króla Stefana Batorego 6, 47 – 400 Racibórz, pokój 319 (III piętro) w terminie 21.02.2018r. do 23.02.2018r. w godzinach: 1) Środa 8:30 – 17:30 2) Czwartek 8:30 – 15:30 3) Piątek 8:30 – 13:30
Przeciwdziałanie uzależnieniom i patologiom społecznym 1. Raciborski Klub Tenisowy - „Gotowi na tenis” Tenis ziemny sposobem na zdrowy styl życia wolny od nałogów 2. Klub Sportowy MiniBasketball Racibórz - „Sport moim nałogiem” 3. Klub Siatkarski AZS RAFAKO Racibórz - „Propagowanie zdrowego sposobu spędzania czasu wolnego poprzez organizację zajęć pozalekcyjnych o charakterze sportowym i rekreacyjnym” 4. Klub Sportowy „Łamator” Racibórz - „Sport, zdrowie, ju-jitsu, wolni od uzależnień” 5. Związek Harcerstwa Rzeczypospolitej - „W zdrowym ciele zdrowy duch” Biwak sportowy dla dzieci i młodzieży 6. Klub Sportowy RAFAKO Racibórz - „ KS RAFAKO Racibórz – aktywnie spędzamy czas wolny na zajęciach rekreacyjno – sportowych” 7. Towarzystwo Krzewienia Kultury Fizycznej „RAFAKO” - „O zdrowie, sprawność, trzeźwość” 8. Międzyszkolny Klub Sportowy Szkoły Mistrzostwa Sportowego „Victoria” Racibórz - „Sport ku zdrowiu” 9. Międzyszkolny Klub Sportowy Szkoły Mistrzostwa Sportowego „Victoria” Racibórz - „XII Raciborski Bieg Profilaktyczny” 10. Klub Sportowy Silesia Racibórz - „Zdrowy i aktywny styl życia” 11. Klub Sportowy UNIA Racibórz - „Edukacja, Wychowanie, Sport – Profilaktyka 2018” 12. Stowarzyszenie na Rzecz Rozwoju Dzielnicy Studzienna - „Sportowo – nie komputerowo” 13. Miejski Klub Zapaśniczy Unia - „Propagowanie zdrowego sposobu spędzania czasu wolnego poprzez organizację zajęć o charakterze sportowym i rekreacyjnym dla dzieci i młodzieży w MKZ „UNIA” RACIBÓRZ – zapasy. 14. Stowarzyszenie Kultury Ziemi Raciborskiej „Źródło” - „Bez alkoholu i narkotyków mamy najlepszych zawodników”.
Ochrona zdrowia
1. Stowarzyszenie „PERSONA” na rzecz Promocji i Ochrony Zdrowia Psychicznego - „Razem w życiu i w czasie wypoczynku” 2. Stowarzyszenie „PERSONA” na rzecz Promocji i Ochrony Zdrowia Psychicznego – „Edukacja i informacja profilaktyka zaburzeń zdrowia psychicznego” 3. Stowarzyszenie na rzecz Integracji „Podaj Rękę” – „TAK – dla transplantacji – dzielimy się swoją decyzją” 4. Stowarzyszenie na rzecz Integracji „Podaj Rękę” – „Cudze chwalicie swego nie znacie” 5. Stowarzyszenie na rzecz Integracji „Podaj Rękę” – „Pokonać ciszę” 6. Stowarzyszenie na rzecz Integracji „Podaj Rękę” – „Mam świadomość” 7. Stowarzyszenie Śląski Uniwersytet Trzeciego Wieku – „Zdrowym być = ruch i radość” 8. Oddział Regionalny Olimpiady Specjalne Polska – Śląskie – „Sportowe działania na rzecz osób niepełnosprawnych” 9. Oddział Regionalny Olimpiady Specjalne Polska – Śląskie – „Organizacja Śląskiego Mityngu Lekkoatletycznego Olimpiad Specjalnych”
Pomoc społeczna 1. Polski Związek Emerytów, Rencistów i Inwalidów Zarząd Oddziału Rejonowego – „ Seniorze – nie jesteś sam” 2. Stowarzyszenie Śląski Uniwersytet Trzeciego Wieku – „TRZECI WIEK – JESTEŚMY WSZĘDZIE!” 3. Stowarzyszenie Rodzin Katolickich Diecezji Opolskiej Oddział Dekanalny w Raciborzu – „Aktywna Akademia Seniora „AS”
/ps/Artykuł Błędy w ofertach konkursowych. Urząd wzywa uczestników konkursu do uzupełnienia braków pochodzi z serwisu Raciborski Portal Internetowy - raciborz.com.pl.
]]>Są miejsca, w których bezdomni mogą liczyć na wsparcie. Zawsze jest „tylko” jeden warunek: trzeźwość.
Każdy wyobraża sobie, jak może pachnieć bezdomność. Większość z nas na pewno się z tym zapachem spotkała, choćby pod przysłowiową Biedronką czy innym Lidlem. Na pewno nie jest to zapach przyjemny, który z lubością gościlibyśmy na półce pod lustrem w łazience, zaraz obok pięknego flakonu Diora. Okazuje się jednak, że bezdomność może pachnieć zupełnie inaczej. Może pachnieć kawą zbożową, świeżym pieczywem, aromatyczną herbatą. Nie wierzycie? Można się o tym łatwo przekonać, choćby odwiedzając raciborskie schronisko i noclegownię dla osób bezdomnych „Arka N”, które znajduje się w Ocicach. W tym zaczarowanym miejscu można spotkać fantastycznych ludzi. Ludzi, często zapomnianych przez świat, rodzinę, najbliższych, ale w dalszym ciągu ludzi, takich jak my, tylko dużo bardziej doświadczonych przez los.
W większości przypadków fakt przebywania przez nich w takim miejscu tłumaczy tylko jedno słowo. Tym słowem jest „alkohol”. Tym sposobem alkohol pokierował do tego miejsca jestestwo 18-letniego Adriana czy 70-letniego Zbyszka oraz kilkudziesięciu innych lokatorów.
Każdy z nich ma swoją historię. Historię niejednokrotnie dramatyczną, najczęściej obfitującą w libacje alkoholowe, nierzadko narkotyki, przemoc, głód. Każdy z nich, zanim trafił na przysłowiowe dno, a może w tym przypadku, wcale nie jest przysłowiowe, ale fizyczne i namacalne, żył tak, jak każdy z nas. Miał rodzinę, przyjaciół, oparcie w bliskich. - Miałem bardzo dobrą pracę za biurkiem. Duże, urządzone mieszkanie, piękną żonę. Żona później zmarła i się zaczęło… - wzdycha Michał. – Najpierw szklaneczka dobrej whisky, wieczorem, po ciężkim dniu pracy, a po jakimś czasie skończyło się to tym, że spałem zasikany na klatce swojego bloku. Pracę straciłem, mieszkanie też i teraz jestem tu, i tak już przeszło dwa lata. - Jego głos jest spokojny, opanowany. Opowiada, jak jego życie waliło się, jak domek z kart, jakby to nie dotyczyło jego. Jakby opowiadał o kimś innym. Może tak jest, może opowiada o Michale, którego znał osobiście, ale teraz nie chce mieć już z nim nic wspólnego.
Dzięki takiemu miejscu jak „Arka N” Michał, który ukończył dwie magisterki, przypomniał sobie, że miał kiedyś pasję. Tą pasją była… filozofia. Tak, właśnie! FILOZOFIA! Wystarczyło, że w rozmowie pojawiło się słowo Kant i Michał „popłynął” niczym profesor Misiak w „Sposobie na Alcybiadesa”. Najbardziej frapuje go problematyka wolności człowieka w filozofii klasycznej. Ciekawa pasja jak na bezdomnego. Pytam Michała, czy może czegoś potrzebuje. - Nietzschego mi nie trzeba! – śmieje się głośno.
Na korytarzu „Arki” spotykam Zbyszka, który jeździ na wózku inwalidzkim. Jest po amputacji jednej nogi. Pełny humoru 70-latek w czapeczce z daszkiem, w którą wpięty jest „błysk”. Wędkarz. Ryby, to jednak nie jedyne jego hobby. W świetlicy pełnej książek, przy stoliku z laptopem, opowiada o tajnikach budowy modeli latających, tłumaczy zasady aerodynamiki, z dumą pokazuje modele, które sam w „Arce” zbudował. Tak jak i Michał, do „Arki” trafił, jak sam mówi, przez chlanie wódy. –Ten nałóg zniszczy każdego, ale dzięki temu miejscu jeszcze żyje, inaczej zapiłbym się na śmierć, a było bardzo blisko – ściszonym głosem powiedział Zbyszek. – Teraz jestem trzeźwy, mam co jeść, mam czyste ubrania. Zawsze jest ktoś, kto pomoże mi się wykąpać czy przebrać. Do tego jestem tu prawie całkowicie samodzielny. Cały budynek jest przystosowany do wózkowiczów i nie ma żadnego problemu, żeby zjechać z drugiego piętra, aż do kuchni w przyziemiu – dodaje z radością. Pytam, czy chciałby kiedyś opuścić to miejsce? – Może, kiedyś. To miejsce pozwala mi utrzymać abstynencję, a ja doskonale wiem, że kiedy bym stąd wyszedł, moje człowieczeństwo znowu oblepiłoby się błotem, alkoholem i rzygowinami, a ja chce żyć! – tłumaczy.
Takich historii w „Arce” można usłyszeć wiele, każda inna, każda tak samo dramatyczna. W tym miejscu Ci ludzie otrzymują wszystko, czego im potrzeba, aby w miarę normalnie żyć. Dają również bardzo dużo od siebie. Każdy z nich ma jakieś zadania. Pomoc w kuchni pod fachowym okiem kucharki, dbanie o czystość w ośrodku, praca w ogrodzie. Pan Józek na przykład, który również jeździ na wózku, jest portierem. „Arka” to doskonale działający organizm. Wypracował swoje procedury, nawiązał mnóstwo kontaktów. Pracują tam doskonali fachowcy. Wychowawcy, pielęgniarka, psycholog, ksiądz, lekarz. Wszyscy przygotowani i oddani swojej pracy. Nad wszystkim czuwa pani kierownik, Dominika Kapuścik, która cały ośrodek zna, jak własną kieszeń. Wie, jakie są problemy wśród mieszkańców, rozdziela zadania, organizuje przyjęcie do szpitala, załatwia leki.
[gallery td_select_gallery_slide="slide" ids="1000088966,1000088967,1000088968,1000088969,1000088970,1000088971,1000088972,1000088973,1000088974,1000088975,1000088976,1000088977,1000088978,1000088979,1000088980,1000088981,1000088982,1000088983,1000088984,1000088985,1000088986,1000088987,1000088988,1000088989"]
– Zbliża się zima, coraz więcej osób korzysta z naszej noclegowni. Nie odmawiamy nikomu noclegu. Jest tylko jeden, niezłomny warunek, osoba musi być trzeźwa. Z tego powodu, że ilość osób zgłaszających się do noclegowni w tym okresie będzie tylko rosła, mogą się pojawić problemy ze środkami czystości i higieny. Na razie jesteśmy zabezpieczeni, ale akurat tego rodzajów produktów nigdy za wiele – apeluje Dominika Kapuścik.
W rogu korytarzu siedzi na fotelu jeszcze jeden mieszkaniec. O twarzy zmęczonej życiem i alkoholem. Ma długą siwą brodą i powykręcane palce. Na jego kolanach siedzi kot, którego on z ogromnym spokojem w swoich małych oczach z wielką delikatnością głaszcze. Widać, że jest im dobrze. Obu. Kot, pewnie też tak jak i on, chodził swoimi ścieżkami, dopóki nie trafił w to miejsce, w którym postanowili być szczęśliwi… obaj.
PS Niektóre cechy bohaterów jak i ich imiona zostały specjalnie zmienione.
Dariusz Niestroj
Artykuł Zapach bezdomności pochodzi z serwisu Raciborski Portal Internetowy - raciborz.com.pl.
]]>Są miejsca, w których bezdomni mogą liczyć na wsparcie. Zawsze jest „tylko” jeden warunek: trzeźwość.
Każdy wyobraża sobie, jak może pachnieć bezdomność. Większość z nas na pewno się z tym zapachem spotkała, choćby pod przysłowiową Biedronką czy innym Lidlem. Na pewno nie jest to zapach przyjemny, który z lubością gościlibyśmy na półce pod lustrem w łazience, zaraz obok pięknego flakonu Diora. Okazuje się jednak, że bezdomność może pachnieć zupełnie inaczej. Może pachnieć kawą zbożową, świeżym pieczywem, aromatyczną herbatą. Nie wierzycie? Można się o tym łatwo przekonać, choćby odwiedzając raciborskie schronisko i noclegownię dla osób bezdomnych „Arka N”, które znajduje się w Ocicach. W tym zaczarowanym miejscu można spotkać fantastycznych ludzi. Ludzi, często zapomnianych przez świat, rodzinę, najbliższych, ale w dalszym ciągu ludzi, takich jak my, tylko dużo bardziej doświadczonych przez los.
W większości przypadków fakt przebywania przez nich w takim miejscu tłumaczy tylko jedno słowo. Tym słowem jest „alkohol”. Tym sposobem alkohol pokierował do tego miejsca jestestwo 18-letniego Adriana czy 70-letniego Zbyszka oraz kilkudziesięciu innych lokatorów.
Każdy z nich ma swoją historię. Historię niejednokrotnie dramatyczną, najczęściej obfitującą w libacje alkoholowe, nierzadko narkotyki, przemoc, głód. Każdy z nich, zanim trafił na przysłowiowe dno, a może w tym przypadku, wcale nie jest przysłowiowe, ale fizyczne i namacalne, żył tak, jak każdy z nas. Miał rodzinę, przyjaciół, oparcie w bliskich. - Miałem bardzo dobrą pracę za biurkiem. Duże, urządzone mieszkanie, piękną żonę. Żona później zmarła i się zaczęło… - wzdycha Michał. – Najpierw szklaneczka dobrej whisky, wieczorem, po ciężkim dniu pracy, a po jakimś czasie skończyło się to tym, że spałem zasikany na klatce swojego bloku. Pracę straciłem, mieszkanie też i teraz jestem tu, i tak już przeszło dwa lata. - Jego głos jest spokojny, opanowany. Opowiada, jak jego życie waliło się, jak domek z kart, jakby to nie dotyczyło jego. Jakby opowiadał o kimś innym. Może tak jest, może opowiada o Michale, którego znał osobiście, ale teraz nie chce mieć już z nim nic wspólnego.
Dzięki takiemu miejscu jak „Arka N” Michał, który ukończył dwie magisterki, przypomniał sobie, że miał kiedyś pasję. Tą pasją była… filozofia. Tak, właśnie! FILOZOFIA! Wystarczyło, że w rozmowie pojawiło się słowo Kant i Michał „popłynął” niczym profesor Misiak w „Sposobie na Alcybiadesa”. Najbardziej frapuje go problematyka wolności człowieka w filozofii klasycznej. Ciekawa pasja jak na bezdomnego. Pytam Michała, czy może czegoś potrzebuje. - Nietzschego mi nie trzeba! – śmieje się głośno.
Na korytarzu „Arki” spotykam Zbyszka, który jeździ na wózku inwalidzkim. Jest po amputacji jednej nogi. Pełny humoru 70-latek w czapeczce z daszkiem, w którą wpięty jest „błysk”. Wędkarz. Ryby, to jednak nie jedyne jego hobby. W świetlicy pełnej książek, przy stoliku z laptopem, opowiada o tajnikach budowy modeli latających, tłumaczy zasady aerodynamiki, z dumą pokazuje modele, które sam w „Arce” zbudował. Tak jak i Michał, do „Arki” trafił, jak sam mówi, przez chlanie wódy. –Ten nałóg zniszczy każdego, ale dzięki temu miejscu jeszcze żyje, inaczej zapiłbym się na śmierć, a było bardzo blisko – ściszonym głosem powiedział Zbyszek. – Teraz jestem trzeźwy, mam co jeść, mam czyste ubrania. Zawsze jest ktoś, kto pomoże mi się wykąpać czy przebrać. Do tego jestem tu prawie całkowicie samodzielny. Cały budynek jest przystosowany do wózkowiczów i nie ma żadnego problemu, żeby zjechać z drugiego piętra, aż do kuchni w przyziemiu – dodaje z radością. Pytam, czy chciałby kiedyś opuścić to miejsce? – Może, kiedyś. To miejsce pozwala mi utrzymać abstynencję, a ja doskonale wiem, że kiedy bym stąd wyszedł, moje człowieczeństwo znowu oblepiłoby się błotem, alkoholem i rzygowinami, a ja chce żyć! – tłumaczy.
Takich historii w „Arce” można usłyszeć wiele, każda inna, każda tak samo dramatyczna. W tym miejscu Ci ludzie otrzymują wszystko, czego im potrzeba, aby w miarę normalnie żyć. Dają również bardzo dużo od siebie. Każdy z nich ma jakieś zadania. Pomoc w kuchni pod fachowym okiem kucharki, dbanie o czystość w ośrodku, praca w ogrodzie. Pan Józek na przykład, który również jeździ na wózku, jest portierem. „Arka” to doskonale działający organizm. Wypracował swoje procedury, nawiązał mnóstwo kontaktów. Pracują tam doskonali fachowcy. Wychowawcy, pielęgniarka, psycholog, ksiądz, lekarz. Wszyscy przygotowani i oddani swojej pracy. Nad wszystkim czuwa pani kierownik, Dominika Kapuścik, która cały ośrodek zna, jak własną kieszeń. Wie, jakie są problemy wśród mieszkańców, rozdziela zadania, organizuje przyjęcie do szpitala, załatwia leki.
[gallery td_select_gallery_slide="slide" ids="1000088966,1000088967,1000088968,1000088969,1000088970,1000088971,1000088972,1000088973,1000088974,1000088975,1000088976,1000088977,1000088978,1000088979,1000088980,1000088981,1000088982,1000088983,1000088984,1000088985,1000088986,1000088987,1000088988,1000088989"]– Zbliża się zima, coraz więcej osób korzysta z naszej noclegowni. Nie odmawiamy nikomu noclegu. Jest tylko jeden, niezłomny warunek, osoba musi być trzeźwa. Z tego powodu, że ilość osób zgłaszających się do noclegowni w tym okresie będzie tylko rosła, mogą się pojawić problemy ze środkami czystości i higieny. Na razie jesteśmy zabezpieczeni, ale akurat tego rodzajów produktów nigdy za wiele – apeluje Dominika Kapuścik.
W rogu korytarzu siedzi na fotelu jeszcze jeden mieszkaniec. O twarzy zmęczonej życiem i alkoholem. Ma długą siwą brodą i powykręcane palce. Na jego kolanach siedzi kot, którego on z ogromnym spokojem w swoich małych oczach z wielką delikatnością głaszcze. Widać, że jest im dobrze. Obu. Kot, pewnie też tak jak i on, chodził swoimi ścieżkami, dopóki nie trafił w to miejsce, w którym postanowili być szczęśliwi… obaj.
PS Niektóre cechy bohaterów jak i ich imiona zostały specjalnie zmienione. Dariusz NiestrojArtykuł Zapach bezdomności pochodzi z serwisu Raciborski Portal Internetowy - raciborz.com.pl.
]]>Zadanie realizowane będzie w terminie od 1 stycznia 2018 r. do 31 grudnia 2018 r. Oferty należy złożyć do 8 grudnia.
Zarząd Powiatu Raciborskiego ogłosił konkurs ofert na wsparcie realizacji zadania publicznego powiatu raciborskiego z zakresu pomocy społecznej i przeciwdziałania przemocy w rodzinie pn. „Prowadzenie w roku 2018 domu dla matek z małoletnimi dziećmi i kobiet w ciąży oraz kobiet będących ofiarami przemocy w rodzinie, z terenu powiatu raciborskiego”.
Zadanie realizowane będzie w terminie od 1 stycznia 2018 r. do 31 grudnia 2018 r.
Ofertę na wsparcie realizacji zadania należy złożyć w terminie do dnia 8 grudnia 2017 r. w Biurze Obsługi Klienta Starostwa Powiatowego w Raciborzu, Plac Stefana Okrzei 4.
Pozostałe warunki uczestnictwa w konkursie dostępne są na stronie bip.powiatraciborski.pl zakładka „Organizacje Pozarządowe – Konkursy – Ogłoszenia 2017” lub w Referacie Spraw Społecznych Starostwa Powiatowego w Raciborzu, Plac Stefana Okrzei 4, pokój nr 9B.
publ. /j/
Artykuł Konkurs na prowadzenie domu dla matek w Raciborzu pochodzi z serwisu Raciborski Portal Internetowy - raciborz.com.pl.
]]>Zadanie realizowane będzie w terminie od 1 stycznia 2018 r. do 31 grudnia 2018 r. Oferty należy złożyć do 8 grudnia.
Zarząd Powiatu Raciborskiego ogłosił konkurs ofert na wsparcie realizacji zadania publicznego powiatu raciborskiego z zakresu pomocy społecznej i przeciwdziałania przemocy w rodzinie pn. „Prowadzenie w roku 2018 domu dla matek z małoletnimi dziećmi i kobiet w ciąży oraz kobiet będących ofiarami przemocy w rodzinie, z terenu powiatu raciborskiego”.
Zadanie realizowane będzie w terminie od 1 stycznia 2018 r. do 31 grudnia 2018 r.
Ofertę na wsparcie realizacji zadania należy złożyć w terminie do dnia 8 grudnia 2017 r. w Biurze Obsługi Klienta Starostwa Powiatowego w Raciborzu, Plac Stefana Okrzei 4.
Pozostałe warunki uczestnictwa w konkursie dostępne są na stronie bip.powiatraciborski.pl zakładka „Organizacje Pozarządowe – Konkursy – Ogłoszenia 2017” lub w Referacie Spraw Społecznych Starostwa Powiatowego w Raciborzu, Plac Stefana Okrzei 4, pokój nr 9B.
publ. /j/Artykuł Konkurs na prowadzenie domu dla matek w Raciborzu pochodzi z serwisu Raciborski Portal Internetowy - raciborz.com.pl.
]]>Coraz niższe temperatury powietrza są szczególnie niebezpieczne dla osób bezdomnych. Służby apelują, aby nie przechodzić obojętnie obok bezdomnych potrzebujących pomocy.
1 listopada rozpoczęła się ogólnopolska akcja pomocy osobom bezdomnym w okresie jesienno-zimowym 2017/2018. - Jeśli spotkasz bezdomnego potrzebującego pomocy, nie przechodź obojętnie. Czasami jeden telefon może uratować komuś życie - apelują raciborskie służby.
Pomoc osobom bezdomnym na terenie gminy Racibórz koordynuje Ośrodek Pomocy Społecznej przy ul. Sienkiewicza 1 - numery tel. 32 415 2650, 32 419 0642, 32 419 0643, 32 415 1888. Poza godzinami pracy Ośrodka Pomocy Społecznej dyżur telefoniczny pełni koordynator ds. pomocy osobom bezdomnym w Raciborzu, nr tel. 500 161 425.
Z kolei 987 to całodobowy numer na bezpłatną infolinię o możliwościach pomocy osobom bezdomnym dla całego województwa śląskiego.
Ponadto na terenie Raciborza działają następujące instytucje, gdzie osoby bezdomne mogą uzyskać bezpośrednią pomoc: Schronisko Dla Bezdomnych Arka.N i Noclegownia przy Domu dla Bezdomnych prowadzone przez Stowarzyszenie Przyjaciół Człowieka Tęcza, ul. Wiejska 18 A w Raciborzu, nr tel. 32 415 51 69. Noclegownia jest czynna od godz. 18.00 do godz. 8.00.
oprac. /j/
Artykuł 1 listopada. Rusza ogólnopolska akcja pomocy osobom bezdomnym pochodzi z serwisu Raciborski Portal Internetowy - raciborz.com.pl.
]]>Coraz niższe temperatury powietrza są szczególnie niebezpieczne dla osób bezdomnych. Służby apelują, aby nie przechodzić obojętnie obok bezdomnych potrzebujących pomocy.
1 listopada rozpoczęła się ogólnopolska akcja pomocy osobom bezdomnym w okresie jesienno-zimowym 2017/2018. - Jeśli spotkasz bezdomnego potrzebującego pomocy, nie przechodź obojętnie. Czasami jeden telefon może uratować komuś życie - apelują raciborskie służby.
Pomoc osobom bezdomnym na terenie gminy Racibórz koordynuje Ośrodek Pomocy Społecznej przy ul. Sienkiewicza 1 - numery tel. 32 415 2650, 32 419 0642, 32 419 0643, 32 415 1888. Poza godzinami pracy Ośrodka Pomocy Społecznej dyżur telefoniczny pełni koordynator ds. pomocy osobom bezdomnym w Raciborzu, nr tel. 500 161 425.
Z kolei 987 to całodobowy numer na bezpłatną infolinię o możliwościach pomocy osobom bezdomnym dla całego województwa śląskiego.
Ponadto na terenie Raciborza działają następujące instytucje, gdzie osoby bezdomne mogą uzyskać bezpośrednią pomoc: Schronisko Dla Bezdomnych Arka.N i Noclegownia przy Domu dla Bezdomnych prowadzone przez Stowarzyszenie Przyjaciół Człowieka Tęcza, ul. Wiejska 18 A w Raciborzu, nr tel. 32 415 51 69. Noclegownia jest czynna od godz. 18.00 do godz. 8.00.
oprac. /j/
Artykuł 1 listopada. Rusza ogólnopolska akcja pomocy osobom bezdomnym pochodzi z serwisu Raciborski Portal Internetowy - raciborz.com.pl.
]]>Jeśli wniosek zostanie złożony do końca sierpnia wypłata świadczeń przysługujących za miesiąc październik nastąpi do dnia 31 października.
Wnioski o ustalenie prawa do świadczenia wychowawczego 500+ na nowy okres wydawane i przyjmowane będą od dnia 1 sierpnia 2017 r. Gdy osoba ubiegająca się o świadczenia wychowawcze na nowy okres złoży wniosek wraz z dokumentami:
- w okresie od dnia 1 sierpnia do dnia 31 sierpnia 2017 r., ustalenie prawa do świadczenia wychowawczego oraz wypłata świadczeń przysługujących za miesiąc październik 2017 r. nastąpi do dnia 31 października 2017 r.
- w okresie od dnia 1 września do dnia 31 października 2017 r., ustalenie prawa do świadczenia wychowawczego oraz wypłata świadczeń przysługujących za miesiąc październik 2017 r. nastąpi do dnia 30 listopada 2017 r.
Wzory wniosków o ustalenie prawa do świadczenia wychowawczego na nowy okres 2017/2018 ulegną zmianie. Nowe druki dostępne będą od sierpnia 2017 r. Osoby, które będą ubiegały się o przyznanie świadczenia wychowawczego na drugie i kolejne dziecko w wieku do 18 roku życia, OPS-y zachęcają do skorzystania z elektronicznej formy przesyłania wniosków o przyznanie prawa do świadczenia wychowawczego - np. poprzez własne konto bankowe (źródło OPS).
publ. /j/
Artykuł 500+ 2017/2018. Wnioski od 1 sierpnia pochodzi z serwisu Raciborski Portal Internetowy - raciborz.com.pl.
]]>Jeśli wniosek zostanie złożony do końca sierpnia wypłata świadczeń przysługujących za miesiąc październik nastąpi do dnia 31 października.
Wnioski o ustalenie prawa do świadczenia wychowawczego 500+ na nowy okres wydawane i przyjmowane będą od dnia 1 sierpnia 2017 r. Gdy osoba ubiegająca się o świadczenia wychowawcze na nowy okres złoży wniosek wraz z dokumentami:
- w okresie od dnia 1 sierpnia do dnia 31 sierpnia 2017 r., ustalenie prawa do świadczenia wychowawczego oraz wypłata świadczeń przysługujących za miesiąc październik 2017 r. nastąpi do dnia 31 października 2017 r.
- w okresie od dnia 1 września do dnia 31 października 2017 r., ustalenie prawa do świadczenia wychowawczego oraz wypłata świadczeń przysługujących za miesiąc październik 2017 r. nastąpi do dnia 30 listopada 2017 r.
Wzory wniosków o ustalenie prawa do świadczenia wychowawczego na nowy okres 2017/2018 ulegną zmianie. Nowe druki dostępne będą od sierpnia 2017 r. Osoby, które będą ubiegały się o przyznanie świadczenia wychowawczego na drugie i kolejne dziecko w wieku do 18 roku życia, OPS-y zachęcają do skorzystania z elektronicznej formy przesyłania wniosków o przyznanie prawa do świadczenia wychowawczego - np. poprzez własne konto bankowe (źródło OPS).
publ. /j/Artykuł 500+ 2017/2018. Wnioski od 1 sierpnia pochodzi z serwisu Raciborski Portal Internetowy - raciborz.com.pl.
]]>"Bezpiecznie we własnym domu" to bezpłatne wsparcie dla seniorów i osób niepełnosprawnych m.in. z podregionu rybnickiego.
Projekt „Bezpiecznie we własnym domu – nowoczesne technologie w usługach opiekuńczych dla seniorów i osób nie w pełni samodzielnych z podregionu rybnickiego” finansowany jest przez Unię Europejską. Realizatorami projektu są: Stowarzyszenie EBI Association, firma Opiekanova oraz miasta Jastrzębie-Zdrój (projekt dla mieszkańców podregionu rybnickiego) i Częstochowa (projekt dla mieszkańców Częstochowy) oraz ich Ośrodki Pomocy Społecznej. Projekt rybnicki wspierają także Urzędy Miast (i OPS-y) Rybnika, Wodzisławia Śl., Raciborza.
Z podregionu rybnickiego (Jastrzębie Zdrój, Rybnik, Żory, powiat raciborski, rybnicki, wodzisławski) z pomocy będzie mogło skorzystać 290 osób nie w pełni samodzielnych (głównie seniorów), których aktywność jest ograniczona do własnego domu z uwagi na podeszły wiek, niepełnosprawność czy stan zdrowia. Rekrutacja trwa do 30 lipca 2017 r. Podłączenia uczestników projektu do systemu teleopiekuńczego mają się odbywać najpóźniej w październiku 2017 r. Program będzie realizowany do 31 maja 2019 r.
Organizatorzy zachęcają do kontaktu osoby potrzebujące wsparcia teleopiekuna: - Uczestnicy projektu otrzymają urządzenia teleinformatyczne (bransoletkę lub wisiorek) pozwalające na 24-godzinny kontakt z pracownikami Centrum Alarmowego, którzy pomogą podopiecznym w przypadku zaistnienia zagrożenia dla ich życia i zdrowia, ale także w przypadku podwyższonego stresu, lęku czy samotności. Teleopiekun przeanalizuje sytuację, wesprze psychologicznie podopiecznego i w razie potrzeby skontaktuje się ze służbami ratunkowymi lub stworzoną w projekcie siecią pomocową (sąsiadami, opiekunami, rodziną podopiecznego lub pielęgniarką). Informacje o projekcie oraz formularze zgłoszeniowe można uzyskać w biurze projektu przy ul. Armii Krajowej 25 w Jastrzębiu-Zdroju oraz w Ośrodku Pomocy Społecznej w Jastrzębiu-Zdroju. Osoba kontaktowa w sprawie projektu: Anna Kuśnierz tel. 32 47 06 077, [email protected].
Kto może wziąć udział w projekcie?
- seniorzy (60+)
- osoby niesamodzielne w min. jednej czynności dnia codziennego
- osoby o zagrażającym życiu stanie zdrowia, w którym możliwe są nagłe np. ataki, wstrząsy, itp
- osoby niepełnosprawne
- osoby korzystające ze świadczeń pomocy społecznej lub kwalifikujące się do takich świadczeń
Jak w praktyce wygląda system teleopieki?
Podopieczny w domu nosi niewielkie urządzenie na nadgarstku lub na szyi. Jest ono wyposażone w jeden guzik umożliwiający wezwanie pomocy. Dodatkowo w mieszkaniu zamontowany jest nadajnik, który pozwala na to by system działał w całym domu.
Wciśnięcie guzika w razie wypadku powoduje natychmiastowe połączenie się z teleopiekunem. Bez względu na porę dnia lub nocy w Centrum alarmowym czekają na wezwania doświadczeni w pracy z seniorami opiekunowie, psycholodzy, asystenci.
Teleopiekun, czyli wykwalifikowany pracownik Centrum, ocenia sytuację i zawiadamia osoby podane do kontaktu, np. sąsiadkę, syna, wnuczkę, a w razie konieczności – wzywa pogotowie. Pozostaje w kontakcie do momentu udzielenia pierwszej pomocy lub rozwiązania problemu.
Jak wskazują badania: 70% upadków w domach, ludzi powyżej 65-go roku życia zdarza się podczas kąpieli w łazience, gdy dostęp do telefonu jest niemożliwy. Ponad 40% osób powyżej 65-roku życia po upadku nie może się samodzielnie podnieść, a więc także dotrzeć do telefonu, aby wezwać pomoc. Ponad połowa osób w chwili zagrożenia i stresu nie potrafi wybrać właściwego numeru telefonicznego do służb ratunkowych (źródło - biuro projektu).
oprac. /j/
Artykuł Bezpłatna teleopieka. Trwają zapisy pochodzi z serwisu Raciborski Portal Internetowy - raciborz.com.pl.
]]>"Bezpiecznie we własnym domu" to bezpłatne wsparcie dla seniorów i osób niepełnosprawnych m.in. z podregionu rybnickiego.
Projekt „Bezpiecznie we własnym domu – nowoczesne technologie w usługach opiekuńczych dla seniorów i osób nie w pełni samodzielnych z podregionu rybnickiego” finansowany jest przez Unię Europejską. Realizatorami projektu są: Stowarzyszenie EBI Association, firma Opiekanova oraz miasta Jastrzębie-Zdrój (projekt dla mieszkańców podregionu rybnickiego) i Częstochowa (projekt dla mieszkańców Częstochowy) oraz ich Ośrodki Pomocy Społecznej. Projekt rybnicki wspierają także Urzędy Miast (i OPS-y) Rybnika, Wodzisławia Śl., Raciborza.
Z podregionu rybnickiego (Jastrzębie Zdrój, Rybnik, Żory, powiat raciborski, rybnicki, wodzisławski) z pomocy będzie mogło skorzystać 290 osób nie w pełni samodzielnych (głównie seniorów), których aktywność jest ograniczona do własnego domu z uwagi na podeszły wiek, niepełnosprawność czy stan zdrowia. Rekrutacja trwa do 30 lipca 2017 r. Podłączenia uczestników projektu do systemu teleopiekuńczego mają się odbywać najpóźniej w październiku 2017 r. Program będzie realizowany do 31 maja 2019 r.
Organizatorzy zachęcają do kontaktu osoby potrzebujące wsparcia teleopiekuna: - Uczestnicy projektu otrzymają urządzenia teleinformatyczne (bransoletkę lub wisiorek) pozwalające na 24-godzinny kontakt z pracownikami Centrum Alarmowego, którzy pomogą podopiecznym w przypadku zaistnienia zagrożenia dla ich życia i zdrowia, ale także w przypadku podwyższonego stresu, lęku czy samotności. Teleopiekun przeanalizuje sytuację, wesprze psychologicznie podopiecznego i w razie potrzeby skontaktuje się ze służbami ratunkowymi lub stworzoną w projekcie siecią pomocową (sąsiadami, opiekunami, rodziną podopiecznego lub pielęgniarką). Informacje o projekcie oraz formularze zgłoszeniowe można uzyskać w biurze projektu przy ul. Armii Krajowej 25 w Jastrzębiu-Zdroju oraz w Ośrodku Pomocy Społecznej w Jastrzębiu-Zdroju. Osoba kontaktowa w sprawie projektu: Anna Kuśnierz tel. 32 47 06 077, [email protected].
Kto może wziąć udział w projekcie?
- seniorzy (60+) - osoby niesamodzielne w min. jednej czynności dnia codziennego - osoby o zagrażającym życiu stanie zdrowia, w którym możliwe są nagłe np. ataki, wstrząsy, itp - osoby niepełnosprawne - osoby korzystające ze świadczeń pomocy społecznej lub kwalifikujące się do takich świadczeń
Jak w praktyce wygląda system teleopieki?
Podopieczny w domu nosi niewielkie urządzenie na nadgarstku lub na szyi. Jest ono wyposażone w jeden guzik umożliwiający wezwanie pomocy. Dodatkowo w mieszkaniu zamontowany jest nadajnik, który pozwala na to by system działał w całym domu.
Wciśnięcie guzika w razie wypadku powoduje natychmiastowe połączenie się z teleopiekunem. Bez względu na porę dnia lub nocy w Centrum alarmowym czekają na wezwania doświadczeni w pracy z seniorami opiekunowie, psycholodzy, asystenci.
Teleopiekun, czyli wykwalifikowany pracownik Centrum, ocenia sytuację i zawiadamia osoby podane do kontaktu, np. sąsiadkę, syna, wnuczkę, a w razie konieczności – wzywa pogotowie. Pozostaje w kontakcie do momentu udzielenia pierwszej pomocy lub rozwiązania problemu.
Jak wskazują badania: 70% upadków w domach, ludzi powyżej 65-go roku życia zdarza się podczas kąpieli w łazience, gdy dostęp do telefonu jest niemożliwy. Ponad 40% osób powyżej 65-roku życia po upadku nie może się samodzielnie podnieść, a więc także dotrzeć do telefonu, aby wezwać pomoc. Ponad połowa osób w chwili zagrożenia i stresu nie potrafi wybrać właściwego numeru telefonicznego do służb ratunkowych (źródło - biuro projektu).
oprac. /j/Artykuł Bezpłatna teleopieka. Trwają zapisy pochodzi z serwisu Raciborski Portal Internetowy - raciborz.com.pl.
]]>Najnowszy numer dwutygodnika Gazeta Informator nr 229 jest już dostępny on-line.
Czytaj on-line najnowszy numer Gazety Informator nr 229 / styczeń 2017.
Polecamy artykuły:
- Kontrowersyjny ubój drobiu
- Nowa ordynacja wyborcza wg PiS. Koniec prezydenta Lenka?
- List do redakcji: Reforma czy „deforma” oświaty?
- Adrian Szczypiński: Historia jest wszędzie
- Mateusz i Sławek Kustoś. Straż i futbol to ich pasja
/j/
Artykuł Gazeta Informator nr 229. Wódka dla patologii czy inwestycja w rodzinę? Jak działa 500+ pochodzi z serwisu Raciborski Portal Internetowy - raciborz.com.pl.
]]>Najnowszy numer dwutygodnika Gazeta Informator nr 229 jest już dostępny on-line.
Czytaj on-line najnowszy numer Gazety Informator nr 229 / styczeń 2017.
Polecamy artykuły: - Kontrowersyjny ubój drobiu - Nowa ordynacja wyborcza wg PiS. Koniec prezydenta Lenka? - List do redakcji: Reforma czy „deforma” oświaty? - Adrian Szczypiński: Historia jest wszędzie - Mateusz i Sławek Kustoś. Straż i futbol to ich pasja
/j/
Artykuł Gazeta Informator nr 229. Wódka dla patologii czy inwestycja w rodzinę? Jak działa 500+ pochodzi z serwisu Raciborski Portal Internetowy - raciborz.com.pl.
]]>Blisko 17 mln zł wypłacił w 2016 roku raciborski OPS w ramach rządowego programu 500+. Świadczeniem objętych zostało prawie 4 tysiące dzieci.
Wypłata środków ze sztandarowego programu Prawa i Sprawiedliwości ruszyła w kwietniu 2016 roku. Na początek kilka suchych liczb: raciborski Ośrodek Pomocy Społecznej od kwietnia do grudnia 2016 roku wypłacił 16 937 727 zł. Świadczenie w tym czasie przysługiwało 3979 dzieciom w 2768 rodzinach. W pozostałych gminach powiatu dane te przedstawiają się następująco (kolejno: łączna suma wypłacona w 2016 roku oraz liczba uprawnionych dzieci): Pietrowice Wielkie - 2 016 404 zł (486 dzieci), Kornowac - 2 278 946 zł (505 dzieci), Kuźnia Raciborska - 4 031 709 zł (900 dzieci), Krzyżanowice - 3 308 110 zł (770 dzieci), Nędza - 2 431 414 zł (589 dzieci), Krzanowice - 1 734 409 zł (342 dzieci). Jednorazowo największą kwotę wypłacił OPS w Raciborzu. Wyniosła ona 4 tys. zł i przysługiwała rodzinie z ośmiorgiem dzieci w wieku uprawniającym do wypłaty świadczenia.
Choć żaden polityk przy zdrowych zmysłach jawnie nie zakwestionuje zasadności funkcjonowania programu, który szybko zyskał szeroką społeczną aprobatę, nie znaczy to, że wszystkim on się podoba. Wrze zwłaszcza na internetowych forach. - Dlaczego z moich podatków mam płacić na patologię? Pracować nie chcą, narobili dzieci, a teraz dostają jeszcze dodatkowe pieniądze na wódkę - tego typu opinie pojawiają się zawsze pod artykułami dotyczącymi realizacji rządowego programu. Czy tak jest w rzeczywistości? Owszem, nie można wykluczyć, że incydenty tego typu się zdarzają. Są one jednak marginalne. - Nie obserwujemy marnotrawienia środków finansowych, gdyż pracownicy socjalni dopilnowują rodziny, które mają problemy z racjonalnym gospodarowaniem pieniędzmi, aby popłaciły rachunki itp. - informuje GOPS w Kornowacu. Potwierdza to GOPS w Nędzy: - Dzięki programowi 500+ większość rodzin poprawiła sytuację finansową. Na dzień dzisiejszy nie wpłynęła do ośrodka żadna informacja, aby którakolwiek z rodzin korzystających z programu marnotrawiła otrzymywane środki. Natomiast w środowiskach problemowych nad prawidłowym wykorzystaniem środków z programu czuwają pracownicy socjalni oraz asystent rodziny - zapewniają urzędnicy nadzorujący wypłatę pieniędzy. Mało tego, OPS-y które w gminach bezpośrednio realizują program w imieniu rządu, zauważają, iż wiele rodzin dzięki temu rzadziej korzysta z ich pomocy. - W naszej ocenie program spełnił oczekiwania i przyczynił się do ograniczenia ubóstwa, usamodzielnienia się rodzin oraz uniezależnienia się od pomocy społecznej - słyszymy w Kuźni Raciborskiej. Przypadków, gdzie z powodu stwierdzenia marnotrawienia lub wydatkowania świadczenia wychowawczego niezgodnie z celem, gdzie dominującą przyczynę stanowi nieporadność rodziny w sprawach gospodarowania budżetem domowym gminy, odnotowano zaledwie 1 245 w skali całego województwa (na 293 121 decyzji przyznających prawo do świadczenia).
Kolejnym argumentem podnoszonym przez krytyków programu jest masowe porzucanie pracy przez kobiety pobierające świadczenie. Dodatkowe wsparcie finansowe ma też podobno zniechęcać niepracujące panie przed szukaniem zatrudnienia. Temu jednak przeczą statystyki urzędów pracy, według których bezrobocie wśród kobiet utrzymuje się na stałym mniej więcej poziomie.
Program debiutował w 2016 roku i był realizowany przez 3/4 roku. Rząd zapewnia, iż na 2017 rok ma w pełni zabezpieczone środki na jego realizację. Śląski Urząd Wojewódzki poprosił wszystkie gminy, aby te wskazały zaobserwowane pozytywne aspekty programu Rodzina 500 plus. Najczęściej wskazywano na poprawę stabilności finansowej oraz standardu życia rodzin z dziećmi, w tym rodzin wielodzietnych, które przed wprowadzeniem programu borykały się z niedostatkiem. Rodzice inwestują więcej w hobby, talenty dzieci (finansowanie korepetycji, dokształcania). Zauważalnie zmniejszyła się liczba rodzin ubiegających się o pożyczki w parabankach. I wreszcie, co podkreślają sami handlowcy, nastąpił wzrost konsumpcji rodzin, tj. zakupy lepszej jakości żywności, odzieży dla dzieci, sprzętu elektronicznego, komputerowego, sportowego, podręczników, przyborów szkolnych, pomocy naukowych, zabawek.
Paweł Strzelczyk
Artykuł Wódka dla patologii czy inwestycja w rodzinę? Jak działa 500+ pochodzi z serwisu Raciborski Portal Internetowy - raciborz.com.pl.
]]>Blisko 17 mln zł wypłacił w 2016 roku raciborski OPS w ramach rządowego programu 500+. Świadczeniem objętych zostało prawie 4 tysiące dzieci.
Wypłata środków ze sztandarowego programu Prawa i Sprawiedliwości ruszyła w kwietniu 2016 roku. Na początek kilka suchych liczb: raciborski Ośrodek Pomocy Społecznej od kwietnia do grudnia 2016 roku wypłacił 16 937 727 zł. Świadczenie w tym czasie przysługiwało 3979 dzieciom w 2768 rodzinach. W pozostałych gminach powiatu dane te przedstawiają się następująco (kolejno: łączna suma wypłacona w 2016 roku oraz liczba uprawnionych dzieci): Pietrowice Wielkie - 2 016 404 zł (486 dzieci), Kornowac - 2 278 946 zł (505 dzieci), Kuźnia Raciborska - 4 031 709 zł (900 dzieci), Krzyżanowice - 3 308 110 zł (770 dzieci), Nędza - 2 431 414 zł (589 dzieci), Krzanowice - 1 734 409 zł (342 dzieci). Jednorazowo największą kwotę wypłacił OPS w Raciborzu. Wyniosła ona 4 tys. zł i przysługiwała rodzinie z ośmiorgiem dzieci w wieku uprawniającym do wypłaty świadczenia.
Choć żaden polityk przy zdrowych zmysłach jawnie nie zakwestionuje zasadności funkcjonowania programu, który szybko zyskał szeroką społeczną aprobatę, nie znaczy to, że wszystkim on się podoba. Wrze zwłaszcza na internetowych forach. - Dlaczego z moich podatków mam płacić na patologię? Pracować nie chcą, narobili dzieci, a teraz dostają jeszcze dodatkowe pieniądze na wódkę - tego typu opinie pojawiają się zawsze pod artykułami dotyczącymi realizacji rządowego programu. Czy tak jest w rzeczywistości? Owszem, nie można wykluczyć, że incydenty tego typu się zdarzają. Są one jednak marginalne. - Nie obserwujemy marnotrawienia środków finansowych, gdyż pracownicy socjalni dopilnowują rodziny, które mają problemy z racjonalnym gospodarowaniem pieniędzmi, aby popłaciły rachunki itp. - informuje GOPS w Kornowacu. Potwierdza to GOPS w Nędzy: - Dzięki programowi 500+ większość rodzin poprawiła sytuację finansową. Na dzień dzisiejszy nie wpłynęła do ośrodka żadna informacja, aby którakolwiek z rodzin korzystających z programu marnotrawiła otrzymywane środki. Natomiast w środowiskach problemowych nad prawidłowym wykorzystaniem środków z programu czuwają pracownicy socjalni oraz asystent rodziny - zapewniają urzędnicy nadzorujący wypłatę pieniędzy. Mało tego, OPS-y które w gminach bezpośrednio realizują program w imieniu rządu, zauważają, iż wiele rodzin dzięki temu rzadziej korzysta z ich pomocy. - W naszej ocenie program spełnił oczekiwania i przyczynił się do ograniczenia ubóstwa, usamodzielnienia się rodzin oraz uniezależnienia się od pomocy społecznej - słyszymy w Kuźni Raciborskiej. Przypadków, gdzie z powodu stwierdzenia marnotrawienia lub wydatkowania świadczenia wychowawczego niezgodnie z celem, gdzie dominującą przyczynę stanowi nieporadność rodziny w sprawach gospodarowania budżetem domowym gminy, odnotowano zaledwie 1 245 w skali całego województwa (na 293 121 decyzji przyznających prawo do świadczenia).
Kolejnym argumentem podnoszonym przez krytyków programu jest masowe porzucanie pracy przez kobiety pobierające świadczenie. Dodatkowe wsparcie finansowe ma też podobno zniechęcać niepracujące panie przed szukaniem zatrudnienia. Temu jednak przeczą statystyki urzędów pracy, według których bezrobocie wśród kobiet utrzymuje się na stałym mniej więcej poziomie.
Program debiutował w 2016 roku i był realizowany przez 3/4 roku. Rząd zapewnia, iż na 2017 rok ma w pełni zabezpieczone środki na jego realizację. Śląski Urząd Wojewódzki poprosił wszystkie gminy, aby te wskazały zaobserwowane pozytywne aspekty programu Rodzina 500 plus. Najczęściej wskazywano na poprawę stabilności finansowej oraz standardu życia rodzin z dziećmi, w tym rodzin wielodzietnych, które przed wprowadzeniem programu borykały się z niedostatkiem. Rodzice inwestują więcej w hobby, talenty dzieci (finansowanie korepetycji, dokształcania). Zauważalnie zmniejszyła się liczba rodzin ubiegających się o pożyczki w parabankach. I wreszcie, co podkreślają sami handlowcy, nastąpił wzrost konsumpcji rodzin, tj. zakupy lepszej jakości żywności, odzieży dla dzieci, sprzętu elektronicznego, komputerowego, sportowego, podręczników, przyborów szkolnych, pomocy naukowych, zabawek.
Paweł Strzelczyk
Artykuł Wódka dla patologii czy inwestycja w rodzinę? Jak działa 500+ pochodzi z serwisu Raciborski Portal Internetowy - raciborz.com.pl.
]]>