„W bibliotece popełniono zbrodnię – ktoś popisał książki i ubrudził je musztardą”.
To nie primaaprilisowy żart, tylko prawdziwa zagadka z którą musieli się zmierzyć młodzi uczestnicy Nocy z Andersenem – corocznej akcji promującej czytelnictwo, która odbyła się z piątku na sobotę w raciborskiej bibliotece. Do rozwikłania tajemnicy potrzebna była pomoc „Agentów w służbie książki”, którzy po złożeniu przysięgi, wykonali niezbędne notesy detektywów. Zanim jednak przystąpili do działania, otrzymali kilka praktycznych rad od specjalnych gości – oficera prasowego Mirosława Szymańskiego oraz asp. sztab. Krzysztofa Biskupa z Komendy Powiatowej Policji w Raciborzu.
Po części teoretycznej rozpoczęło się w końcu śledztwo! Od piwnicy aż po stych, cztery grupy detektywów krok po kroku tropiły sprawców zbrodni, sprawdzając każdy ślad i każdą poszlakę. Nie straszne im było sporządzenie portretu pamięciowego, odszyfrowanie zakodowanej wiadomości, odpowiednia charakteryzacja a nawet nocne wyjście do Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Raciborzu. Około pierwszej w nocy, po wielu godzinach śledztwa znalazł się winowajca!
Oczywiście, jak co roku, najważniejszym punktem programu Nocy z Andersem było uwielbiane przez wszystkie dzieci spanie między bibliotecznymi regałami, poprzedzone słuchaniem „Opowiadania z kluczem”. Rano, mali agenci zdali jeszcze raport z prowadzonego nocą śledztwa, odbyli krótką rozgrzewkę i w końcu otrzymali zasłużoną Licencję Detektywa. Młodzi czytelnicy, jak co roku spisali się na medal i z uśmiechami na twarzach, pomimo późnych godzin nocnych, bawili się doskonale!
– Dziękujemy naszym darczyńcom: restauracji CASAGRANDE, hotelowi Polonia oraz piekarni „Alfred” za pomoc w organizacji imprezy. A wszystkie dzieci, które ominęła wczorajsza nocna zabawa, zapraszamy w przyszłym roku! – kończy Małgorzata Szczygielska, dyrektor MiPBP.
publ. /j/
Identyczny błąd jak na konkurencyjnym portalu!
ah, to dziennikarstwo, ciężka sprawa… ale zauważ kto się pierwszy poprawił 😉