Duchy w Raciborzu

Paranormalne śledztwo pod przewodnictwem Marcina Pałasza zakończone sukcesem. Czujnik jednego ze sprzętów prawie oszalał, wskazując na obecność bytu nadprzyrodzonego.

Miejska i Powiatowa Biblioteka publiczna w Raciborzu, wczorajszego wieczoru gościła nietuzinkową postać świata książki. Pisarz, Marcin Pałasz – autor wielu książek dla dzieci, ale z zamiłowania także „łowca duchów”. W ramach „Nocy Łowców Duchów” dzielił się własnymi doświadczeniami z młodzieżą gimnazjalną oraz szóstoklasistami. Jak mówił o sobie: „Jestem sceptykiem. Szukam raczej prostych i racjonalnych rozwiązań”. Pokazywał najbardziej kontrowersyjne zdjęcia, z różnych zakątków świata, które nie mają logicznego wytłumaczenia. Był również czas na film o paranormalnych zjawiskach, po którym uczestnicy mogli się podzielić własnymi historiami.

- reklama -

 

 

 

Po krótkiej przerwie nadszedł czas na najbardziej wyczekiwane przez wszystkich, paranormalne śledztwo czyli praktyczne wykorzystanie profesjonalnego sprzętu do sprawdzania obecności duchów. Całe dochodzenie zakończyło się sukcesem – na zadawane pytania, czujniki specjalistycznego urządzenia K-II reagowały bardzo mocno, wskazując na obecność bytu nadprzyrodzonego. Podczas sesji innym sprzętem jakim był Spirit Box, duch odezwał się słowami „halo” i „pomożecie?” co spowodowało gęsią skórkę na całym ciele. Całe wydarzenie zarejestrowała kamera oraz dyktafon, które pomogły odtworzyć całe zajście. Po zakończeniu śledztwa, około godziny 00:00, wszyscy obecni udali się do swoich śpiworów. Ciekawi jesteśmy, kto z obecnych nie zasnął tej nocy w bibliotece.

 

/ap/

- reklama -

3 KOMENTARZE

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj