W poniedziałek w Raciborzu wystąpi ukraiński artysta folkowy Sasha Boole. Nietypowe będzie miejsce koncertu – odbędzie się on w mieszkaniu w okolicach ulicy Długiej.
3 października w Raciborzu odbędzie się house gig, czyli koncert w mieszkaniu. O godz. 20:00 zagra Sasha Boole. Limit na koncercie to 30 osób, a bilet będzie kosztował „co łaska”. Więcej informacji na stronie wydarzenia: https://www.facebook.com/events/303382783336234/ lub pod numerem 605 926 808.
Sasha Boole to jeden z najważniejszych przedstawicieli ukraińskiej sceny folkowej. Ale nie chodzi o zakurzony folk w tradycyjnym swetrze i z kobzą, lecz o ten energetyczny – związany z whisky, ciekawymi i budzącymi emocje opowieściami oraz ciągłą podróżą. Artysta gra na kilku instrumentach. Jego muzyka wypływa z amerykańskiego folku. To pierwotne, nieco brudne brzmienie.
Sasha zagrał w 2014 roku ponad sto koncertów na terenie Ukrainy, Białorusi i Mołdawii. Wydał też drugi album „Survival Folk” i po raz pierwszy przyjechał do Polski na trzy koncerty. Wyszły tak dobrze, że agencja koncertowa Borówka Music zaproponowała mu kontrakt. W ciągu roku ten trubadur zagrał w Polsce ponad 50 razy. Artysta dostał też pierwsze zaproszenia na występy do Czech, Szwajcarii i Niemiec oraz na Islandię, gdzie słuchacze przyjęli go bardzo entuzjastycznie.
Sasha dzielił scenę z kilkoma przedstawicielami sceny alternatywnej, m. in. CeZikiem, Królem, Lilly Hates Roses, Svavarem Knuturem, Henry David’s Gun, Lao Che, King Dude i Strachy Na Lachy.
oprac. /kp/