Sesja bez interpelacji, za to z kwiatami, pożegnaniami i podziękowaniami

Sesja bez interpelacji, za to z masą kwiatów, pożegnań i podziękowań
Sesja bez interpelacji, za to z masą kwiatów, pożegnań i podziękowań

– To chyba pierwszy taki przypadek w historii – Adam Wajda, szef rady powiatowej, był dość zdziwiony, że ani jeden radny nie ma do przekazania żadnych ważnych spraw bieżących dotyczących powiatu. Rada przegłosowała wsparcie finansowe dla policji oraz szpitala i po niespełna godzinnej sesji radni zakończyli swą pracę w lutym.

- reklama -

Sesje rady powiatu raciborskiego, w odróżnieniu do sesji miejskich, nigdy do specjalnie długich nie należały. Radnym powiatowym wystarczyło najczęściej ok. dwóch godzin raz w miesiącu, by załatwić wszystkie dotyczące tego szczebla samorządu terytorialnego sprawy. Im jednak bliżej końca obecnej kadencji, tym sesje są coraz krótsze. Zdarzało się, że trwały nieco ponad pół godziny.

Nie inaczej było i tym razem. Na początku uroczyście pożegnano Jana Pawnika, komendanta raciborskich strażaków (miesiąc temu przeszedł na emeryturę), szefa powiatowego nadzoru budowlanego Gabriela Kuczerę (został sekretarzem gminy Pietrowice Wielkie) oraz wieloletnią kierowniczkę biura rady powiatu Ewę Mekeresz (przechodzi na inne stanowisko w starostwie).

Jednym z punktów sesji było przekazanie raciborskiej policji 20 tysięcy złotych na zakup nowych samochodów. Komendant KPP Racibórz Łukasz Krebs wyjaśnił radnym, jak wykorzystywane są otrzymane od samorządów środki finansowe. Na nowe pojazdy składają się po równo Skarb Państwa, samorząd i Bank Ochrony Środowiska (jako, że mowa o samochodach hybrydowych). W tym wypadku chodzi o dwie toyoty, które posłużą prewencji. Komendant zapewnił, że nie ma mowy o tym, by radiowozy zakupione przy wsparciu gminy lub powiatu były wykorzystywane poza terenem danego samorządu.

Decyzja o wsparciu policji została podjęta jednogłośnie. Tak samo stało się z uchwałą o udzieleniu dotacji dla szpitala na zakup sprzętu. Tutaj jedynie radna Katarzyna Dutkiewicz dziwiła się błyskawicznym załatwieniem sprawy. Jeszcze wczoraj na komisji budżetu radni nic o tym nie wiedzieli, projekt uchwały został im przekazany dopiero w dniu sesji. Starosta wyjaśnił, iż sprzęt który ma zostać zastąpiony lada dzień może odmówić posłuszeństwa, a powiat i tak dysponuje zabezpieczoną na ten cel kwotą, nie ma znaczenia kiedy ją rozdysponuje. To wystarczyło. Opozycja zagłosowała za uchwałą. – Z bólem serca, nikt nie chce brać na swoje sumienie życia i zdrowia pacjentów – skomentował przewodniczący Wajda. A ponieważ – jak już wcześniej wspomniano – nikt nie zgłosił się do składania interpelacji, po niespełna godzinie trwania zamknął lutową sesję.

/ps/

- reklama -

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj