Otwarcie Muzeum Horroru w Wojnowicach

jakim prawem tak mozna? Trzeba byc naprawde bez serca i gonic jedynie za pieniadzem… Kompletny brak poszanowania dla tego, czym bylo kiedys to miejsce. A byl tam szpital jak pewnie wszyscy pamietaja. Stracilam tam dziadka. Takie przedsiewziecia sprawiaja bol, ze profanuje sie pamiec o zmarlych w szpitalu wojnowickim. Nie mozecie sobie tego muzeum horroru gdziekolwiek indziej zrobic? To smutne…

A czy pomyślałaś, co stałoby się z tym pałacem po wyprowadzeniu się szpitala gdyby ktoś go nie kupił ? Jakoś kolejki chętnych nie było. Tak więc najpierw weszliby szabrownicy, potem złomiarze, bezdomni i wandale. Potem dla rozrywki, albo i z nudów ktoś by to podpalił i tak by została „uczczona” pamięć dziadka. A tak przynajmniej obiekt jest zadbany, odbywają się wesela, festyny, bankiety. Można też zwiedzać wnętrza, Muzeum Dawnej Wsi, a dla dzieci jest zwierzyniec. Muzeum Horroru to tylko ciekawa oferta dla turystów, w niczym nie gorsza niż muzeum zegarów, Muzeum Kargula i Pawlaka, albo Hansa Klossa. Nie miejmy złudzeń, do Mauzoleum Bezimiennego Dziadka nikt by nie przyjechał, a jak ktoś się chce poumartwiać, to jedzie na Jasną Górę…
To chyba lepiej, że miejsce gdzie straciłaś dziadka nie jest obecnie wysypiskiem śmieci, daje zatrudnienie ludziom, generuje pieniądze na podatki i rozsławia powiat raciborski, który przecież za wiele atrakcji nie posiada…

Do tego co i w jaki sposób jest w pałacu pokazywane, bardziej pasuje określenie „otwarcie muzeum kiczu w Wojnowicach”