Prezydent mógł wybrać terminy 11 października, 18 października i 25 października. Wybrał tę ostatnią datę.
Wybory za nami. Wybory przed nami. W maju wybraliśmy nowego prezydenta, a w październiku będziemy wybierać członków parlamentu. Do obsadzenia jest 460 miejsc w sejmie i 100 miejsc w senacie.Wybory odbędą się
Ustępujący Prezydent RP Bronisław Komorowski wyznaczył termin wyborów na 25 października.
Konstytucją stanowi, że wybory do Sejmu i Senatu zarządza Prezydent RP nie później niż na 90 dni przed upływem 4 lat od rozpoczęcia kadencji Sejmu i Senatu. Wybory wyznaczone są na dzień wolny od pracy, który przypada w ciągu 30 dni przed upływem 4 lat od rozpoczęcia kadencji parlamentu.
Obecna kadencja rozpoczęła się 8 listopada 2011 roku. Zgodnie z prawem możliwy byłby zatem ponadto termin 1 listopada, ale ze zrozumiałych względów nie był on brany pod uwagę.
W dniu 6 września czeka nas ponadto referendum. w sprawach związanych z ustrojem politycznym i gospodarczym naszego państwa. Ten akt partycypacji wyborczej różni się od wyborów przede wszystkim tym, że jeśli frekwencja nie przekroczy 50% zostanie ono uznane za nieważne. W referendum rozpisanym przez Prezydenta Komorowskiego postawione będą 3 pytania. Pierwsze z nich dotyczy ordynacji wyborczej (tj. zastosowania ordynacji większościowej), sposobu finansowania partii politycznych (poprzez zniesienie finansowania partii z budżetu państwa), oraz w sprawie ordynacji podatkowej (wprowadzenia zasady interpretacji wątpliwości podatkowych na korzyść podatnika).
Jedno jest pewne. Czeka nas gorące polityczne lato i jeszcze bardziej gorąca jesień.
/l/