Breakdance króluje na parkiecie „Strzechy”

Raciborska młodzież dołączyła do grona b-boyów i b-girls, a wszystko za sprawą warsztatów tanecznych, podczas których nauczyła się podstaw breakdance'a.

 

- reklama -

 

 

Taneczne warsztaty od poniedziałku odbywają się w Domu Kultury "Strzecha" i potrwają jeszcze do jutra. Młodzież i dzieci pod okiem instruktora zgłębia tajniki rytmu i tańca. – Uczestnicy warsztatów poznają kilka technik rozciągnięcia, podstaw breakdance'a i ciekawych kroków. Zajęcia odbywają się przez kilka godzin dziennie, a moi podopieczni mają od 7 do 13 lat. Dzieci są zainteresowane tańcem i chcą poznać nową kulturę. Ja zacząłem tańczyć w młodym wieku i od tego czasu ćwiczę już codziennie, więc jeśli ktoś podczas zajęć połknie bakcyla, to jest to właśnie dobry wiek na rozpoczęcie treningów – powiedział instruktor tańca Denis Wilaszek.

Niejeden z uczestników warsztatów połknął już bakcyla, o czym świadczy skupienie na twarzach, chęć jak najszybszego pojęcia kroków i sposób w jaki o tańcu mówią młode talenty. – Tu jest fajnie i w ogóle fajnie jest tańczyć. Chce się najbardziej nauczyć wślizgów, wkrętów i gotowych pokazów. Mama mnie zachęca żebym breakdance'a zatańczył na rynku w Krakowie jak to robią inni!  – powiedział Mateusz.

– Najpierw robimy rozgrzewkę a potem uczymy się od podstaw. Chciałbym się nauczyć stać na głowie, chodzić na rękach i robić ślizgi na brzuchu. Jeszcze jestem zbyt mało wygimnastykowany, ale uprawiam też inne sporty więc nabiorę kondycji. Cieszę się, że podczas wakacji mogę trenować na miejscu – powiedział Szymon.

Jak mówił instruktor z każdą godziną zajęć grupa robi coraz większe postępy i niektórzy nauczyli się już wykonywać skomplikowane figury.

– Bardzo dużo się nauczyłam, trenuję też taniec nowoczesny, ale jednak kroki do breakdance'a trochę się różnią. Nie żałuję, że się zapisałam na warsztaty – powiedziała Oliwia. – Ja też dużo się nauczyłem. Już wcześniej chciałem tańczyć, ale w roku szkolnym nie miałem na to czasu. Zajęcia są super i fajnie, że nie trzeba za nie płacić. Jeśli po wakacjach powstanie grupa, która zechce trenować ten taniec, chciałbym się do niej dołączyć – powiedział Łukasz.

 

/ps/

- reklama -

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj