44-letni raciborzanin zatrzymany na ul. Ocickiej miał prawie 1,5 promila alkoholu w organizmie. Zatrzymano też nietrzeźwego rowerzystę.

2 stycznia policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Raciborzu prowadzili działania „Trzeźwość”. Celem akcji jest ograniczenie liczby wypadków drogowych spowodowanych przez kierowców będących pod wpływem alkoholu. W trakcie wczorajszych kontroli funkcjonariusze przebadali 918 osób i zatrzymali dwóch nietrzeźwych kierujących.

Pierwszy z nich, 44-letni mieszkaniec Raciborza, został zatrzymany na ul. Ocickiej podczas prowadzenia toyoty. Badanie alkomatem wykazało blisko 1,5 promila alkoholu w jego organizmie. Za swoje nieodpowiedzialne zachowanie odpowie przed sądem, grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności. Drugi przypadek dotyczył 38-latka, który na ul. Zamkowej w Tworkowie kierował rowerem w stanie nietrzeźwości. Mężczyzna został ukarany mandatem.

Tego dnia na terenie powiatu raciborskiego doszło także do pięciu zdarzeń drogowych.

Policja przypomina o konieczności zachowania trzeźwości za kierownicą. – Nietrzeźwi kierujący stanowią realne zagrożenie na drogach i są sprawcami najtragiczniejszych w skutkach zdarzeń drogowych. W przypadku jazdy „na podwójnym gazie” nie ma co liczyć na pobłażliwość – podkreślają mundurowi.

oprac. /kp/

Artykuł 918 kontroli, dwóch pijanych – wyniki akcji „Trzeźwość” pochodzi z serwisu Raciborski Portal Internetowy - raciborz.com.pl.

Kierująca skodą straciła panowanie nad pojazdem na łuku drogi i uderzyła w przydrożne drzewo. Samochodem podróżowało pięć osób.

30 grudnia a trasie między Cyprzanowem a Pietrowicami Wielkimi doszło do tragicznego wypadku drogowego, w którym zginęła jedna osoba, a cztery zostały ranne. Policja apeluje o ostrożność na drodze i przypomina o dostosowaniu prędkości do warunków.

Do wypadku doszło ok. godz. 14:40 na trasie między Cyprzanowem a Pietrowicami Wielkimi. Wstępne ustalenia raciborskiej policji wskazują, że kierująca skodą na łuku drogi straciła panowanie nad pojazdem i uderzyła w przydrożne drzewo. Samochodem podróżowało pięć osób. Pomimo reanimacji 73-letnia pasażerka zmarła na miejscu. 33-letni pasażer oraz 4-letni chłopiec zostali przetransportowani śmigłowcem LPR do szpitala. Zespół Pogotowia Ratunkowego przewiózł 32-letnią kobietę i 6-letnią dziewczynkę do szpitala z niegroźnymi obrażeniami.

Policjanci ustalili, że kierująca była trzeźwa i posiadała wymagane uprawnienia do prowadzenia pojazdów. Na miejscu przez kilka godzin pracowali śledczy pod nadzorem prokuratora, aby wyjaśnić szczegółowe okoliczności tego zdarzenia.

Policja ponownie apeluje o rozwagę i odpowiedzialność na drodze. – Kierowcy muszą pamiętać o tym, że wyjeżdżając na drogi, ponoszą odpowiedzialność zarówno za siebie, ale jak i innych uczestników ruchu drogowego. Chwila nieuwagi, roztargnienia, nadmierna prędkość czy lekceważenie przepisów ruchu drogowego mogą zakończyć się tragicznie – ostrzega policja.

[gallery td_select_gallery_slide="slide" td_gallery_title_input="Tragiczny wypadek pod Raciborzem. Nie żyje jedna osoba" ids="1000349173,1000349174,1000349176,1000349177,1000349178"]

fot. KPP Racibórz
oprac. /kp/

Artykuł Tragiczny wypadek w Pietrowicach Wielkich. Nie żyje jedna osoba [ZDJĘCIA] pochodzi z serwisu Raciborski Portal Internetowy - raciborz.com.pl.

Mężczyzna w pewnym momencie podbiegł do kobiety, przewrócił ją na ziemię, szarpał ją i dotykał. Grozi mu za to kara do 15 lat więzienia.

33-letni mieszkaniec powiatu raciborskiego spędzi trzy miesiące w tymczasowym areszcie za próbę gwałtu. Swoją ofiarę zaatakował w niedzielny poranek, kiedy szła z pociągu do domu.

Do zdarzenia doszło 22 grudnia rano w jednej z miejscowości powiatu raciborskiego. Oficer dyżurny otrzymał zgłoszenie od wystraszonej kobiety, która poinformowała, że nieznajomy mężczyzna próbował ją zgwałcić. Miało to miejsca, gdy 53-latka wysiadła z pociągu w swojej miejscowości i kierowała się w stronę domu. Za nią szedł młody mężczyzna, który podróżował tym samym pociągiem. W pewnym momencie podbiegł, przewrócił kobietę na ziemię, szarpał ją i dotykał. Ofiara, wykazując się determinacją, zdołała się oswobodzić i uciec.

Następnego dnia podejrzany został zidentyfikowany i zatrzymany przez raciborskich policjantów. 33-latek usłyszał zarzut usiłowania zgwałcenia, za co grozi kara do 15 lat pozbawienia wolności. Na wniosek śledczych i Prokuratury Rejonowej w Raciborzu sąd zastosował wobec niego tymczasowy areszt na trzy miesiące.

oprac. /kp/

Artykuł 33-latek z powiatu raciborskiego w areszcie za próbę gwałtu pochodzi z serwisu Raciborski Portal Internetowy - raciborz.com.pl.

Kierowca, jadąc w kierunku Bojanowa, podczas wyprzedzania potrącił pieszego.

Raciborscy śledczy pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Raciborzu wyjaśniają okoliczności śmiertelnego wypadku drogowego, do którego doszło 11 grudnia w Krzanowicach na ul. 1 Maja. Tego dnia po godz. 19:00 kierowca samochodu osobowego marki Toyota, jadąc w kierunku Bojanowa, podczas wyprzedzania potrącił pieszego. W wyniku tego zdarzenia 28-latek zmarł na miejscu. 51-letni kierujący był trzeźwy. Droga była całkowicie zablokowana przez kilka godzin, a policjanci pod nadzorem prokuratora prowadzili czynności zmierzające do ustalenia przyczyn oraz szczegółowych okoliczności wypadku.

W związku z okresem zimowym policja przypomina o konieczności zachowania szczególnej ostrożności podczas prowadzenia pojazdów. Zmienne warunki atmosferyczne, szybko zapadający zmrok i śliska nawierzchnia znaczną podnoszą ryzyko wypadków. – Kierowcy jeszcze bardziej powinni zadbać o swoje bezpieczeństwo, a także innych uczestników ruchu. Dlatego apelujemy do wszystkich, zarówno do kierujących, jak i pieszych o zachowanie szczególnej ostrożności i rozwagi na drodze. Pamiętajmy również o tym, aby za kierownicę zawsze wsiadać wypoczętym. Zmęczenie powoduje, że nasza koncentracja za kierownicą jest znacznie osłabiona, a reakcje opóźnione. Chwila nieuwagi może kosztować zdrowie, a nawet życie – apelują policjanci.

Pieszym policja przypomina o konieczności noszenia elementów odblaskowych po zmroku, zwłaszcza poza obszarem zabudowanym. – Zachęcamy również do noszenia ich w obszarze zabudowanym, o każdej porze dnia i nocy. Mały element odbijający światło może uratować nasze życia. Odblaski sprawiają, że jesteśmy widoczni już ze 130 m, dzięki czemu kierownicy mogą podjąć odpowiednią reakcję. Zanim zdecydujemy się przejść na drugą stronę, pamiętajmy o zasadzie ograniczonego zaufania — upewnijmy się, że kierujący nas widzi i zdejmuje nogę z gazu – podkreśla policja.

fot. KPP Racibórz
oprac. /kp/

Artykuł Tragiczny wypadek w Krzanowicach. 28-latek zginął na miejscu pochodzi z serwisu Raciborski Portal Internetowy - raciborz.com.pl.

13-latka została potrącona na oznakowanym przejściu dla pieszych przez 51-letnią kierującą samochodem osobowym.

Raciborscy policjanci badają okoliczności wypadku, do którego doszło wczoraj na oznakowanym przejściu dla pieszych na ul. Raciborskiej w Kornowacu. W wyniku zdarzenia 13-letnia dziewczynka trafiła do szpitala.

Do wypadku doszło tuż przed godziną 20:00. Ze wstępnych ustaleń policjantów ruchu drogowego wynika, że 13-latka została potrącona na oznakowanym przejściu dla pieszych przez 51-letnią kierującą samochodem osobowym marki Citroen. Na miejsce wezwano zespół ratownictwa medycznego, który przetransportował dziewczynkę do szpitala. Badanie trzeźwości kierującej wykazało, że była trzeźwa. Funkcjonariusze gromadzą teraz materiał dowodowy, aby szczegółowo ustalić przebieg i przyczyny zdarzenia.

Policja przypomina, że piesi są najbardziej zagrożoną wypadkami grupę wśród tzw. niechronionych uczestników ruchu drogowego. Niestety wiele zdarzeń z ich udziałem ma miejsce właśnie na przejściach dla pieszych. – Przypominamy więc, że zbliżając się do przejścia dla pieszych, kierujący jest zobowiązany zachować szczególną ostrożność oraz zmniejszyć prędkość tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszego znajdującego się na tym przejściu albo na nie wchodzącego. Przepisy ruchu drogowego nie zwalniają również pieszego z obowiązku zachowania szczególnej ostrożności podczas wchodzenia i przechodzenia przez jezdnię oraz korzystania z przejścia dla pieszych. Pamiętajmy, że żadne przepisy ani znaki nie sprawią, że w każdych okolicznościach będzie bezpiecznie, jeżeli sami nie będziemy ostrożni! – apelują raciborscy policjanci.

oprac. /kp/

Artykuł 13-latka potrącona na przejściu dla pieszych w Kornowacu pochodzi z serwisu Raciborski Portal Internetowy - raciborz.com.pl.

Przyczyną wykolejenia było pęknięcie i wypadnięcie fragmentu górnej części szyny w czasie przetaczania pociągu relacji Baborów – Wrocław. 

Prokuratura Rejonowa w Raciborzu nadzoruje postępowanie w sprawie zdarzenia z udziałem dwóch pociągów towarowych, które miało miejsce w nocy z 20 na 21 listopada. Wykoleił się wówczas pociąg ze zbożem z Baborowa do Wrocławia, z którym następnie zderzył się nadjeżdżający z naprzeciwka skład relacji Gdańsk Port Północny – Chałupki przewożący elementy metalowe.

Jak ustalono, przyczyną wykolejenia było pęknięcie i wypadnięcie fragmentu górnej części szyny w czasie przetaczania pociągu relacji Baborów – Wrocław. Wagony uderzyły w przejazd kolejowy i przewróciły się na sąsiedni tor, po czym najechała na nie lokomotywa drugiego składu. Jego maszynista doznał stłuczenia klatki piersiowej i po udzieleniu mu pomocy w Szpitalu Rejonowym w Raciborzu został wypisany. Zarówno maszyniści, jak i dyżurna ruchu obsługujący odcinek byli trzeźwi w chwili zdarzenia.

Szlak był nieprzejezdny. Polregio prowadziło zastępczą komunikację autobusową na odcinku Bierawa – Racibórz, z kolei pociągi PKP Intercity kierowane były trasami zmienionymi przez Suminę, Rybnik, Knurów i Gliwice. Od niedzieli, od godz. 18:30, składy kursują już po dwóch torach. Na stacji wciąż trwają prace na dwóch pozostałych torach oraz na przejeździe kolejowo-drogowym przy ul. Staszica, który obecnie jest zamknięty dla ruchu drogowego.

Postępowanie prowadzone jest w kierunku przestępstwa z art. 173 §2 kk, czyli niemyślnego sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym zagrażającej mieniu w wielkich rozmiarach. Grozi za to kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.

oprac. /kp/

Artykuł Wykolejenie pociągu w Kuźni Raciborskiej. Prokuratura bada przyczyny zdarzenia pochodzi z serwisu Raciborski Portal Internetowy - raciborz.com.pl.

Na stacji wciąż trwają prace na dwóch pozostałych torach oraz na przejeździe kolejowo-drogowym przy ul. Staszica, który obecnie jest zamknięty dla ruchu drogowego.

Po intensywnych pracach prowadzonych przez służby techniczne PKP PLK ruch kolejowy przez stację Kuźnia Raciborska został przywrócony szybciej niż pierwotnie zakładano. Od niedzieli, od godz. 18:30, pociągi mogą już kursować po dwóch torach. Pierwszym składem, który przejechał przez stację, był IC Halny relacji Bielsko-Biała Główna – Bydgoszcz Główna. Utrudnienia występowały od 21 listopada, kiedy doszło tutaj do wypadku kolejowego z udziałem dwóch pociągów towarowych. Czytaj więcej: Wypadek kolejowy w Kuźni Raciborskiej. Utrudnienia dla pasażerów

Roboty związane z usuwaniem skutków zdarzenia prowadzono non-stop i w trudnych warunkach atmosferycznych. Służby techniczne usuwały części pociągu i wkolejały wagony, a także naprawiały tory, urządzenia sterowania ruchem kolejowym i sieć trakcyjną.

Na stacji wciąż trwają prace na dwóch pozostałych torach oraz na przejeździe kolejowo-drogowym przy ul. Staszica, który obecnie jest zamknięty dla ruchu drogowego. W szczególnych przypadkach dopuszczalne jest przepuszczanie pojazdów transportujących materiały dla pobliskiego zakładu. Planowany termin zakończenia wszystkich prac i przywrócenia pełnej przepustowości przejazdu to początek grudnia.

[gallery td_select_gallery_slide="slide" td_gallery_title_input="Ruch przez stację Kuźnia Raciborska przywrócony" ids="1000347361,1000347362,1000347363"]

fot. Michał Aleksy/PKP PLK
oprac. /kp/

Artykuł Ruch przez stację Kuźnia Raciborska przywrócony [ZDJĘCIA] pochodzi z serwisu Raciborski Portal Internetowy - raciborz.com.pl.

Z niewyjaśnionej dotąd przyczyny wykoleił się pociąg towarowy przewożący zboże, a w jeden z wykolejonych wagonów uderzyła lokomotywa składu jadącego z naprzeciwka.

W nocy z 20 na 21 listopada na stacji Kuźnia Raciborska doszło do wypadku kolejowego z udziałem dwóch pociągów towarowych. Nikt poważnie nie ucierpiał, jednak szlak jest nieprzejezdny.

Do zdarzenia doszło o godz. 1:20. Z niewyjaśnionej dotąd przyczyny wykoleił się pociąg towarowy relacji Baborów – Wrocław Brochów przewożący zboże, a następnie w jeden z wykolejonych wagonów uderzyła lokomotywa pociągu towarowego Chałupki – Gdańsk jadącego z naprzeciwka. Maszyniście pierwszego składu nic się nie stało, maszynista drugiego został przewieziony do szpitala na badania. Po nich 52-latka wypisano do domu. W wyniku zdarzenia ruch pociągów na linii Kędzierzyn Koźle – Chałupki został wstrzymany między stacjami Bierawa a Nędza. Służby techniczne PKP PLK pracują nad usunięciem skutków wypadku, jednak udrożnienie przynajmniej jednego toru możliwe będzie dopiero w poniedziałek.

Czynności z udziałem Państwowej Komisji Badania Wypadków Kolejowych wstępnie wykluczyły, by do zdarzenia doszło w wyniku działania osób trzecich.

Polregio wprowadziło zastępczą komunikację autobusową na odcinku Bierawa – Racibórz, z kolei pociągi PKP Intercity kierowane są trasami zmienionymi przez Suminę, Rybnik, Knurów i Gliwice. Informacje o zmianach w komunikacji są przekazywane podróżnym na stacjach i przystankach, dostępne są również na Portalu Pasażera.

Zablokowany jest przejazd kolejowo-drogowy na ul. Staszica. Będzie on nieczynny przez minimum pięć dni. Przejazd z Kuźni Raciborskiej do Budzisk odbywa się drogą powiatową przez Siedliska z ograniczeniem tonażowym do 12 ton. Most będzie patrolowany przez służby.

[gallery td_select_gallery_slide="slide" td_gallery_title_input="Wypadek kolejowy w Kuźni Raciborskiej. Utrudnienia dla pasażerów" ids="1000347279,1000347278,1000347277,1000347281,1000347280,1000347282,1000347286,1000347287,1000347288,1000347289,1000347290"]

AKTUALIZACJA

Na stacji Kuźnia Raciborska pracują służby techniczne PKP PLK. Dwa wagony zostały już wkolejone. – Odciągamy te, które nie brały udziału w zdarzeniu. Konieczny jest częściowy wyładunek towaru przed dalszym wkolejaniem składu. Przygotowujemy front robót do usuwania pozostałych uszkodzonych wagonów. Trwa wstępne szacowanie stanu toru na stacji. Po usunięciu wszystkich wagonów, możliwe będzie kompleksowe oszacowanie stanu toru i jego uszkodzeń. Wtedy też przystąpimy do naprawy toru i przejazdu kolejowo-drogowego przy ul. Staszica – informuje Katarzyna Głowacka z zespołu prasowego PKP PLK.

[gallery td_gallery_title_input="Prace służb technicznych PKP PLK przy wkolejaniu wagonów. Fot. Mariusz Lach" td_select_gallery_slide="slide" ids="1000347303,1000347304,1000347305,1000347306"]

fot. KPP Racibórz, OSP Kuźnia Raciborska, OSP Siedliska, Mariusz Lach/PKP PLK
oprac. /kp/

Artykuł Wypadek kolejowy w Kuźni Raciborskiej. Utrudnienia dla pasażerów [AKTUALIZACJA] pochodzi z serwisu Raciborski Portal Internetowy - raciborz.com.pl.

Mężczyzna zarysował zaparkowany samochód i próbował odjechać. Zatrzymali go świadkowie. Za swoje zachowanie 35-latek odpowie przed sądem.

Nietrzeźwi rowerzyści to wciąż problem na drogach. Mimo wysokich mandatów nie brakuje przypadków, w których osoby pod wpływem alkoholu decydują się na jazdę rowerem. Tymczasem każdy nietrzeźwy uczestnik ruchu drogowego stanowi potencjalne zagrożenie i również pijany rowerzysta w konfrontacji z poruszającymi się prawidłowo uczestnikami ruchu drogowego może doprowadzić do groźnego wypadku – nie tylko dla siebie, ale i dla innych.

4 listopada dyżurny raciborskiej komendy otrzymał zgłoszenie o nietrzeźwym rowerzyście na ul. Opawskiej. Mężczyzna miał zarysować zaparkowany samochód i próbował odjechać. Dzięki szybkiej reakcji dwóch świadków, którzy uniemożliwili mu ucieczkę, funkcjonariusze ruchu drogowego mogli przyjechać na miejsce i poddać 35-latka badaniu alkomatem. Wynik to blisko 3 promile alkoholu. Za swoje zachowanie mężczyzna odpowie przed sądem.

Tego samego dnia na ul. Pocztowej w Wojnowicach policja zatrzymała kolejnego nietrzeźwego rowerzystę – 53-latka z wynikiem 1,5 promila alkoholu we krwi. Za popełnione wykroczenie otrzymał mandat w wysokości 2500 zł.

Od 1 stycznia 2022 r. jazda rowerem po spożyciu alkoholu, czyli mając w wydychanym powietrzu od 0,2 do 0,5 promila, grozi mandatem w wysokości 1000 zł. W przypadku przekroczenia 0,5 promila jest to 2500 zł. Dodatkowo sąd może orzec zakaz prowadzenia pojazdów innych niż mechaniczne na okres od 6 miesięcy do 3 lat. W przypadku, kiedy taka osoba w okresie trwania sądowego zakazu jazdy na rowerze wsiądzie ponownie na jednoślad, będą groziły jej 3 lata więzienia, bez względu na to, czy będzie pijana, czy trzeźwa.

oprac. /kp/

Artykuł Zarysował samochód na ul. Opawskiej i chciał odjechać. Miał prawie 3 promile alkoholu pochodzi z serwisu Raciborski Portal Internetowy - raciborz.com.pl.

Podczas interwencji jeden z policjantów doznał poparzenia szyi, drugi zatruł się oparami paliwa. Mimo to wspólnie z pracownikiem stacji zatrzymali napastnika.

Dramatyczne sceny rozegrały się w Chałupkach, gdzie 29-letni mężczyzna próbował podpalić stacje benzynową, a także policjantów. Dzięki szybkiej reakcji mundurowych i pracownika stacji udało się obezwładnić agresora. Teraz odpowie za swoje czyny przed sądem.

Sytuacja miała miejsce 11 września ok. godz. 21:00. Dyżurny z raciborskiej komendy otrzymał zgłoszenie, że na stacji benzynowej w Chałupkach ma się awanturować pijany mężczyzna, który dodatkowo grozi, że podpali stację. Na miejsce udali się policjanci z komisariatu w Krzyżanowicach. W pewnej chwili mężczyzna chwycił za pistolet do tankowania. Gdy mundurowi ruszyli, aby go odebrać, oblał ich paliwem, a podczas obezwładniania odpalił trzymaną w ręku zapalniczkę.

Podczas interwencji jeden z policjantów doznał poparzenia szyi, drugi zatruł się oparami paliwa. Mimo to wspólnie z pracownikiem stacji zatrzymali napastnika. Okazało się, że to 29-letni obywatel Czech. W chwili zdarzenia był trzeźwy, jednak posiadał przy sobie metamfetaminę.

Obaj policjanci przebywają w szpitalu, ale ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Zatrzymany mężczyzna przebywa w policyjnym areszcie, a śledczy wyjaśniają okoliczności zdarzenia. O kwalifikacji prawnej jego czynu zadecyduje prokurator, a o jego dalszym losie – sąd.

fot. OSP Chałupki/Facebook
oprac. /kp/

Artykuł Czech chciał podpalić stację benzynową w Chałupkach pochodzi z serwisu Raciborski Portal Internetowy - raciborz.com.pl.

15-latka oddaliła się z miejsca zdarzenia i nie wróciła do domu.

W niedzielę 18 sierpnia po godz. 12:00 w okolicy przystanku kolejowego w Łaziskach Górnych doszło do potrącenia dziewczyny przez pociąg Kolei Śląskich relacji Katowice – Bohumín. Okazało się, że w okolicy torów chodziła nastolatka, a w pobliżu znajdują się jej rzeczy – plecak z dokumentami, dzięki któremu ustalono, że chodzi o 15-letnią Marcelinę Kwapulińską z Orzesza.

15-latka oddaliła się z miejsca zdarzenia i nie wróciła do domu. Śledczy przypuszczają, że mogła zostać potrącona przez pociąg i może być ranna. Godzinę później zaginięcie dziecka zgłosił też jeden z rodziców.

Trwają poszukiwania, w których biorą udział policjanci, strażacy, mieszkańcy i grupy poszukiwawcze. Marcelina Kwapulińska ma oczy jasne, włosy koloru ciemnego blondu długość do ramion. Ubrana była prawdopodobnie w ciemną bluzę, spodnie jasne typu dzwony oraz czarne buty z białą podeszwą. Może posiadać obrażenia. W przypadku jej napotkania bądź posiadania jakichkolwiek informacji co do miejsca jej aktualnego pobytu policja prosi o pilny kontakt pod numerem telefonu 47 8558 200 lub 47 8558 255.

[gallery td_select_gallery_slide="slide" ids="1000341331,1000341330"]

fot. KPP Mikołów
oprac. /kp/

Artykuł Zaginęła nastolatka potrącona przez pociąg w Łaziskach Górnych pochodzi z serwisu Raciborski Portal Internetowy - raciborz.com.pl.

Mężczyzna wyzywał, krytykował, poniżał, groził nożem 60-latce, a także zabierał jej telefon, żeby nie mogła poinformować służb.

Raciborscy policjanci zatrzymali 63-latka, który od ponad trzech lat znęcał się psychicznie i fizycznie nad swoją żoną. Mężczyzna wyzywał, krytykował, poniżał, a także groził nożem 60-latce. Kobieta ze strachu przed swoim mężem nie zgłaszała wcześniej sprawy. Ponadto zabierał jej telefon, żeby nie mogła poinformować służb. Raciborzanka jednak zdobyła się na odwagę i o całej sprawie poinformowała policję. Jeszcze tego samego dnia mężczyzna został zatrzymany.

63-latek odpowie teraz za znęcanie się nad żoną. Sąd Rejonowy w Raciborzu na wniosek śledczych i prokuratury zastosował wobec sprawcy przemocy domowej tymczasowy areszt. Grozi mu do kara do 5 lat więzienia.

– Pamiętaj! Przemoc w rodzinie jest przestępstwem ściganym przez prawo. Wykorzystywanie, bicie i krzywdzenie osób bliskich jest przestępstwem. Takim samym jak przemoc wobec obcych. Przemoc domowa rzadko jest incydentem jednorazowym. Jeżeli wobec sprawcy nie podejmie się natychmiastowych, stanowczych działań, przemoc się powtórzy. Policja zwykle jest wzywana w ekstremalnych sytuacjach, czasami zbyt późno. Jeżeli wiesz, że osobie z twojego otoczenia dzieje się krzywda, nie czekaj i powiadom Policję lub najbliższy Ośrodek Pomocy Społecznej – apelują policjanci.

oprac. /kp/

Artykuł Koniec koszmaru raciborzanki. Sprawca domowej przemocy w areszcie pochodzi z serwisu Raciborski Portal Internetowy - raciborz.com.pl.

Zmarły górnik był sztygarem zmianowym. Miał 41 lat i 23 lata stażu pracy w górnictwie.

Nie żyje jeden z dwóch górników KWK ROW Rydułtowy poszukiwanych po wstrząsie, do którego doszło 11 lipca po godz. 8:00. Ratownicy wciąż szukają drugiego z pracowników zaginionych na poziomie 1150 m.

Po ponad dziesięciu godzinach akcji ratownicy dotarli do pierwszego z poszukiwanych. Miejsce, w którym znajdował się górnik, zlokalizowano na podstawie sygnału z lampy górniczej. Odnaleziony został przetransportowany przez ratowników na powierzchnię, gdzie lekarz stwierdził zgon. Był to sztygar zmianowy, który miał 41 lat i 23 lata stażu pracy w górnictwie. W kopalni w Rydułtowach pracował przez 16 lat.

Trwają poszukiwania drugiego z górników. Akcja przebiega w bardzo trudnych warunkach ze względu na najwyższy stopień zagrożenia metanowego oraz odnotowany wzrost zagrożenia sejsmicznego.

W rejonie wstrząsu było w sumie 78 górników. Ranni trafili do szpitali w regionie, w tym w Wodzisławiu Śląskim, Jastrzębiu-Zdroju, Rybniku, Bielsku, Mikołowie i w Kędzierzynie-Koźlu. Jedna osoba w poważniejszym stanie trafiła do szpitala w Rybniku, a górnik w najpoważniejszym stanie został zabrany przez LPR do szpitala w Ochojcu. W ciągu dnia ze szpitali wypisało się ośmiu poszkodowanych, dziewięciu nadal przebywa w szpitalach, a najciężej ranny jest w stanie stabilnym, niezagrażającym życiu.

fot. Śląski Urząd Wojewódzki w Katowicach/Facebook
oprac. /kp/

Artykuł Nie żyje górnik poszukiwany po wstrząsie w KWK Rydułtowy pochodzi z serwisu Raciborski Portal Internetowy - raciborz.com.pl.

Po pościgu kierowca porzucił auto na środku drogi i kontynuował ucieczkę pieszo. Okazało się, że jest poszukiwany do odbycia kary trzech lat więzienia.

Raciborscy policjanci po pościgu ulicami miasta zatrzymali 37-letniego mieszkańca Kędzierzyna-Koźla. Mężczyzna uszkodził trzy pojazdy i swoje audi. Okazało się, że był poszukiwany do odbycia kary trzech lat więzienia.

7 czerwca po godz. 20:00 dyżurny raciborskiej komendy otrzymał zgłoszenie o audi poruszającym się "zygzakiem" drogą krajową nr 45. Patrol drogówki natychmiast udał się na miejsce i zlokalizował samochód na ul. Hulczyńskiej. Policjanci próbowali zatrzymać pojazd, używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych, ale kierowca zignorował ich polecenia i rozpoczął ucieczkę w kierunku ul. Jana Pawła II. Podczas rajdu przez miasto kierowca uszkodził trzy pojazdy oraz swoje audi, które porzucił na środku drogi i zaczął uciekać pieszo. Policjanci szybko go dogonili i zatrzymali. 37-latek był wyraźnie pijany, a do tego pobudzony i agresywny. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych, okazało się, że jest poszukiwany przez Sąd Okręgowy w Opolu do odbycia kary trzech lat więzienia.

Mężczyzna odmówił badania alkomatem, więc pobrano od niego krew do dalszych analiz. Oprócz już zasądzonej kary grozi mu teraz dodatkowo pięć lat więzienia. Decyzję w tej sprawie podejmie sąd.

fot. KPP Racibórz
oprac. /kp/

Artykuł Policyjny pościg w Raciborzu. Pijany kierowca uszkodził trzy pojazdy pochodzi z serwisu Raciborski Portal Internetowy - raciborz.com.pl.

Poszkodowany z ranami ciętymi pleców i ręki trafił do szpitala. Sprawcę zatrzymali policjanci w okolicy targowiska w czasie wolnym od służby.

Raciborscy policjanci w czasie wolnym od służby zatrzymali mężczyznę, który dzień wcześniej ranił drugiego mężczyznę stłuczoną szklaną butelką. Napastnik został oskarżony o uszkodzenie ciała, co może skutkować karą do dwóch lat więzienia.

Do zdarzenia doszło w poniedziałkowy wieczór na ul. Długiej w Raciborzu. 29-letni mieszkaniec Raciborza zaatakował innego mężczyznę tzw. "tulipanem" i uciekł z miejsca zdarzenia. Policjanci z prewencji, którzy przybyli na miejsce, udzielili pierwszej pomocy rannemu, który z ranami ciętymi pleców i ręki został przetransportowany do szpitala. Następnego dnia kryminalni ustalili tożsamość sprawcy. We wtorkowe popołudnie, będąc już poza służbą, zauważyli podejrzanego w rejonie targowiska. Natychmiast podjęli działania i poinformowali dyżurnego o sytuacji.

29-letni napastnik został aresztowany i osadzony w policyjnym areszcie. Usłyszał zarzut uszkodzenia ciała, za co grozi do dwóch lat więzienia. Prokurator zastosował wobec niego policyjny dozór oraz zakaz zbliżania się i kontaktowania z poszkodowanym.

oprac. /kp/

Artykuł 29-letni raciborzanin zaatakował „tulipanem” na ul. Długiej pochodzi z serwisu Raciborski Portal Internetowy - raciborz.com.pl.