R. Myśliwy: Czy sekty opanowały instytucje w mieście?

– Wieść gminna niesie, że religijne ruchy, działając na podobieństwo sekt, poprzez odpowiednią politykę zatrudnienia, zakorzeniły się w niektórych instytucjach podległych samorządowi – ostrzega prezydenta Lenka radny.

– Od wielu lat wśród raciborzan toczy się dyskusja na temat sekt rzekomo prowadzących swą działalność na terenie naszego miasta. Tematem tym wielokrotnie zajmowały się zarówno media lokalne jak i ogólnopolskie. Swoje stanowisko w tej sprawie prezentowali też hierarchowie Kościoła Katolickiego. Sprawa dotyczy bowiem tzw. Odnowy w Duchu Świętym. Pewne jej odłamy usamodzielniły się, dokonując swoistej schizmy. Wieść gminna niesie, że owe religijne ruchy, działając na podobieństwo sekt, poprzez odpowiednią politykę zatrudnienia, zakorzeniły się w niektórych instytucjach podległych władzom samorządowym – interpelację tej treści przedstawił prezydentowi Lenkowi podczas ostatniej w ubiegłym roku sesji rady miasta radny Robert Myśliwy.

W dalszej części pisma radny kieruje do prezydenta szereg pytań: – W związku z powyższym mam zapytanie do Pana Prezydenta, czy temat w ogóle jest Panu znany? Czy widzi Pan w związku z tym jakieś realne zagrożenia? Czy w ostatnich latach miały miejsce jakiekolwiek oficjalne zgłoszenia na temat zagrożeń płynących ze strony sekt działających na terenie naszego miasta? Czy miasto współpracuje lub współpracowało kiedykolwiek w tej kwestii z władzami kościelnymi?

Myśliwy zaznacza, że zdecydował się złamać tabu i zapytać o to w oficjalnej formie, bowiem słowo sekta powinno u dorosłych ludzi wywoływać uzasadniony niepokój, tym bardziej, że sprawa rzekomo ma dotyczyć m.in. jednej z podległych Panu Prezydentowi szkół. Zastanawiam się, czy problem stał się kiedykolwiek przedmiotem rozeznania i analiz ze strony Urzędu Miasta. Wszak sprawa przecież potencjalnie mogłaby dotyczyć dzieci i młodzieży, gdyby faktycznie owe pogłoski miały się potwierdzić. Temat wart jest moim zdaniem rozpatrzenia co najmniej z dwóch powodów: z mitami i przesądami należy walczyć – tym bardziej, że dotyczą instytucji publicznych; sekciarstwo to niebezpieczne zjawisko, wymagające stałego monitoringu ze strony odpowiednich instytucji, w tym np. policji czy samorządu.

Radny poprosił o odpowiedź pisemną, która powinna być znana nie później niż pod koniec stycznia.

oprac. /ps/

 ————————————————————-

patrz także:

Radny do prezydenta: Proszę zrobić, co pan obiecywał

– Obietnic wyborczych należy dotrzymywać – twierdzi Robert Myśliwy i naciska na prezydenta Lenka, by ten w końcu znalazł pieniądze na rewitalizację ogródka jordanowskiego. Inaczej ludzie przestaną wierzyć politykom.

Wojnar vs Myśliwy, czyli jak długo może przemawiać radny

Rada miasta przyjęła dziś budżet na 2013 rok. W dyskusji nad dokumentem szereg uwag zgłosił radny Robert Myśliwy, czym zirytował przewodniczącego Tadeusza Wojnara: – Już godzinę pan przemawia, proszę kończyć – nakazał.

R Myśliwy: Dlaczego w Raciborzu nie ma opłat za psy?

Roberta Myśliwego dziwi, iż gmina mając taką możliwość, nie chce wprowadzić opłat za posiadanie psa, co dałoby dodatkowe wpływy do budżetu. Sam zagłosowałby za takim rozwiązaniem, władze jednak nie chcą podjąć tematu.

Obserwuj nas w Google News