Wolontariusze nie mają wstępu do raciborskiego schroniska

schronisko piesek
Fot. Stowarzyszenie Przyjaciół Schroniska dla bezdomnych zwierząt w Raciborzu

To dzięki wolontariuszom zwierzęta wycofane łatwej oswajają się z człowiekiem, co ma realny wpływ na długość ich pobytu w schronisku, ponieważ im lepiej zsocjalizowany pies, tym większe jego szanse na adopcję.

Wolontariusze działający od lat w schroniska dla bezdomnych zwierząt w Raciborzu od 1 lutego nie mają prawa wstępu na teren schroniska. – Nie mogą wyprowadzać psów na spacer, nie mogą się z nimi bawić, głaskać, pracować z tymi, które potrzebują więcej uwagi, spotykać się z tymi, które ich znają, lubią i dla których spotkania z wolontariuszami są jedyną okazją do kontaktu ze światem zewnętrznym. Sprawa miała zostać rozwiązana porozumieniem na wolontariat z miastem, lecz mimo spotkania z prezydentem, który podkreślał, że dobro zwierząt jest dobrem nadrzędnym, mimo spotkania z naczelnikiem Wydziału Gospodarki Komunalnej, do tej pory porozumienie nie zostało zawarte – informują.

- reklama -

Wolontariusze są bardzo zaniepokojeni zaistniałą sytuacją. Jak podkreślają, wartość ich działań jest dla zwierząt w schronisku bezcenna. – To dzięki wolontariuszom zwierzęta wycofane łatwej oswajają się z człowiekiem, poznają ludzki dotyk, uczą się chodzić na smyczy, a to wszystko ma realny wpływ na długość ich pobytu w schronisku, ponieważ im lepiej zsocjalizowany pies, tym większe jego szanse na adopcję. W schronisku są też psy, które niestety mają bardzo nikłe szanse na adopcje z powodu ich agresji lub nietolerancji obcych lub innych zwierząt. Wolontariusze są dla takich psów tym „ich człowiekiem”, z którym są związane od dawna, którego lubią i na którego czekają. Teraz zostało im to brutalnie odebrane. Odebrane przez ludzi, dla których są tylko „przepisem” lub „punktem w umowie” – podkreślają wolontariusze.

Jak zaznaczają, żadne przepisy nie zabraniają wolontariatu w schronisku. Wolontariat istniał od lat i trudno im zrozumieć obecną sytuację. – Są schroniska, gdzie brakuje wolontariuszy, gdzie zapraszane są osoby do współpracy. Dla wolontariuszy w Raciborzu bramy schroniska zostały brutalnie zamknięte, a kontakt ze zwierzętami zabroniony – mówią.

oprac. /kp/

- reklama -

1 KOMENTARZ

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj