Wspomnienie o Józefie Wojciechowskim

W czerwcu tego roku na miejscowym cmentarzu „Jeruzalem” odbyło się ostatnie pożegnanie Józefa Wojciechowskiego.


Przez 17 lat kierownik Śląskiego Obserwatorium Geofizycznego w Raciborzu, pracownik Spółdzielni Mieszkaniowej „Nowoczesna”, wieloletni radny miasta i ławnik oraz uroczy i skromny człowiek.

Józef Wojciechowski urodził się 8 lutego 1936 roku w Mikulińcach koło Tarnopola (na dawnych polskich kresach wschodnich). W 1945 roku z rodzicami i młodszym bratem Piotrem zamieszkał w Głubczycach, gdzie w 1955 r. ukończył Liceum Ogólnokształcące. Naukę kontynuował na wydziale biologiczno – przyrodniczym Uniwersytetu Jagiellońskiego i w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Krakowie, by w 1959 r. uzyskać dyplom magistra geografii. Swoją pierwszą pracę podjął w Instytucie Geofizyki w Warszawie i został mianowany kierownikiem Śląskiego Obserwatorium Geofizycznego Polskiej Akademii Nauk w Raciborzu. Naukową placówką kierował przez 17 lat, jeżdżąc po okolicznym terenie i zakładając sejsmografy, aparaturę do badania i wczesnego ostrzegania przed niebezpiecznymi, lokalnymi wstrząsami ziemskimi (Kopalnia „Anna” w Pszowie, w kopalniach Bytomia). W raciborskiej stacji sejsmicznej organizował międzynarodowe spotkania naukowe, a także uczestniczył w naukowych wyprawach. Jego osobiste kontakty sprawiły, że wybitny polski himalaista Andrzej Zawada, wielokrotnie odwiedzał raciborskie szkoły. W Zespole Szkół Mechanicznych, Technikum Budowlanym w Raciborzu uczył początkujących kierowców przepisów ruchu drogowego. Prowadził obozy harcerskie w Dźwirzynie, gdzie raciborski Hufiec Związku Harcerstwa Polskiego organizował akcję letnią nad Bałtykiem.

W 1975 podejmuje pracę w SM „Nowoczesna”, jako kierownik administracji osiedla „Centrum”, kierownik gospodarki zasobami mieszkaniowymi oraz pełnomocnik zarządu spółdzielni. W tym celu dokształca się na dwuletnim studium podyplomowym w zakresie prawnych i ekonomicznych problemów gospodarki mieszkaniowej. Zarządza wypożyczalnią sprzętu sportowego na potrzeby członków spółdzielni oraz organizuje wycieczki w Tatry i Beskidy. Odchodzi ze spółdzielni 17.09 1991 r. najpierw na rentę, a następnie emeryturę.

Pracował dla społeczności miasta Raciborza jako radny, był ławnikiem w miejscowym sądzie i zasiadał wśród członków zarządu Towarzystwa Miłośników Ziemi Raciborskiej.

Był dobrym mężem (ożenił się w 1962 r.) i ojcem. Córka Irena jest inżynierem rolnictwa, a Anna lekarzem weterynarii. Jako dziadek cieszył się miłością trojga wnucząt.

Józef Wojciechowski zmarł nagle 17.06.2007 r. w Rybniku, pokonany długotrwałą chorobą, z którą dzielnie walczył aż do ostatnich chwil.

Pozostanie w pamięci, jako człowiek skromny, życzliwie nastawiony do świata, wrażliwy na cierpienie, krzywdę i niesprawiedliwość, jako lubiany pracownik, znajomy, ciepły i dobry sąsiad… Dlatego będzie Go bardzo brakowało.

/MarJon/

- reklama -

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj