Wolontariusze z Raciborza szykują paczki dla 130 rodzin.
Wokół nas mieszka wielu potrzebujących ludzi. Na co dzień otaczają nas rodziny, zmagające się z życiowymi trudnościami. I choć ci ludzie znajdują się tuż za ścianą, to najczęściej o ich kłopotach nie mamy nawet pojęcia. Trudne sytuacje w domach to nie tylko problemy dnia codziennego i nie zawsze bieda. Brak środków do życia, niepełnosprawność, nagłe nieszczęście, a w końcu samotność przytłaczają nie jedną osobę. Ludzie nierzadko nie zdają sobie sprawy, ile razy w ciągu dnia mijają się z kimś, kto w ciszy woła o pomoc, lecz o nią nikogo otwarcie nie prosi. Na te skryte, samotne oczekiwanie nadejścia lepszego jutra i brak odwagi zwrócenia się o jakąkolwiek pomoc istnieje jednak wytłumaczenie. Niełatwo jest szukać ratunku, gdy dotychczas samodzielnie zmierzało się z życiowymi przeciwnościami. Rozpoczęliśmy nowy miesiąc, ostatni już w tym roku. Grudzień to szczególny okres. Już za jedenaście dni finał tegorocznej, XIV edycji Szlachetnej Paczki. Ogólnopolska baza rodzin Szlachetnej Paczki jest dostępna dla wszystkich od przeszło dziesięciu dni. Od 22 listopada, każdego dnia, setki potrzebujących domowników otrzymują pomoc od darczyńców.
W samym Raciborzu działa 34 wolontariuszy, którzy przez okres kilku miesięcy zdążyli odwiedzić 130 rodzin. Do tegorocznego projektu wdrożono 86 rodzin, tych najbardziej potrzebujących. Każdy może pomóc i zostać darczyńcą. Łącząc wspólnie siły z przyjaciółmi, znajomymi, rodziną lub współpracownikami, pomoc rozrasta się nie tylko w widocznych gołym okiem rzeczach materialnych, ale przede wszystkim zbliża do siebie ludzi.
Raciborska Szlachetna Paczka, pod patronatem Prezydenta Miasta i dzięki współpracy wielu szkół, przedszkoli, firm i osób prywatnych, ma szanse pomóc 13-14 grudnia bardzo dużej liczbie rodzin. Wciąż jednak na pomoc czeka 19 rodzin, martwiących się nie tylko o tegoroczne święta, ale przede wszystkim o byt. Dzięki darczyńcom, którzy od serca zechcieli pomóc, rodziny otrzymają tego roku nie tylko wspaniałe Święta Bożego Narodzenia, ale przede wszystkim wiarę w drugiego człowieka i impuls do
zmiany na lepsze.
Anna Cieśla
