Od dawna żywność uważano za skuteczny lek. Dokonując niewielkich zmian w codziennej diecie, można zapobiec wielu ostrym i przewlekłym chorobom lub wyraźnie złagodzić ich przebieg.
Odpowiednio zestawione pożywienie ma duże znaczenie w profilaktyce i leczeniu chorób np. zakaźnych. W celach zdrowotnych najkorzystniej działa pożywienie urozmaicone, zawierające odpowiednią ilość energii i składników pokarmowych, zgodnie z fizjologią żywienia.
Zbliża się okres zwiększonego zachorowania na schorzenia układu oddechowego, również na grypę, anginę czy zwykłe przeziębienia. Już teraz należy pomyśleć, jak zabezpieczyć się przed tymi chorobami, czyli jak wzmocnić odporność organizmu w sposób naturalny nie sięgając po środki farmakologiczne.
Proponuję przypomnieć sobie o następujących warzywach i owocach, które wykazują działanie lecznicze.
CEBULA:
Cebula pochodzi z Azji środkowej. Znano ją już 3000 lat p.n.e. Chroni przed zaziębieniami, leczy anginę i inne schorzenia górnych dróg oddechowych. Zaleca się jedzenie przynajmniej 1 cebuli dziennie w formie surowej lub gotowanej (nie smażonej). Cebula odkaża jamę ustną i przewód pokarmowy, poprawia trawienie, zapobiega zaparciom.
CHRZAN:
Chrzan bogaty jest w fitocydy. Ma właściwości bakteriostatyczne i pleśniobójcze. Zwiększa odporność organizmu. Stosuje się go w przewlekłych nieżytach nosa i oskrzeli. Sok z chrzanu wcierany w miejsca bolesne łagodzi bóle reumatyczne. Zawiera dużo witaminy C. Ma zastosowanie przy sporządzaniu surówek, sosów, napojów itp.
CZARNA PORZECZKA:
Zalecana w przypadkach przeziębień, zawiera dużo witaminy C, wpływa na zwiększenie odporności organizmu. Ma działanie przeciwzapalne.
CZOSNEK:
Czosnek jest lekiem wszechstronnym. Skutecznie podnosi odporność organizmu, leczy zaziębienia, ułatwia oddychanie, łagodzi kaszel, katar. Czosnek działa jak antybiotyk. Narody jedzące czosnek rzadziej chorują, czosnek pomaga w wydalaniu szkodliwych produktów przemiany materii, opóźnia procesy starzenia organizmu. Najlepszą formą spożycia czosnku jest jego sok. Do potraw należy dodawać zmiażdżony czosnek. Zdrowotne działanie ma zarówno czosnek surowy, jak i gotowany.
CYTRYNY:
Doskonałe źródło witaminy C.
HERBATA ZIELONA:
Jedną z jej zalet jest zapobieganie infekcjom wirusowym i bakteryjnym.
KAPUSTA:
Jedną z jej zalet jest pobudzanie układu odpornościowego, niszczenie bakterii i wirusów. Zalecana pod postacią surówek, świeżego soku lub kapusty kiszonej.
MIÓD:
Medycyna ludowa zaleca miód na kaszel, katar. Właściwości miodu wg współczesnych apiterapeutów polegają na niszczeniu bakterii, łagodzeniu bólów gardła, zwalczaniu gorączki. Miód ma korzystne działanie w astmie. Miodu można używać zamiast cukru do słodzenia potraw i napojów, nie więcej jednak niż 30-40 g dziennie.
PROPOZYCJA JADŁOSPISU NA SEZON PÓ¬NOJESIENNY I WCZESNOZIMOWY:
śniadanie: Kawa zbożowa z mlekiem, pieczywo razowe, pasta z sera twarogowego i ryby wędzonej, pomidor
II śniadanie: owoce
Obiad: Zupa neapolitańska, pierogi z kapustą, surówka z marchwi i czosnku, ciasteczka serowe z jabłkami, herbata ziołowa
Kolacja: Zrazy cielęce, surówka z selera, jabłek i orzechów, ziemniaki, kompot
śniadanie: Zupa mleczna z ryżem, pieczywo razowe, pasztet z królika, sałatka z kukurydzy, owoce
II śniadanie: Chleb pełnoziarnisty z masłem, sałatka wielowarzywna, bawarka
Obiad: Zupa jarzynowa, kabaczki faszerowane mięsem, sos pomidorowy, surówka z kalafiora, napój z jabłek
Kolacja: Knedle czeskie, surówka z kapusty pekińskiej, owoce, jogurt
śniadanie: Bawarka, pieczywo razowe, pasta z twarogu i włoszczyzny, owoce
II śniadanie: Chleb pełnoziarnisty z masłem, sałatka z pszenicy, marchewki i jabłek, maślanka
Obiad: Zupa kminkowa, leczo, ziemniaki puree, surówka z czarnej rzodkwi, kompot
Kolacja: Pierogi leniwe, sałatka wykwintna, mus z jabłek, kefir
śniadanie: Zupa mleczna z kaszą, pieczywo razowe, pasta z twarogu i włoszczyzny, jabłko pieczone
II śniadanie: Chleb graham, ryba w jarzynach, herbata z cytryną
Obiad: Zupa ogórkowa, soja po bretońsku, surówka z czerwonej kapusty, ziemniaki z zieleniną, napój z warzyw mieszanych
Kolacja: Lasagne z mięsem i warzywami, mus z jabłek, napój z maślanki
śniadanie: Mleko z gotowaną pszenicą, pieczywo razowe, sałatka z pieczarek i zielonego groszku, owoce
II śniadanie: Surówka piękności
Obiad: Zupa selerowa, pstrąg nadziewany szpinakiem, surówka z patisona, ryż ciemny, kopot
Kolacja: Cukinia panierowana serem, sos jarzynowy pieczywo razowe, galaretka z kefiru, herbata ziołowa
śniadanie: Zupa mleczna z zacierkami, pieczywo razowe, pasta selerowa, owoce
II śniadanie: Chleb z kminkiem, pasta z makreli, pomidor, napój z mięty
Obiad: Zupa ryżowa z cytryną, kurczak duszony, marchewka, surówka z kapusty pekińskiej, kasza gryczana, herbata zielona
Kolacja: Zapiekanka z makaronu, mięsa i warzyw, surówka z papryki, kopot
śniadanie: Kawa zbożowa z mlekiem, pieczywo razowe, mostek cielęcy faszerowany, sałatka z pomidorów i cebuli, owoce
II śniadanie: Musli z jogurtem naturalnym
Obiad: Rosół jarski, piersi z kurczaka duszone z orzechami, szpinak, surówka z kapusty kiszonej i marchewki, makaron sojowy, owoce
Kolacja:
Keks jarzynowy, sos beszamel, pieczywo, jogurt owocowy
/Oprac. B. Tkocz/
Mundurki są super. Dają pczucie przynależności do grupy rówieśniczej,są praktyczne, estetyczne.. dobrze, że są!
całkiem super wyglądają. Taki zwykły Giertych, a wymyslił taki git.
no właśnie, czasami może nawet przez przypadek można zrobc coś pożytecznego 😉
jee. w wora Giertychowi 😀
A ten na ostatnim zdjęciu to wygląda jak by się czegoś bał 🙂
no własnie,dobrze że JUŻ SĄ!!!!!!!Moja córka otrzymała tą szmatkę w poniedziałek. A zapłaciłam za 10 miesięcy nauki. Czy nie powinnien dyrektor i niekompetentna krawcowa obnizyc koszty tej szmatki? Przcież to jest warte 20zł? Kto dał taką cenę za to? nie będe pisała w jakiej szkole,ale ta szkoła jest ostatnio medialna!!!!!!
My zapłaciliśmy 50 zł za szmate jakiej na targu nikt by nie kupił za 10 zł .Wykonanie godne chińczyka a szyli nasi .Wyłudzenie w imie prawa i tyle.
w jakiej szkole płaci się za 10 miesięcy nauki? Ponoć mundurki i kto je uszyje i z jakich materiałów wybierali rodzice. Czyżby nie wszyscy?
Chodiło mi o to,że zapłaciłam za mundurek a nie za naukę. nauka trwa 10 miesięcy,a dzieciaki dostały je tydzień temu. Więc,pani CIEKAWA jesteśmy stratni 1,5 msc. logiczne?
do „Do ciekawej”: Może i później, ale za to owe mundurki powinny wytrzymać i nie rozlecieć się do czerwca…
czytam cyt. „zapłaciłam za 10 miesięcy nauki”
Ty nigdy sie nie przejęzyczyłaś[łeś]? twój iloraz ,zapewnie wynosi 150!!!!!!przeczytaj jeszcze raz co zostało sprostowane!!!!!!!Matole jeden!!!!!!!!!
Gorzej, że w szkole mojego dziecka przymiarki robiły w czerwcu krawcowe, bez naszej wiedzy i obecności. Przez wakacje syn urósł, a one „na wyrost” nie dorzuciły nic i mundurek juz teraz wygląda jak po straszym bracie, a gdzie do czerwca!
W Polnocnej Korei tez dzieciaki do szkoly chadzaja w mundurkach. Pomysl zywcem wyrwany jest z IIRP -blizniaczo podobnej zreszta do kraju KimIrSena.
Hehe, a my nie mamy mundukow, moze szkoda…? =) Ale dyrektor sie wku.wil i powiedzial ze jak dziewczynom bedzie widac chocby kawalek tego czego nie powinno, to beda mundurki, a musze podkreslic ze chodze do typowo meskiej szkoly w Raciborzu… =D
posłuchaj!!!!!te uniformy obowiązują tylko w podstawówkach i gimnazjach.Więc o czym ty mówisz? Odfruń do swojej szkółki.
Ciekawe dlaczego są same granatowe? Zielony tez byłby niezły.
Ta. Mundurki sa super. Jasne. Normalnie piekny kolor. Bordowy. Krój jak męska koszulka polo. Po miesiacu juz rekawy rozrywaja sie.. ciekawe co bedzie po 3 miesiacach
mundurki to dobry pomysl, wszyscy sa wtedy rowni, niema „pokazu mody” i golizny.i o to chodzi!
Wszyscy sa jednakowo ubrani, ale czy równi?