Starostwo zakończyło już rekrutację na kursy językowe. Spośród 612 zgłoszeń zakwalifikowano ogółem 100 osób.
Osoby zakwalifikowane do udziału w kursach spełniają łącznie dwa podstawowe warunki:
1. dorosła osoba pracująca zamieszkała na terenie powiatu raciborskiego – zgodnie z definicją zawartą w uzupełnieniu ZPORR, pracująca osoba dorosła to taka, która wykonuje pracę na podstawie stosunku pracy, stosunku służbowego oraz umowy o pracę nakładczą; przepisy Kodeksu Pracy precyzują natomiast, że stosunek pracy może być nawiązany na podstawie umowy o pracę, powołania, wyboru, mianowania lub spółdzielczej umowy o pracę, z kolei stosunek służbowy nawiązany zostaje na podstawie mianowania lub powołania;
2. zatrudnienie w szeroko rozumianej administracji różnego szczebla – zgodnie z wymogami formalnymi oraz określonym zakresem tematycznym kursów językowych (tj. integracja europejska, społeczeństwo obywatelskie i administracja publiczna). Ponadto pod uwagę wzięto stopień wykorzystania języka i powszechność zastosowania w codzienne j pracy zawodowej oraz dostępność do innych form doskonalenia zawodowego, w tym językowego.
Kandydaci, którzy przeszli pozytywnie postępowania rekrutacyjne i zostali zakwalifikowani do udziału w kursach językowych, proszeni są o zgłaszanie się w Starostwie Powiatowym w Raciborzu przy ul. Klasztornej 6 – Biuro Obsługi Klienta, w godzinach urzędowania, w celu podpisania umowy z Powiatem Raciborskim w ciągu dwóch tygodni od ogłoszenia listy zakwalifikowanych do udziału w kursach językowych – do dnia 8 lutego 2006 r.
Przy podpisaniu umowy, należy okazać:
– dokument tożsamości;
– dowód wpłaty wpisowego w kwocie 200 zł na konto Starostwa Powiatowego w Raciborzu (Getin Bank S.A. Oddział Racibórz – nr 10 1560 1140 0000 9090 0036 5747), w tytule przelewu wpisując imię i nazwisko, opłata wpisowa (wpłaty można też dokonać w kasie starostwa – czynna od godziny 8.00 do 15.00 w poniedziałek, środę i czwartek, do 17.00 we wtorek i do 13.00 w piątek);
– zaświadczenie o zatrudnieniu z zakładu pracy.
Protokół z posiedzenia Zespołu roboczego, lista osób zakwalifikowanych do udziału w kursach językowych dostępne są na internetowej stronie Powiatu Raciborskiego – www.powiatraciborski.pl
/s/
.jpg "Remont zabytkowego spichlerza chłopskiego w Raciborzu zakończony")
Niestety nie dostałem się 🙁 Zastanawia mnie jakie były kryteria przy wyborze kandydatów. Wszystkie osoby na liście, które znam pracują w firmach państwowych, czyżby to było kryterium wyboru? Napiszcie czy wasi znajomi na tej liście też pracują w sektorze państwowym, to będziemy mieli odpowiedź.
a spełniasz warunek 2.?
Przy składaniu wniosków warunki były inne, a te wymyślone później niestety dyskryminują pracowników sektora prywatnego, co dowodzi, że nie ma jak na państwowym. Chyba muszę sobie poszukać jakiejś państwowej posady.
Myślę, że warunkiem dostania się na kurs językowy były specjalne kryteria, które musiały spełniać osoby zakwalifikowane. Dużo osób na liście to pracownicy Urzędu Miasta lub Starostwa Powiatowego, można również znaleźć dyrektorów szkół, nawet radnego raciborskiego, sporo pracowników służby zdrowia. Generalnie chyba kryteria naboru są dla wszystkich „jasne” i bardzo czytelne !!! Gratuluję organizatorom.
Słyszałem, iż nabór odbywał sie w następujący sposób: dzwoni wysoko postawiony gość, mówi, że chce uczetniczyć w tym kursie i mało go obchodzą procedury. Po prostu CHCE i oczywiście zachcianka musi być spełniona, nie ma innej opcji. Oto Polska właśnie!
Ponoć w starostwie jest już lista tych wysoko postawionych a niedouczonych, co mają zroboić młodzi wykształceni tylko Holandia-ogórki,pomidory.
Ostatnio też o tym słyszałem. Bezczelność jest tak wielka, że nawet się z tym nie kryli. Pan X dzwoni do szeregowego pracownika i mówi coś w stylu „- Nazywam się X i chcę uczestniczyć w kursie. – Proszę wypełnić formularz. – Przecież nazywam się X!”. Wielki przekręt. Gratuluje starostwu. Ale przecież to takie normalne…
Przekręt straszny. Sam znam osoby które, jak same powiedziały, „załatwiły sobie” kurs. No bo jaka to „administracja” nauczyciel? No i oczywiście Henryk Kretek (a jakże!), asystent naszego posła załapał się… Takie POrządki w starostwie mamy…
Administracja czy nie, „zasady” to tylko przykrywka na zrobienie dobrze znajomym.