Mieszkańcy Nędzy bezpieczniejsi; zakończył się remont jazu

W Nędzy zakończył się remont jazu na Suminie. Inwestycja pozwoli utrzymać stałą dostawę wody do stawów w rezerwacie "Łężczok". A dodatkowo, co ogromnie ważne, jaz pełni też rolę przeciwpowodziową.

 

- reklama -

 

 

Jaz na Suminie w Nędzy, w pobliżu siedziby Przedsiębiorstwa Komunalnego, wybudowany został prawdopodobnie jeszcze na początku XX wieku. Beton i elementy regulacyjne były już mocno skorodowane.

– Mieszkańcy zapewne pamiętają w jakim stanie urządzenie było i że ledwie to wszystko działało – mówi Marek Adamus, dyrektor Gospodarstwa Rybackiego Lasów Państwowych Niemodlin, które prowadzi działalność na stawach rezerwatu przyrody "Łężczok". Akweny zasilane są wodą z dwóch źródeł – rzeki Suminy i potoku Bodek.

Remont jazu był konieczny z dwóch powodów. Po pierwsze dla utrzymania stałej dostawy wody do stawów w "Łężczoku". – Bez tego flora i fauna nie mogłaby się należycie rozwijać – tłumaczy Zygmunt Kubica z Gospodarstwa Rybackiego Lasów Państwowych Niemodlin, specjalista ds. produkcji ryb, kierownik obiektu Markowiak.

Hodowla karpia w stawach "Łężczoka" prowadzona jest przede wszystkim dla ochrony przyrody. – Karp żeruje w dnie. Nazywany jest nawet meliorantem. Gdyby nie karp, w stawie gwałtownie rozrastałaby się trzcina powodując utratę lustra wody a ptaki straciłyby odpowiednie warunki do rozmnażania i wychowu młodych – wyjaśnia Zygmunt Kubica.

Jaz poza piętrzeniem wody na potrzeby "Łężczoka", ma także kierować wodę na tzw. przepławkę, która udrożni koryto Suminy i umożliwi migrację ryb w górę i dół rzeki. Tego urządzenia stary jaz wcale nie posiadał. Na początku ubiegłego wieku budowniczy nawet o nim nie pomyśleli.

Jaz stanowi też zabezpieczenie przeciwpowodziowe dla mieszkańców Nędzy. – Nowy jaz jest inaczej skonstruowany niż stary. Okna przelewowe są położone wyżej, co daje większy zakres regulacji wody w razie gwałtownego przyboru – wyjaśnia Marek Adamus.

Wartość inwestycji to ponad 900 tys. zł. Przy wsparciu Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych udało się uzyskać dofinansowanie z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Pomógł też Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach.

 

publ. /ps/

- reklama -

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj