– Politycy muszą posługiwać się mózgiem, nim zaczną posługiwać się językiem- twierdzi poseł Siedlaczek w odniesieniu do słów Jarosława Kaczyńskiego o zbrodni z udziałem trotylu i sugeruje postawienie go przed komisją.
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Dziennik „Rzeczpospolita” opublikował tekst z informacją, że na wraku samolotu prezydenckiego znaleziono ślady trotylu i nitrogliceryny. Pan Jarosław Kaczyński przeczytał ten tekst i stwierdził, że 96 osób, które zginęły w katastrofie smoleńskiej, to tak naprawdę ofiary zbrodni. Jego zdaniem obecny rząd to brutalna dyktatura. Nie takie bzdury ukazywały się w prasie na temat katastrofy smoleńskiej, jednak żadna z nich nie zadziałała jak bomba atomowa. Bzdura wydrukowana w dzienniku „Rzeczpospolita” miała wyjątkową siłę rażenia, bo wzmocniło ją kilku polityków Prawa i Sprawiedliwości z panem Jarosławem Kaczyńskim na czele. Wypowiedzi, z których czasem mogło wynikać, że samolot został zniszczony przez wybuch ładunku zawierającego trotyl i nitroglicerynę, a związek z tym wybuchem mogą mieć polscy i rosyjscy politycy, nadały tekstowi „Rzeczpospolitej” zupełnie inny wymiar. Okazało się, że jedna publikacja może spowodować, iż bez jakichkolwiek konsekwencji z ust należących do polityka może paść oskarżenie premiera i prezydenta RP o wspólne działanie z mordercami.
Nie przyjmuję do wiadomości sugestii profesora Zbigniewa Brzezińskiego, doradcy byłego prezydenta USA Jimmy’ego Cartera, jakoby wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego miały charakter wskazujący na zbytni stres, być może graniczący z chorobą. Nie wolno chorobą rozgrzeszać przywódcy największej partii opozycyjnej tak długo, jak długo on sam nie poda do publicznej wiadomości odpowiedniej diagnozy lekarskiej. Dla mnie pan Jarosław Kaczyński jest politykiem, który może odpowiadać za słowa. Śmiem twierdzić, że powinien odpowiadać przed Komisją Etyki Poselskiej. Jeżeli nie skorzystamy z możliwości postawienia Jarosława Kaczyńskiego i kilku liderów Prawa i Sprawiedliwości przed komisją, to tak, jakbyśmy milcząco przyjmowali, że są niespełna rozumu i nie należy brać ich na serio. Nie zgadzam się, aby parlamentarzyści zamieniali się w psychiatrów i przyznawali sobie prawo wystawiania opinii o niepoczytalności. Protestuję przeciwko sprowadzaniu roli polityków Prawa i Sprawiedliwości do poziomu grupy emocjonalnie rozchwianej, która nie mogła się powstrzymać, aby po publikacji w dzienniku „Rzeczpospolita” ogłosić wszem i wobec, że doszło do morderstwa na niespotykaną skalę. W dodatku przez jakiś czas powtarzali, że mają na ten temat informacje z innych, bardzo wiarygodnych źródeł.
Szanowni państwo z największej partii opozycyjnej, jeżeli macie wiarygodne informacje na temat morderstwa popełnionego na blisko 100 osobach, w tym na parze prezydenckiej, a także wiecie, kto ma więcej informacji na ten temat, już dawno powinniście o tym zawiadomić prokuraturę. Taki obowiązek nakłada na was prawo. W przypadku morderstwa prawo nie zostawia marginesu swobody ani wam, ani prokuraturze. Nie możecie zasłaniać się hasłem, że coś powiecie, ale w odpowiednim momencie.
Dziennikarze mogą pisać, co chcą. Jeżeli chcą nadawać plotkom i niesprawdzonym informacjom rangę pewników, to też mogą to robić. Najwyżej później opublikują sprostowanie, wyjaśnienie czy jakikolwiek inny tekst, w którym zgrabnie odwołają wcześniejsze tezy. Natomiast politycy nie mogą w sprawach najważniejszych dla kraju bezmyślnie powtarzać tez publicystycznych, a już absolutnie nie mogą tych tez rasować. W przypadku reakcji niektórych polityków Prawa i Sprawiedliwości na publikację w „Rzeczpospolitej” mieliśmy do czynienia z takim zjawiskiem.
Politycy muszą posługiwać się mózgiem, zanim zaczną posługiwać się językiem. Zgranie pracy mózgu z pracą języka powinno być nadrzędną umiejętnością cechującą polityka. Za nieużywanie mózgu nie można stanąć przed Komisją Etyki Poselskiej. Za używanie języka szkodzącego Polsce trzeba przed tą komisją stanąć. Trzeba przed nią stanąć, bo teoretycznie można sobie wyobrazić sytuację, że wystarczyłoby, żeby ci posłowie zasiadali w ławach rządowych, a gotowi byliby decydować np. o wojnie lub pokoju tylko na podstawie informacji prasowej. Komisja może podziałać na nich jak zimny prysznic.
Ze zgrozą słucham argumentów obrońców pana Jarosława Kaczyńskiego. Otóż niektórzy twierdzą, że tekst wydrukowany w „Rzeczpospolitej” miał tylko jeden cel – sprowokować Jarosława Kaczyńskiego. Ponoć ktoś wykombinował sobie, że jak „Rzeczpospolita” napisze o trotylu i nitroglicerynie, to pan prezes Kaczyński wybuchnie. Muszę stanąć w obronie prezesa. Takimi argumentami jego sojusznicy robią zeń emocjonalnie niezrównoważonego furiata, którego może rozerwać jeden tekst prasowy. Protestuję przeciwko takiemu traktowaniu pana prezesa. To obrzydliwe marginalizowanie jego wkładu w podsycanie konfliktu wokół katastrofy smoleńskiej. Dziękuję bardzo. (Oklaski).
oprac. /ps/
czytaj także: Poseł Siedlaczek namawia do GMO?
szkoda, ze jak niesiolowski plecie ozorem najwieksze brednie i swinstwa to pan posel nie grzmi z trybuny sejmowej, p.r.o.p.a.g.a.n.d.a.
Już nikt nie zaprosi do Raciborza tego cynicznego, niezrównoważonego gnoja? Jaka szkoda… Czekamy na opublikowanie ostatniej rozmowy braci mniejszych.
Siedlaczek wiesz Ty co! Wracaj do szpitala, bo zapalenie płóc siadło Ci na głowę. W Polsce i w Raciborzu są istotniejsze problemy, a Ty skupiasz się na ośmieszaniu opozycyjnej partii tak jak Niesiołowski. Nawet palcem w bucie nie kiwnąłeś w sprawie Rafako mimo, że Ciebie ludzie o to prosili. Wolisz prowincjonalnie skubać pierze, wcinać kołacze, pieprzyć coś dzieciakom w wiejskich szkołach i pierdzielić bzdury z sejmowej mównicy.
Mała pomyłka, a wielki błąd ortograficzny z mojej strony. Nie zapalenie płóc ale oczywiście zapalenie płuc. Przepraszam zgorszonych uczniów.
Widac co wazniejsze dla pana posla, interesik PARTII przede wszystkiem!!!
w tym momencie zmieniłem o Panu zdanie definitywnie – na negatywne oczywiście
A ja wręcz przeciwnie. Jarkacz „Polskę zbaw” z Antkiem Policmajstrem nadają się tylko do psychiatryka.
Lemingu wyluzuj!
Odwaga staniała! A gdzie był poseł,gdy towarzysze sowieccy nie oddali do tej pory wraku samolotu,a gdzie był poseł ,gdy doszło do zamiany zwłok,gdzie był poseł,gdy partyjna koleżanka klamała o tym ,że przekopano ziemię w poszukiwaniu części samolotu i zajmowano się godnie zwłokami,gdzie był…i tak w nieskończoność.Wstyd i hańba hipokryty.
Niech pan Siedlaczek zajmnie się lepiej
filatelistyką, to mu najlepiej wychodzi.
Jarka należy zostawić w spokoju – wiadomo, że to zagubiony bezzębny starzec o inklinacjach paranoidalnych. Tylko jak nazwać ludzi, którzy budując swe marne lokalne kariery uwiarygadniali go swoim nazwiskiem…
„Die Welt” też pisał o materiałach wybuchowych w Smoleńsku!
kudłaczek i ryży takie same miglance jak kłamczyński
ci ludzie w życiu słowa prawdy nie powiedzieli
wart pac pałaca a pałac paca
ile jeszcze będziemy tolerować to towarzystwo?
Precz z kartoflami!
Ludzie chcą ratować Rafako, a ten daremny poseł zajmuje czas i miejsce na mównicy celem zaimponowania kolegom partyjnym i bredzi głodne kawałki w momencie kiedy bardzo potaniała odwaga. Jedna wielka nędza intelektualna i moralna, a nie poseł!
Zwierają szeregi bo to, że trotyl … wie już cały świat. Ten kudłaty zatracił samokontrolę i może być w grupie którzy wspierali ten zamach. Oj będzie wielka czystka !
Zgadza się – cały PISlamski świat wie już, że był trotyl. I nitrogliceryna. I sztuczka mgła. I teleskopowa brzoza. I dupne magnesy. I hel, po którym ludzie tak śmiesznie mówią jak w filmie „Kingsajz”.
całkowicie straciłem do pana szacunek!
sprzedawczyki przy korycie i tyle
A może złożyłby pan poseł oświadczenie o liście wstydu PO opublikowanym w „Pulsie Biznesu”? To oczywiście pytanie retoryczne,bo nie sądzę by zechciał zabierać głos w sprawie 428 przedstawicieli po-wskiej władzy,która drąży naszą gospodarkę,drenując ją na kwotę ok.200 mln złotych w firmach skarbu państwa!
Dobrze mówi, polać mu!
(Siedlaczek, rzecz jasna, nie przedmówca-wariat gadający coś o POwskich sprzedawczykach.)
Brawo Panie Pośle! Ma Pan dwa w jednym.Kaczusiowi się należy nagana za pianę nienawiści i maniackie dzielenie rodaków.Przy okazji wywołał pan z dziur kilku PiS-dzielców z racibbborskiego chowu Nędzni jak ich wódz1
Siedlaczek. człowiek bez moralnego kręgosłupu będzie innych umoralniał?
Wiśniewski pod osłoną nocy szpera z zagranicznymi prawnikami w biurowcu Rafako i w otoczeniu swoich goryli, a Siedlaczek mamałyga jedna chrzani coś o Kaczyńskim. Siedlaczek pokaż, że jesteś poseł a nie fujara miętkim robiona! A wiem, nic nie zrobisz bo Rafako pomaga rozkradać partyjny kolega PO Wawrzynowicz.
Moralne dna-powskie lemingi wychodzą na powierzchnię!
P.Wawrzynowicz to,, złote dziecko,, PO,więc poseł nie da go skrzywdzić! Rację miał piszący o liście wstydu w „Pulsie Biznesu”.
Pan Siedlaczek przecierz posiada, spore udziały w Rafako, ale jak wiemy nimcy są do przodu.i filalistyka
Na szczęście pisdzielców w Raciborzu już nie ma. Już nikt nie zaprosi tego małego debila z Żoliborza.
Nie ma? Mów za siebie. to chyba twoje pobożne życzenie ale niestety nieprawdziwe. Idź do Wiśniewskiego i Wawrzynowicza i kombinuj jak tu rozparcelować na kawałki Rafako. Pownieneś się z nimi dogadać, bo jeden z nich to PO pełną gębą.
„Wyborca” czuje się jak za czasów Hitlera, nie widziały wtedy całe Niemcy, że dla wielkość zapowiadanych Niemiec muszą uśmiercić wszystkich, którzy im się sprzeciwiają, nie tylko oni. Holokaust ! ! !
Nigdy Polakiem nie był, choć ma obywatelstwo
Wyznawcy pisdzielstwa w Raciborzu pewnie jeszcze są, ale zawiadowcy tej sekty są już nieaktywni. Pouciekali jak szczury. Chyba ze wstydu albo dotarło do nich, że z żoliborskim pomyleńcem już nic dla siebie nie ugrają.
Czytając twój wpis i język jakim operujesz śmiem twierdzić, że w Raciborzu są jeszcze niezrównoważone psychicznie kanalie. Z dwoja złego wolę tych, jak to nazwałeś, pisdzielców.
Moralne kanalie posługujące się rynsztokiem lepiej niech siedzą cicho!
Moralna kanalia posługująca się rynsztokiem ma na imię Jarosław, ale niestety nie siedzi cicho, tylko wciąż rozrabia. Ten mały debil wciąż rozrabia, ponieważ znowu się naćpał.
Ten niżej blond chce po ryju dostać – niech powącha rynsztoka.
Czy ktoś wie, kto teraz przewodzi raciborskim PiSiorkom?
Brunon K.?
Mentalnie – bez dwóch zdań.
Aby zapisać się do PISu trzeba jechać do Rybnika, bo w racku ktoś wybuchnoł struktury trotylem.
W mentalnej jedności jest siła. Każdy obywatel tego miasta myśli o bezpieczeństwie Państwa i swoim, tych wrogów – wywrotowców jest garstka – akurat na tym portalu, w temacie Siedlaczka się usadolili. To Wy potrzebujecie Fiyrera – nie koniecznie Pis-com, każdemu prawemu człowiekowi, wystarczy IDEA WOLNOŚCI.I BEZPIECZEŃSTWA. Widzę, że wolicie trotylem operować – szwabska natura. ! ! !
Kto w Raciborzu reprezentuje PiS? To proste pytanie.
Proste pytanie – trudna odpowiedź
Chyba Małgorzata Lenart o ile się nie mylę.
Lenartowa jest równie prawa i sprawiedliwa jak Kusy ?
Cały świat już głośno mówi o zamachu i mordzie, w kraju coraz to nowe fakty, ekshumacje bez udziału rodzin itd a raciborskie lemingi szukają Pis-ców. Po co?
Taka to specyfika racka ! ! !
Dlatego, by odwrócić uwagę, że rozkradają kraj, że kręcą wałki, że stoją za zamachem i jego tuszowaniem. Taka specyfika całej PO.
2012-11-21 18:10
Premier Tusk i materiały wybuchowe
http://niezalezna.pl/35021-premier-tusk-i-materialy-wybuchowe
(…) Szanowny Panie Premierze,
dzisiaj wmurował Pan kamień węgielny pod budowę nowego bloku energetycznego w elektrowni Kozienice. Odpowiadając przy tej okazji na pytania dziennikarzy powiedział Pan Premier między innymi: „Z mojego punktu widzenia jest rzeczą bardzo ważną, aby w polskiej polityce coraz więcej, tak jak to wspomniałem w czasie otwarcia, coraz więcej rozmawiano o polskiej energetyce, a nie koniecznie o materiałach wysokoenergetycznych, jak się ostatnio tym dziwnym językiem określa materiały wybuchowe.” (…)
Głos komentarza:
– Niemiec () 21/11/2012 – 18:22.
Genau!
I to sie nazywa profesjonalizm! tak wlasnie powinno sie walczyc z klamstwem! Osiol przemowil i nawet nie zauwazyl jak nam sie podlozyl! A gdyby jakiemus gnojowi przyszlo do glowy skladanie skargi do naczelnej Rady Adwokackiej (smieszna nazwa dla antydemokrytycznej i przestepczej organizacji zrzeszajacej „adwokatow” o bolszewickiej
mentalnosci) to na nic wasz trud! Pan Hambura to adwokat nie majacy nic wspolnego z ta polska szajka,czlowiek pracujacy w panstwie,w ktorym praworzadnosc i prawo(o prawach czlowieka nie wspominajac) to chleb codzienny !
PS. Będę się upierał przy specyfice raciborskiej, w tym i PO.
Siedlaczek [b]może by tak lepiej[/b] za[b]PYTAŁ o ,,kasę,, znikającą z O’FE Funduszy [/b],,przelaną,, z Naszych kieszeni do kieszeni do kieszeni mieniącego się byznesMENem ,,rzeznika z Wysokogonowa,,.
Poseł z PO nie będzie o to pytał ponieważ w jego OFE wszystko jest ok. Jego OFE jest chronione POwskim immunitetem poselskim. A szary, zwykły lud go tyle obchodzi, co zeszłoroczne skubanie pierza w jednej z podraciborskich wiosek.
Oszukujo! Rozkradajo! Mordujo!!!!! A my, te PiSiaczki, krziwdzonco borykajonce boroki jestemy 🙁 Ale przindzie czas zapłaty! Kedy PolskęZbaw wróci na tron i pomści lokatora przedpokoju, to łoboczycie sziscy niegodziwcy!!!!!
Patrzę na Siedlaczka, w Rudach był pedagogiem, w Raciborzu dochrapał się Starosty, od PIS-u zaczął a na PO skończy – został Posłem – kto go wyforował? to kosztuje, wprowadził do LO im Kasprzaka, razem z Bugdolem ducha germńskiego (klasy dwujęzyczne) Razem ze znanymi oszołomami giździ się każdą wypowiedzią – taka raciborska zakała na krajowym forum, ale to co robi w RAFAKO zasługuje na lincz jak dojdzie do zlikwidowania ostatniego zakładu pracy w Raciborzu. Znowu marzy im się kupczenie zatrudnieniem za deklarację germańskiego „wyznania” ! ! !
Powyższy post podpisany nickiem „niePIS” jest symptomatyczny dla większości forowiczów tego śmiesznego portaliku. Tylko wyznawca żoliborskich kartofli może napisać: LO im. Kasprzaka… Pomijam fakt, że te pisdzielcowe buraki nie potrafią poprawnie ułożyć choć jednego zdania. To akurat mnie wcale nie dziwi, ponieważ autorom tekstów na tym nibi-portalu ułożenie poprawnego zdania również przychodzi z wielkim trudem. Jacy twórcy – taka grupa docelowa…
Nic tylko na kolana paść przed głębią wypowiedzi POwskiego,uczonego,miłością ziejącego leminga !
Kasprowicz mi to wybaczy, bo duchem jest ze mną, a sam mi pokazał, że od germańskich nauczycieli nie wolno się dać obrażać, „walnąc kałamarzem w Niemca” .Bardziej na wątrobie mi leżą dzisiejsze antypisowe kwasy, które akurat, jak widzę, Andrzejowi służą bo sam je robi, a które do poprawnych też nie należą. Tak jest z lemingami, nieświadome swojego kalectwa, wolą obrażać wszystkich, którzy do stada nie należą, bo POlszewicka klika kazała niszczyć Pisiorów. ! ! !
Namocowałeś się, nagimnastykowałeś, wytężyłeś swój pisdzielcowy rozumek i podzieliłeś się swoimi przemyśleniami, których nie potrafię rozszyfrować. Cieszę się, że nawiązałeś kontakt z Kasprowiczem (a nie z Kasprzakiem), tylko nie rozumiem, co takiego ci pokazał ów Kasprowicz… „Od germańskich nauczycieli nie wolno się dać obrażać”? To zdanie jest nielogiczne i niepoprawne gramatycznie, podobnie jak twoja uwaga, że robię antypisowe kwasy, które mi służą, a które do poprawnych nie należą… Przyznaję, że nie nadążam za twoim strumieniem świadomości. Takich młotków jak ty należy pozbawiać praw wyborczych, bo później takie dziwadła i psychole jak Kaczyński czy Ziobro zdobywają mandaty poselskie.
Kończ waść i wstydu oszczędź
Toż to ta niedopchnęcja od prawnika z porszakiem…
Zaprawdę powiadam Wam: jestem duchem z każdym niepiśmiennym PiSdakiem burakiem.
Z duchem niepiśmiennych sobie bądź, ale Polaków w ich państwie obrażać ci nie wolno ! ! !
Pieprzysz, jakbyś się helu nawdychał.
Ubolewania godny POpaprańcu
Albo w łeb brzozą oberwałeś…
on sobie poprostu dawno nie poruchał fajnej laski i dlatego ostro marudzi….
Jarek? Co najwyżej kota 🙂
znów pojawia się szyderczy jazgot odurniałych lemingów
Żartowałam. Kot jest zbyt sprytny by dać się złapać
Pan Poseł Siedlaczek niech zajmie się szkołą w Zawadzie Książęcej którą likwidują bo tam są jego wyborcy i niech ruszy swoim mózgiem aby zatrzymać dalsza degradacje ziemi raciborskiej