Jeszcze tylko kilka dni raciborzanie mogą składać deklaracje w sprawie śmieci. Tymczasem urząd miasta ogłosił przetarg mający na celu wyłonienie firmy, która zajmie się odbiorem i wywozem odpadów od mieszkańców.
Przedmiotem zamówienia jest:
a). Świadczenie usług odbioru i zagospodarowania odpadów komunalnych, powstających na terenie nieruchomości zamieszkałych i niezamieszkałych, na których powstają odpady komunalne na terenie miasta Raciborza w sposób zapewniający osiągnięcie odpowiednich poziomów recyklingu, przygotowania do ponownego użycia i odzysku innymi metodami oraz ograniczenie masy odpadów ulegających biodegradacji przekazywanych do składowania,
b). Dystrybucja worków do selektywnej zbiórki odpadów komunalnych w zabudowie jednorodzinnej,
c). Utrzymywanie we właściwym stanie sanitarnym, higienicznym i technicznym (z wyłączeniem dewastacji) gminnych gniazd przeznaczonych do segregacji odpadów komunalnych,
d). Prowadzenie punktów selektywnej zbiórki odpadów komunalnych,
e). Zapewnienie specjalistycznych pojemników do zbiórki tekstyliów oraz zużytej odzieży,
f). Organizowanie akcji selektywnej zbiórki odpadów komunalnych. Ilość odpadów komunalnych 21 700 Mg w okresie 12 miesięcy.
Do tej pory większość mieszkańców Raciborza miała podpisane umowy z Przedsiębiorstwem Komunalnym, spółką należącą do miasta. Władze Raciborza przyłączyły się do protestu gmin, które chciały zlecać świadczenie tego typu usług swoim spółkom, jeśli takie posiadały. Na to jednak nie zgodził się rząd i firma musi być wyłoniona w postępowaniu publicznym. Prezydent Lenk uważa, iż PK jest dobrze przygotowane, posiada niezbędną bazę i będzie konkurencyjne w stosunku do pozostałych oferentów. Nie brakuje jednak głosów, iż zamożne zagraniczne (i nie tylko) koncerny wyspecjalizowane w usługach komunalnych zaproponują niższe ceny, by wykosić konkurencję i po jakimś czasie ceny podnieść. W magistracie też się tego trochę obawiają. Jak na razie żadne inne firmy nie zgłosiły oficjalnie zainteresowania raciborskim rynkiem, jednak jak zdradza wiceprezydent Wojciech Krzyżek, 4-5 poważnych dużych firm robiło rozeznanie. To jaka firma zostanie wybrana, będzie wiadomo 6 maja. O wyborze zadecyduje najniższa cena.
/ps/
Rynek pracy, edukacja, depopulacja
