Po 15 latach legendarny klub Atmosfear przestaje istnieć

W ciągu ostatnich kilkunastu lat w klubie odbyły się setki koncertów i imprez tematycznych. Atmosfear nie narzekał także na brak klientów. Mimo tego właściciele klubu podjęli decyzję o jego zamknięciu. Dlaczego?Klub Atmosfear to jeden z najstarszych klubów w Raciborzu. Mimo tego, że metraż klubu nie pozwalał na wiele to właściciele przez wiele lat zorganizowali setki koncertów. Tutaj swój pierwszy kontakt z publicznością miały młode, raciborskie kapele. W klubie nie brakowało także występów zespołów znanych w Polsce i zagranicą. I tak przez ostatnie 15 lat na klubowej scenie można było zobaczyć między innymi zespoły Apteka, Hasiok, Alcoholica, Blade Loki, Bajzel, Czesław Śpiewa, Clostekeller, Gruba Mama, Digger czy Mikirurka.

O sprzedaży klubu mówiło się już od 2012 roku. Wtedy też właściciele po raz pierwszy wystawili go na sprzedaż. Warunkiem zawarcia umowy miało być podtrzymanie tradycji koncertowej oraz utrzymanie lokalu w obecnym klimacie. Wówczas nie zgłosiła się jednak żadna osoba, która chciałaby poprowadzić klub. Ostatnia próba sprzedaży miała miejsce w tym roku. Także okazała się ona bezskuteczna. – Powodem sprzedaży klubu nie jest to, że nie przynosi zysków, a wręcz przeciwnie. Bar ma coraz więcej klientów, co równa się większemu zaangażowaniu i poświęceniu z mojej strony. Powodem jest zwyczajnie brak czasu. Próbowałam zatrudnić managera, ale niestety, nikt odpowiedni się nie zgłosił – czytamy o oświadczeniu współwłaścicielki, na stronie internetowej klubu.

- reklama -

Bezskuteczne próby sprzedaży klubu oraz poszukiwania menadżera zmusiły właścicieli do całkowitego zamknięcia klubu. Klub zamknięty zostanie 30 września. Dwa dni wcześniej, 28 września o godzinie 19.00 w klubie odbędzie się koncert pożegnalny. Dla miłośników dobrej muzyki, ale przede wszystkim sympatyków klubu Atmosfear w Raciborzu zagrają Pro-Creation oraz Pigs in Tank.

/Paulina Krupińska/

- reklama -

6 KOMENTARZE

  1. Nie! Tylko nie to! To było jedyne miejsce w Racku, gdzie można było pójść na fajny koncert i nie siedzieć w jednym rzędzie z tymi pseudointelektualistami z Końca Świata.

  2. Ha, to teraz czas na młodych historyków, którzy napiszą historię tego miejsca. Bo kiedys ludzie będą się głowić co to było, co tam się działo i w zasadzie to gdzie się to znajdowało? A pamiętacie jak tam był spozywczak i można było kupić ryby w puszce ? 🙂

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj