Według radnego Romana Wałacha wielu nie wie, że małe targowisko zostało przeniesione. Twierdzi, że w mieście powinny pojawić się informujące o tym tablice.– Na placu przy Opawskiej, gdzie targ działał powinny stanąć tablice informacyjne. Nie wszyscy wiedzą, że handluje się teraz przy Eichendorffa – przekonywał na ostatniej sesji radny Wałach. Tablice tam raczej nie staną, bo, jak wyjaśniał prezydent Mirosław Lenk, plac jest już prywatny i wkrótce staną tam nowe budynki mieszkalne. Radny stwierdził też, że w Raciborzu powinno się znaleźć miejsce na tzw. zielony targ, gdzie mogliby się przenieść kupcy handlujący obecnie przy ul. Eichendorffa. Zaproponował teren przy barze "Klepka" przy Pl. Konstytucji 3 maja lub okolice marketu Billa. – Działające targowisko jest wystarczające, nie ma potrzeby tworzyć nowego. Miejsca wystarczy dla wszystkich – skwitował Lenk.
/SaM/
Rynek pracy, edukacja, depopulacja
.jpg "Remont zabytkowego spichlerza chłopskiego w Raciborzu zakończony")
