Mieszkańcy Górek Śl. sami udrożnili tunel

Chodzi o tunel biegnący pod torowiskiem między Górkami Śląskimi a Suminą. Przed 1939 r. był granicą między Polską a Niemcami, dziś – między powiatem raciborskim i rybnickim.

 

- reklama -

Gdyby nie tunel biegnący pod torami kolejowymi, mieszkańcy Górek Śląskich, ale też wielu turystów zwiedzających gminę Nędza na rowerze, chcąc dostać się na drugą stronę musiałoby nadłożyć co najmniej 2,5 kilometra drogi. Okoliczni mieszkańcy wzięli sprawy w swoje ręce i przejście udrożnili.

Chodzi o tunel biegnący pod torowiskiem między Górkami Śląskimi a Suminą. Przed 1939 rokiem był granicą między Polską a Niemcami, dziś – między powiatem raciborskim i rybnickim. Mieszkańcy korzystają z niego od kilkudziesięciu lat skracając sobie w ten sposób drogę.

 

 

Jeszcze w lipcu radny Gminy Nędza Jan Francus zwrócił się do wójt Anny Iskały z prośbą o interwencję w PKP, by tunel uprzątnąć i zabezpieczyć. – Żadna odpowiedź nie przyszła, więc sami wzięliśmy się do roboty – przyznaje radny z Górek Śl. Skrzynął okolicznych mieszkańców i wspólnymi siłami zajęli się udrożnieniem przejścia, tak by nadal bez przeszkód służył ludziom. Do czynu społecznego zgłosiły się całe rodziny: Matuszek, Sobala, Bugdoll oraz Halfar z Suminy. Pomagało też wielu młodych. – Zresztą zrobiliśmy to nie pierwszy raz. Tunelem regularnie od lat zajmujemy się w czynie społecznym – przyznaje Jan Francus. – Bardzo się cieszę, że ludzie się zaangażowali, wiadomo, każdy dziś zagoniony, ale zdajemy sobie sprawę, że to przecież dla nas wszystkich – dodaje.

 

 

 

Mieszkańcy nie tylko posprzątali tunel z zalegającego gruzu i ścięli krzewy, które utrudniały wejście, ale też wzmocnili ściany. – Wzmocniliśmy ściany stemplami górniczymi, lata pracowaliśmy na kopalni, więc się na tym znamy. Myślę, że na trochę znowu wystarczy – mówi Krystian Matuszek, mieszkaniec Górek Śl. – Prawda jest taka, że nikt o to nie dba. Jak my się za to nie złapiemy, to nikt by tego nie zrobił – dodał Andrzej Bugdoll.

Wiele już zostało zrobione rękami mieszkańców, ale wciąż częścią robót może zająć się tylko PKP. – Nadal czekamy – mówi radny Francus. – Z tunelu korzysta sporo osób, powinien być dla nich bezpieczny – podkreśla.

 

publ. /ps/

- reklama -

3 KOMENTARZE

  1. A czy to nie bylo nieodpowiedzialne i niebezpieczne? Potem się dziwią, że tyle ludzi ginie i proszą o renty dla rodzin zmarlych. Nie ma się co dziwić, skoro wykazują się taką nieodpowiedzialnością.

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj