Tablica informacyjna we wsi mówi, że to oaza spokoju i ciszy. Ostatnio ta cisza wydaje się być jeszcze bardziej wyraźna. Ludzie się wyprowadzają, gospodarstwa powoli pustoszeją, domy są burzone. Nieboczowy rzeczywiście znikają.
NA TEMAT: "To już nigdy nie będzie ta sama wieś" opublikowane przez raciborz_com_pl
- reklama -
——————————————————
Polecamy również: NA TEMAT: Światowy Dzień Krwiodawcy [WIDEO]
Zobacz jaką drogę "przechodzi" Twoja krew po oddaniu w raciborskim Krwiodawstwie…
- reklama -
genera;lnie to bardzo smutne, przeciez ci ludzie przezyli tam cale swoje zycie….. bardzo trudne…
ale to dla dobra ogółu/. fajny reportaz.
Moim zdaniem, nie możemy się żalić na fakt, że żyjemy w tym czasie i na tej cząstce ziemi. Widmo opuszczania swej ziemi jest szczególnie dla Ślązaka przykre i robi to w swej egzystencjalnej ostateczności, Ale kto pamieta powódź 1997 roku, to przynajmniej po części rozumie konieczność opuszczenia swego miejsca zamieszkania. Nie jest też niezrozumiałym, że dobrowolnie „podkładać” się dla dobra innych ludzi, to sprawa nader trudna i w Polsce /i chyba nie tylko/ wielokrotnie doświadczona, a ostatnio także w Beskidach oglądaliśmy sceny zalewania licznych wsi,gdzie woda podchodziła pod opustoszałe a nawet częśćiowo jeszcze zamieszkałe domostwa staruszków. Szanujmy takze wolę tych,o których często mówi się że są „antyspol;eczni”