Mieszkańcy mają mnóstwo pomysłów na to jak zagospodarować pomieszczenia w budynku dworca PKP w Raciborzu. Wszyscy jednak twierdzą zgodnie, że na początek wystarczy, aby spełniał on chociaż te podstawowe funkcje.
Cykl debat organizowanych w ramach "Obywatelskiego Planu Rewitalizacji Centrum Raciborza" zakończono rozmową na temat dworca PKP. – Ten dworzec to kompromitacja – rozpoczął dyskusję Leszek Szczasny. – To ogromny wstyd dla miasta, że ten budynek już od tylu lat jest w takim stanie. Władze korzystają z wygodnej sytuacji i tłumaczą się tym, że dworzec nie jest ich własnością. Jednak gdyby prezydent czuł się gospodarzem tego miasta to na pewno coś by z tym zrobił – mówił były radny, Piotr Klima, który zjawił się na debacie.
W trakcie spotkania okazało się, że pomysłów na zagospodarowanie budynku dworca PKP jest mnóstwo. Jednymi z ciekawszych był pomysł utworzenia świetlicy, małej biblioteki lub czytelni z gazetami i dostępem do internetu, galerii sztuki, centrum informacji miejskiej. Piotr Klima proponował także, by zrobić tam posterunek policji kolejowej, a Piotr Dominiak widziałby tam centrum kultury współczesnej. Oczywiście musiałoby się tam znaleźć także miejsce na funkcję komercyjną. Wszystko musi być odpowiednio wyważone. – Bzdurą jest to co chcą zrobić władze miasta, czyli część pomieszczeń przekazać straży miejskiej oraz ośrodkowi pomocy społecznej – co do tego uczestnicy spotkania byli zgodni. Zgodni byli także co do tego, że dworzec spełniać musi po pierwsze funkcję podstawową, gdyż na chwilę obecną zdaniem niektórych mieszkańców miasta "dworzec" to zbyt wielkie słowo. – Są to bardziej perony niż dworzec – stwierdzono.
Podczas spotkania padła także propozycja, aby dworzec spełniał rolę węzła komunikacyjnego dla całego powiatu raciborskiego. – Przy dworcu powinien być duży parking dla samochodów oraz parking i wypożyczalnia rowerów. Osoba, która wysiądzie z pociągu, będzie mogła przesiąść się na rower. Jeśli jednak będzie chciała wsiąść w autobus to przede wszystkim musi wiedzieć dokąd iść. Potrzebne jest dobre oznakowanie – snuli plany uczestnicy debaty. Wszyscy zgodnie uznali, że należałoby otworzyć dla ruchu całą ulicę Mickiewicza, tak jak to było kiedyś. Według organizatorów debaty oraz mieszkańców miasta, przebudowa skrzyżowania ulicy Mickiewicza z ulicą Drzymały i Podwale była ogromnym błędem. – Otwarcie tej drogi jest koniecznością – mówił Piotr Klima.
Jeśli chodzi o wygląd zewnętrzny dworca, to zdaniem wielu nie jest on zły. – Wystarczy tylko zdjąć wiszące na nim reklamy i nieco go odświeżyć – twierdzą uczestnicy spotkania. Niektórzy, tak jak Leszek Szczasny, mają jednak inne zdanie. – Ja na elewacji wymalowałbym panoramę XVII-wiecznego Raciborza – mówił. Większości osób na sali wystarczyłby jednak neon, który informowałby o tym, że jest to budynek dworca.
Wszystkie pomysły spisano i z pewnością niektóre z nich trafią do "Obywatelskiego Planu Rewitalizacji Centrum Raciborza". Pozostaje jeszcze jeden problem. Z budynkiem dworca nie można nic zrobić do czasu, kiedy jest on pod władaniem PKP. Miasto starało o przejęcie dworca, jednak PKP żądało za to kilka milionów złotych. Miasto odstąpiło więc od tego pomysłu. Prawdopodobnie będzie tak, że PKP wyremontuje budynek (o ile znajdzie w swoim budżecie na to środki), a miasto będzie dzierżawiło od spółki część pomieszczeń.
/p/
———————————————————
Polecamy również:
Plac Długosza na miarę naszych możliwości
Nie galeria handlowa, nie zrekonstruowana XIX – wieczna zabudowa mieszkaniowa, nie parking samochodowy, ale "raciborski Central Park" – tego chcą raciborzanie uczestniczący w debatach RSS NaM.
RSS Nasze Miasto chce ożywić centrum miasta
20 października u wylotu ul. Długiej, przy raciborskim rynku, odbył się happening mający zachęcić mieszkańców Raciborza do udziału w projekcie rewitalizacji centrum miasta. Zobacz zdjęcia>>>
Ożywiamy Racibórz: duże zainteresowanie inicjatywą NaMu
