Witam was bardzo serdecznie. Na imię mam
EMILIA, obecnie jestem uczennicą 4- ostatniej klasy (maturalnej) TECHNIKUM nr 3
W Raciborzu. Moim hobby jest pisanie wierszy szczególnie o miłości, ale nie tylko!
Wiersze te są proste, ale moje własne i to się liczy!
Oto kilka z nich:
UDA SIĘ
Chociaż tak daleko jesteś ode mnie
To ja czuję twój oddech, ciepło
Twoich dłoni- czuję, że jesteś obok!
Wtulam się w Ciebie-tak bardzo cię kocham
że bez Ciebie wariuję- tracę zmysły
Pragnę być zawsze blisko Ciebie i wierzę
Że mi się to uda!!!
CHCĘ
Chce być przez Ciebie pieszczona,
Chcę Ci się wtulić w ramiona,
Chcę być Ci zawsze oddana,
Chcę być przez Ciebie kochana,
Chcę mieć Cię zawsze przy sobie,
Bo wciąż ja kocham się w Tobie.
Niech Nasza miłość trwa już do końca,
Niech nigdy nie braknie nam słońca,
Choć jestem tak małą istotką
Twą śliczną kochaną maskotką,
To wierzę, że nam się uda
Że wspólnie uczynimy cuda
Że będzie nam jak w niebie
Bo MY bardzo KOCHAMY SIEBIE!!!
JESTEM
Kim ja właściwie jestem dla Ciebie?
Promykiem słońca czy chmurką na niebie?
A może Ty więcej już do mnie czujesz?
A może Ty za mną naprawdę wariujesz?
Ja jestem twą muza twoim natchnieniem
Oddechem twoim i twoim marzeniem
Kamyczkiem piasku na morza dnie
Zwykłym człowiekiem, co KOCHA CIĘ!!!
KOCHAM
„Kocham” to słowo tak proste, ale jakże
trudna jest jego wymowa.
Dlaczego ludzie oszczędzają sobie tego słowa?
Przecież każdy z nas pragnie, choć raz to uczucie gorąco opisać.
Poczuć się, jak w 7 niebie, mając kogoś blisko siebie!
Kogoś, komu zaufa i powie te słowa!!!
MY
Piszę te słowa, choć nie wiem czy warto?
Piszę, bo nie wiem czy jestem twoja?
Ty wciąż powtarzasz mi takie słowa:
„Byłaś, jesteś, będziesz”.
Lecz czy kiedyś myślałeś, co ja czuję,
czego ja pragnę?
Ciągle jesteś tylko TY
Bądźmy w końcu także MY!!!
Nie chcę tutaj nikogo obrazić, ale pisanie wierszy to nie jest Twoja mocna strona. Banalne rymy, zero przenośni, personifikacji. Wygląda tak jakby to wcale nie bylo o miłości, bo tego się w ogole nie czuje. Nie wierze też, że jesteś uczennicą klasy maturalnej, to napisało raczej małe dziecko… 8-9-letnie. W tych wierszach nie ma kompletnie nic.
Strasznie płytkie… w tych zdaniach (bo przecież nie w wierszach) nie ma miłości w ogóle.
gdy przychodzisz myślę nie
trzymaj się zdaleka bo spalimy się
niech powieje chłodem znów
chcę na sobię śniegu – niechaj
głowę ścina lód.
nie chcę dziś miłości.