Piłkarze „Unii” Racibórz przegrali wyjazdowy mecz w Bielsku

W 20 kolejce IV ligi śląskiej drużyna raciborskiej "Unii" doznała kolejnej porażki przegrywając z BKS "Stal" Bielsko-Biała 0:1, remisując do przerwy 0:0.

Bramka dla drużyny gości padła w 52 minucie spotkania po strzale Piotra Trzopa.

- reklama -

Drużyna BKS-u "Stal" Bielsko okazała się bardzo trudnym rywalem, który zasłużenie wygrał niedzielne spotkanie. Skromny wymiar porażki to w głównej mierze zasługa debiutującego w IV lidze Leszka Romańskiego bramkarza "Unii".

Z relacji prezesa klubu Andrzeja Starzyńskiego wynika, że mecz rozpoczął się od ataków gospodarzy. W 9 min po wyjściu prawym skrzydłem Piotra Trzopa i jego dośrodkowaniu do piłki nie doszli Michał Matejko, ani zamykający akcję Adam Gola. Chwilę potem po centrze Szymona Kasińskiego i główce Michała Matejki piłka minęła bramkę "Unii". Raciborska drużyna stworzyła pierwsze zagrożenie pod bramką gospodarzy po wyrzucie piłki z autu przez Macieja Biegańskiego,jednak do piłki nie doszadł żaden z napastników. W 24 min. doskonałej sytuacji nie wykorzystał Piotr Trzop, który będąc "sam na sam" z Leszkiem Romańskim strzelił celnie, jednak bramkarz "Unii" "wyczekał" do końca i sparował to uderzenie na rzut rożny. Kolejną dobrą ineterwencją Leszek Romański wykazał się 10 minut później broniąc groźny strzał z dystansu. W ostatnich minutach pierwszej połowy gospodarze znowu stworzyli okazje bramkowe. Po jednej z nich piłka po strzale głową Jarosława Piwkowskiego przeszła ponad bramką.

 

Po zmianie stron z rzutu wolnego strzelał Patryk Podstawka i bramkarz gospodarzy miał kłopot z obroną piłki. Potem w 52 min spotkania piłkarze "Unii" wykonali nieudaną pułapkę offsajdową. Na "czystą" pozycję wyszedł Piotr Trzop i tym razem pokonał Leszka Romańskiego strzelając, jak się okazało, jedynego gola meczu.

 

Po stracie bramki "Unia" śmielej zatakowała, ale w dalszym ciągu miała problem ze stworzeniem czystej sytuacji strzeleckiej. Po rzucie rożnym strzelał Mariusz Frydryk, ale niecelnie. Potem prawą stroną "przedarł" się Jacek Selera i zacentrował w pole karne do Sebastiana Kapinosa, który nie sięgnął piłki głową, lecz ręką i został ukarany żółtą kartką. W 70 min. w polu karnym Wojciech Podolak minął obrońcę nie mógł oddać strzału ze względu na ostry kąt, dogrywał więc piłkę, którą wybili obrońcy drużyny gości. W odpowiedzi gospodarze zmarnowali kolejno kilka dobrych sytuacji. Wprowadzony do gry chwilę wcześniej Mariusz Gałgan otrzymał prostopadłe podanie i wyszedł "sam na sam" z Leszkiem Romańskim, który obronił strzał, a potem jeszcze dobitkę Krystiana Papatanasiu.

 

Drużyna "Unii" prowadzona przez Adama Bedryja wystąpiła w następującym składzie: Leszek Romański, Jacek Selera, Paweł Woniakowski, Piotr Sławik, Maciej Biegański (od 64 min. Wojciech Podolak), Tomasz Wardęga (od 82 min. Artur Potaczek), Edward Kowalczyk, Patryk Podstawka, Jarosław Rachwalski, Sebastian Kapinos (od 72 min. Mirosław Pniewski), Mariusz Frydryk (od 82 min. Łukasz Behrendt). W rezerwie pozostali jeszcze: Michał Bedryj, Łukasz Zapotoczny, Kamil Szałkowski.

Kolejne spotkanie piłkarze "Unii" rozegrają przed własną publicznością w niedzielę 20 kwietnia na stadionie przy ulicy Srebrnej w Raciborzu z drużyną "Pniówka" Pawłowice. Początek spotkania o godz. 16.00. 

 

/Piela/ 

- reklama -

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj