KS AZS Rafako jednak pozostanie w II lidze?

Choć spadek do III ligi jest niemal przesądzony, istnieje szansa, że w przyszłym sezonie nadal będziemy oglądać akademików w gronie drugoligowców.

Na trzy kolejki przed zakończeniem baraży o utrzymanie prawdopodobieństwo pozostania siatkarzy Rafako w obecnej klasie rozgrywkowej jest niemal zerowe. W dużej mierze złożyły się na to kłopoty finansowe, które były udziałem klubu w obecnym sezonie, po zmniejszeniu nakładów przez firmę Rafako. Niestety, brak finansowania może oznaczać, że klub po spadku na długo zadomowi się w III lidze, będącej de facto rozgrywkami amatorskimi. Bez pieniędzy ubieganie się o powrót będzie zadaniem bardzo trudnym.

Pojawił się jednak promyk nadziei ze strony władz miasta. Prezydent Mirosław Lenk spotkał się z zarządem klubu, o rezultatach rozmów poinformował radnych podczas lutowej sesji rady miasta. Po pierwsze, nawet jeśli rezultat sportowy spowoduje degradację, ta wcale jeszcze nie jest przesądzona. Siatkarski związek często zaprasza zespoły zdegradowane do przystąpienia do rozgrywek II ligi aby skompletować grupę rozgrywkową. Tak też było w mijającym sezonie, kiedy to niemałe grono trzecioligowców przeskoczyło o klasę wyżej, choć nie wywalczyli tego na boisku.

Do tego potrzebne są, jak już wspomniano, pieniądze. I tu pojawia się udział miasta. Prezydent zwiększył nieco dotację przekazywaną klubowi, chce też zmienić sposób jej dysponowania. Myśli o stypendiach dla zawodników, które przy obecnym magistrackim systemie stypendialnym są dla nich praktycznie nieosiągalne. Problem polega na tym, że drużyna musi być przynajmniej w II lidze, gdyż rozgrywki na niższym szczeblu odbywają się na poziomie amatorskim.

Paweł Strzelczyk

 —————————————————-

zobacz także:

Będzie konkurs na stanowisko dyrektora II LO

Przy okazji zmiany nazwy szkoły rykoszetem niechcący oberwał jej dyrektor. Herbert Dengel, chcąc zachować stanowisko, musi się o nie ubiegać w konkursie.

 

Obserwuj nas w Google News