Raciborzanie na Olimpiadzie. Kiedy będziemy ich oglądać?

Zmagania dwojga lekkoatletów z Raciborza – Justyny Święty i Artura Nogi będzie można oglądać podczas Igrzysk Olimpijskich w Londynie. Ich pierwsze starty już w przyszłym tygodniu.

W przyszłym tygodniu będziemy mogli śledzić zmagania lekkoatletów z Raciborza na Igrzyskach Olimpijskich w Londynie. Artura Nogę (bieg na 110 metrów przez płotki) na igrzyskach mogliśmy oglądać już cztery lata temu. Pekin okazał się być szczęśliwym dla niego miastem, bowiem Artur osiągnął tam swój życiowy sukces zajmując w silnej stawce rywali piąte miejsce z czasem 13,36 sek. W późniejszym czasie rekord ten udało mu się poprawić do 13,23 sek. Pierwsze starty płotkarza będzie można oglądać we wtorek, 7 sierpnia. Bieg przez płotki na 110 metrów rozpocznie się o godzinie 11.10 i transmitowany będzie przez TVP 1.

- reklama -

Na stadionie olimpijskim będzie można oglądać również Justynę Święty, absolwentkę ZSOMS w Raciborzu, specjalizującą się w biegu na 400 metrów. Justyna jest jedną z najmłodszych polskich lekkoatletek, które osiągnęły minimum i wezmą udział w olimpiadzie. Raciborzanka pobiegnie w sztafecie kobiet 4×400 metrów. Jej rekord życiowy na 400 metrów wynosi 52,81 sek. Start Justyny będzie można oglądać w piątek, 10 sierpnia o godzinie 20.10 na antenie TVP 2.

 

/p/

- reklama -

16 KOMENTARZE

  1. Mały fiutku, no, no… cóż za cięta riposta, cóż za finezja! Ale do tematu: widać, jak zglądasz od czasu do czasu. Parę minut ledwo od poprzedniego komentarza i oto kolejna błyskotliwa kontra Martusi. Chyba, że to „od czasu do czasu” to „co 15 minut”. Musiał ci Burek mocno za skórę zaleźć, że tracisz cenny czas na śledzenie jego portalu i czepianie się każdego błędu. Generalnie serwisy internetowe się od nich roją, ten nie wydaje się szczególnie wyróżniać na plus czy minus. Wszędzie prowadzisz swoją krucjatę? Moja rada: znajdź sobie faceta który cię porządnie wybolcuje (może któryś z pijaczków spod kauflandu za niewielką opłatą się zgodzi), zaraz twoje życie będzie piękniejsze, uwierz mi… Może zapomnisz jak ci tatuś w dzieciństie w majteczki zaglądał. To tyle z mojej strony, czekam na kolejną porcję wyrafinowanych złośliwości, Martusiu…

  2. Rozszyfrowałeś mnie… Tatuś zaglądał mi w majteczki – to prawda 🙁 Muszę cię rozczarować, ale już znalazłam faceta, z którym chcę spędzić resztę mojego życia. Jest prawnikiem i ma na imię Marcin, jeździ porszakiem. PS: Na burkowym portaliku nadal mamy skok przez płotki. Szalom!

  3. Ale się wzajemnie obrażacie; Marta ma rację, nie ma takiej dyscypliny i co tu do rzeczy ma fakt, że nie lubi pana B.? Należy zmienić fragment tekstu i tyle. Błąd należy wyeliminować i tyle!

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj