Według posła region dla regionu ewentualna nominacja dla ministra Zdziebło to fantastyczna wiadomość.
Kilka dni temu dowiedzieliśmy się dla was, że właściwie „pewniakiem” na stanowisko ministra Rozwoju Regionalnej jest dotychczasowy wiceminister Adam Zdziebło. Przybliżyliśmy wówczas bliżej sylwetkę polityka, który stara się by jego bytność w Warszawie jak najmniej osłabiała związki z regionem.
Teraz zapytaliśmy szefa struktur Platformy w regionie – posła Henryka Siedlaczka, jak ocenia tę nominację. Poseł odpowiedział – Adam Zdziebło pokazał już w ministerstwie, że doskonal zna się na rzeczy i że jest politykiem dużego formatu. To człowiek, który zna prace ministerstwa od podszewki. Ta do tej pory medialna jeszcze informacja bynajmniej mnie nie zaskoczyła. Oprócz wspomnianych kompetencji, talentu cieszy się on w dodatku wsparciem swojej dotychczasowej szefowej. Nie bez znaczenia jest przecież fakt, że minister niejako „wyszedł spod skrzydeł” Elżbiety Bieńkowskiej – jednej z najlepiej ocenianych przez społeczeństwo członkiń klasy politycznej. Kompetencje i umiejętności wicepremier dostrzeżono w Brukseli proponując jej ważną komisję. Roli współpracy dotychczasowej wicepremier na wet nie trzeba komentować – zawsze jest dobrą rzeczą znać tych, którzy awansowali, lub pracują w innych ważnych miejscach. Przykład z autopsji – nie jestem już starostą, ale zawsze staram się te nasze sprawy jakoś popychać w korzystnym kierunku również jako poseł. W każdym razie zarówno wiadomość o nominacji Adama Zdziebło, jak i Elżbiety Bieńkowskiej są dla regionu bardzo dobrymi informacjami.
Może lepiej na tych łamach pan poseł wytłumaczy dlaczego glosował przeciwko społecznemu projektowi ustawy „Stop Pedofilii”?
przesady. Jeszcze nie jest. Nawet Kopaczowa jeszcze nie jest PRima mini-sterem.
@ dlaczego- Czytałeś tę ustawę czy na ślepo podpisałeś? Dobrze, że to odrzucili. Ludzie podpisują sami nie wiedząc co.
Siedlaczek już moralnie zabłysnął w sprawie aborcji, teraz dochodzi do tego pedofilia w edukacji. A w niedzielę ze złożonymi łapkami znów będzie w blasku fleszy zajmował pierwsze krzesła w kościele.
Punkt widzenia zależy od przekonań religijnych i politycznych- nie piszcie za wszystkich tylko we własnym imieniu. Co jeden popiera, drugi niekoniecznie. W partii samodzielności nie ma, często głosuje się zgodnie z linią partii. Tak jest we wszystkich partiach bez wyjątku. Cenię u posła to, że mimo zawieruchy partii się nie wyrzeka, jak to niektórzy czynią. .
do ustawa- Naczytałeś się ptopagandy ale ustawy to już nie 🙂
Poseł Siedlaczek z moralności praktykuje jedno: relatywizm moralny. Co tam wierność sumieniu i zgodność z moralnością kiedy można być wiernym partii i zgodnym z jej dyrektywami, a stołek poselski w nagrodę będzie długo pod tyłkiem podgrzewany.
Tak zachowuje się każdy poseł z każdej partii, inaczej by długo w partii miejsca nie zagrzał.
Postawa tzw. chorągiewkowa Siedlaczka to wstyd dla naszego miasta!
No to zapytajcie jeszcze publicznie co „poseł’ Siedlaczek sądzi o starcie miejscowego DFK do rady powiatu raciborskiego i czemu 'uwalił’ ten start, choc chce uchodzic za przyjaciela DFK ;/ Jego PO mogło by wtedy stracic połowę mandatów? Czas, by MN powiedziała Siedlaczkowi „Auf wiedersehen!’
Jak uwalił ? – Komitet wyborczy Mniejszości Niemieckiej jest zarejestrowany PKW.
komitet ten jest zarejestrowany, ale będą starty w opolskim a w raciborskich stronach sie wycofano ze strachu przed … ;/
Jakiego strachu? Co im może zrobić? Coś mi tu nie pasuje??? Komitet z siedzibą w Raciobrzu jest zarejestrowany, to listy powinny złożyć :)- demikracja jest!!!
Jeżeli to prawda, to powinny mu odpłacić w przyszlorocznych wyborach parlamentarnych.
Może tak redaktor zapyta posla, co konkretnego zrobił dla Raciborza i powiatu? Wiem , że interweniował w sprawie zbiornika a inne?
A może byś podał więcej szczegółów tego „uwalenia” startu DFK w wyborach do Rady Powiatu. Przed nadchodzącymi wyborami to dośc istotna informacja. Miesjcowe media nie do końca spełniają swoją rolę i trochę za często stosują autocenzurę…
Mnie też to zaintrygowało, może redakcja, to wyjaśni?
A moim zdaniem p. Zdziebło nie powinien przyjmować ewentualnej propozycji ministerialnej w tym rządzie. Premierostwo p. Kopacz skończy się fatalnie i dla niej i dla PO…
Ministerswo mu nie zaskodzi, oby tylko to bieganie po lokalnych imprezkach mu nie zaszkodziło:)
Ewę Lewandowską też „uwalili” ? – Gabriela Lenartowicz nr 1 do Sejmiku Śląskiego.
Przecież nie jest tajemnicą, że Siedlaczek z Lenartowicz i Lewandowską się żrą.
Nie zasługi się liczą a znajomości, poplecznictwo i kumoterstwo – makabra, jak polityka jest „brudna”.
Bo w Raciborzu jest taka niepisana zasada – zamisat wspierać swoich, lepiej ich gnębić. Smutek.
ptokach … zdziebko sie Nasz POseł ,,rozmarzyl,,.
Nie mów hop, póki nie przeskoczysz. Za miesiąc ma być przegląd wiceministrów.