Dla prawdziwych turystów nie ma złej pogody, szczególnie gdy wędruje się z Mikołajem. Członkowie PTTK oddziału Racibórz sprawdzali czy w Beskidach panuje już zima.
Najpierw zimy szukano w okolicach Wisły, jako środek transportu wybrano bryczki, niestety nigdzie znaków zimy nigdzie nie znaleziono, a zamiast śniegu zastano zieloną traw, więc płozy sań zamieniono na koła.
Humory dopisywały, więc poszukiwania trwały dalej. Wieczorne wejście na Trzy Kopce Wiślańskie też nie zakończyło się sukcesem, wprawdzie na szczycie trochę poprószył śnieg, niestety po chwili zamienił się w deszcz.
W drugim dniu wyprawy zmieniono obszar poszukiwań na rejon Baraniej Góry. Dolina Czarnej Wisełki przywitała wędrowców deszczem, jednak z każdym krokiem krajobraz zmieniał się na zimowy. Prawdziwy Mikołaj wszystkie napotkane dzieci częstował cukierkami. Schronisko pod Przysłopem przywitało nas prawdziwie zimową aurą. Można było nawet ulepić bałwana. Tradycyjny już wyjazd mikołajkowy zakończył się sukcesem.
PTTK Racibórz
Środowisko, jakość życia, ekologia
