Rada Miasta wydała pozytywną opinię o lokalizacji salonu gier na automatach w Raciborzu przy ul. Młyńskiej 5.
Firma Casino Gold z Warszawy zwróciła się do Rady Miasta z wnioskiem o wydanie opinii o lokalizacji salonu gier na automatach w Raciborzu przy ul. Młyńskiej 5 w nowo powstałym obiekcie o charakterze handlowo-usługowym. Firma zamierza na terenie Polski stworzyć sieć salonów gier na automatach. W uzasadnieniu do uchwały w sprawie opinii czytamy: w planowanym ośrodku gier firma zamierza eksploatować najwyższej klasy urządzenia do gier oparte na najnowszej technologii. Automaty są wyposażone w system monitorowania przebiegu prowadzonych gier, zapewniając odpowiedni nadzór i bezpieczeństwo prowadzonej działalności gospodarczej.
Zgodnie z ustawą o grach i zakładach wzajemnych wniosek o udzielenia zezwolenia na prowadzenia działalności w zakresie gier na automatach musi zawierać opinię rady gminy o lokalizacji salonu gier. Wobec braku przeciwwskazań Rada Miasta wydała pozytywna opinię co do jego lokalizacji.
/k/
Szkoda,że Rada Miasta nie udała się na pogadankę o hazardzie przed podjęciem takiej decyzji.To nieprawda,że nie ma przeciwskazań! ! ! Przekonają się o tym gdy ich rodziny dotknie problem hazardu,tak jak dotknął moją rodzinę, gdy ich synowie, mężowie, ojcowie a może i żony będą zbyt często odwiedzać ten salon, połozony przecież w samym centrum. Uwierzcie mi / piszę to do Rady Miasta/ ta decyzja zniszczy wiele rodzin. Jestem oburzona nawet formą tego artykułu, czuć w nim wielkie zadowolenie,że firma Casino Gold z Warszawy wkroczy do Raciborza, ale extra interes.Nie ma się co cieszyć straty będą o wiele większe niż zyski, na które liczy Rada Miasta.
Jak czytam o tym,że i Racibórz stanie się miastem hazardu to mnie krew zalewa!!! Może salon gier wydaje się być „fajną” i opłacalną atrakcją,ale niestety-nie dla tych,którzy będą przegrywać w nich swoje majątki,rodziny a czasem nawet życie.Wiem co piszę,bo sama miałam męża,który popadł w ten nałóg.Pomogły mu w tym właśnie te „wspaniałe” salony gier,które mijał w drodze z pracy.Cóż…gratuluje pomysłu Radzie Miasta.Pewnie zysk będzie ogromny,ale straty będą o wiele większe.Wiem do czego są zdolni ludzie,którzy się uzależnią od hazardu.Już się boję wychodzić na ulice Raciborza.Jestem zbulwersowana!!!
Ktoś musi trzepać tą kasiorę z biedoty.
Moim zdaniem to dobry pomysł, jeśli tam by miał być kolejny sklep albo galeryjka to niech tam już jest ten salon gier.
Nikt nikogo nie zmusza by tam całą wypłate pakować, ale chwila rozrywki nikomu nie zaszkodzi.
A może to chociaż trochę ożywi Racibórz 🙂
Cóż…jasne,fajna sprawa.A kto potem płaci za odwyki tych uzależnionych????My!!!
Forma rozrywki jak każda inna. Jak ktoś ma słabą psychikę a przy tym widzi w hazardzie potencjalne źródlo szybkiego wzbogacenia to nie powinien do salonu wchodzić. Przy takim podejściu zawsze z salonem czy kasynem przegra, (teoria wielkich liczb).
Rada Miasta szuka pieniędzy jak wszyscy dookoła. Najlepij z e d r z e ć je z,,łupiego narodu,,który kupi wszystko.Pomysł godny najwyższego potępienia, co na to p a r a f i a, dbajaca o morale wiernych! Salony gry to najwredniejszy sposób, aby porząnych ludzi obedrzeć ze wszystkiego! Wsyd mi za radę,radnych i za cały ten samorzadowy bajzel. Głupcy nie wiedzą,że hazard, jak alkoholizm,to choroba.I to nie jest rozrywka,, sztrazburg,,to najperfidniejszy , legalny sposób, gangsterskiego zdobywania szmalu. A fe! Takiego smrodu nie wydalił z siebie, jeszcze żaden samorząd!
Rada Miasta swoją decyzją o ,,jednorękich bandytach,, upadła tak nisko, że aby pocałować dżdżownicę w otwór analny, musiałaby przystawić drabinę! Niewydarzona , gangsterska zgraja! Mam na myśli tych , którzy głosowali ,,za,,!
Nie chodze po salonach gier bo to nie dla mnie ale jeżeli zechce to mam prawo przegrać cały majątek w takim oto salonie i nikomu nic do tego. Takie moje niezbywalne konstytucyjne prawo!! Bulwersanci… hahaha… Lepsze to niż kolejna galeryjka. Wielu moich kolegów potrafi sobie dorobic na salonach a nie sa wcale uzależnieni, wiedza kiedy powiedziec sobie dość. Może wg. „bulwersantów” wprowadzić prohibicje – nie będzie alkoholizmu, niech nie będzie niczego??… żal!
Raciborski samorzad ,zdobyłby większe zyski do kasy miasta, gdyby założył l e g a l n y dom publiczny /burdel/ tak jak zrobili to samorządowcy w Dortmundzie. I możnaby wykorzystać na ten cel marniejący budynek szpitala na Bema.Co wiara portalowa na taka inicjatywę obywatelska? Same korzyści – forsa z podatku, miejsca pracy itd!
Dość smutny byłby nasz świat, gdyby zakazać wszystkiego co potencjalnie może na uzależnić.
Od pracy też mozna się uzaleznić i przez pracoholizm można również stracić rodzinę:P zakazać pracy!!!
Pewnie. Pozwólcie im na kolejny salon. Czesi mają przecież tak mało pieniędzy… Piczo!!