Ulica Klasztorna tuż przed skrzyżowaniem z Wojska Polskiego. Ogródek piwny zajmujący część chodnika po jednej stronie, auta parkujące pod Sokołem po drugiej. A gdzie miejsce dla pieszych?
Na chodniku pod lokalem gastronomicznym na rogu Klasztornej/Wojska Polskiego w tym sezonie po raz pierwszy stanął imponujący, zbudowany z palet, ogródek piwny. W opinii radnego Locha utrudnia on nieco pieszym poruszanie się, gdyż zajmuje pół chodnika. Nie byłoby tak źle, w końcu po drugiej stronie ulicy też jest chodnik, tylko… z reguły pod Sokołem jest on zastawiony parkującymi samochodami. Dlatego na dzisiejszej sesji poprosił o interwencję prezydenta Lenka.
Ten zapewnił, iż wszystko jest zgodne z przepisami. Niezbędna minimalna szerokość dla poruszania się pieszych to 1,5 metra i w przypadku Piwiarni jest ona zachowana. Tuż po sesji sprawdziliśmy – rzeczywiście, nie ma problemu z przejściem, nawet jeśli ktoś pcha przed sobą dwuosobowy wózek dla bliźniąt. Jeśli chodzi o drugą stronę ulicy, to trzeba przyznać radnemu rację. Zaparkowane pojazdy rzeczywiście utrudniają przejście. W tym przypadku, co zapowiedział Lenk, interwencja od czasu do czasu straży miejskiej wydaje się uzasadniona.
/ps/
————————
zobacz także: